REKLAMA

Drew Barrymore nie poprowadzi wielkiej gali. Aktorka dołączyła do strajku

Drew Barrymore postanowiła dołączyć do strajkujących scenarzystów. Amerykańska aktorka zdobyła się na gest solidarności ze strajkującymi i nie poprowadzi zbliżającej się gali MTV. Jak zapowiada Drew, w ten właśnie sposób chce okazać szacunek dla strajkujących scenarzystów.

Drew Barrymore
REKLAMA

Drew Barrymore dołączyła do strajku. Choć może nie dosłownie, to jednak swoją postawą dała do zrozumienia, że darzy szacunkiem wszystkich strajkujących scenarzystów i postanowiła nie poprowadzić zbliżającej się nadchodzącej gali MTV.

REKLAMA

Drew Barrymore nie poprowadzi gali MTV. Aktorka strajkuje.

Słynna aktorka tak argumentowała swoją decyzję:

Wysłuchałam żądań scenarzystów i aby naprawdę okazać szacunek do nich oraz swoją solidarność, rezygnuję z prowadzenia gali MTV Movie & TV Awards. Wszystko, co na niej honorujemy, a co związane jest z filmem i telewizją, zostało stworzone przez nich. Póki nie zostanie wypracowane żadne rozwiązanie tej sytuacji, wybieram oglądanie gali w domu i mam nadzieję, że wy też tak zrobicie. Dziękuję MTV, stacji, która jest jednym z najlepszych partnerów, z jakimi kiedykolwiek pracowałam. Nie mogę się doczekać kolejnego roku, kiedy naprawdę będę mogła świętować wszystko, co stworzyło MTV. Czyli m.in. tę galę, która pozwala fanom na wybranie nagrodzonych osób i produkcji - cytuje słowa Barrymore serwis Variety.

Gala MTV nie zostanie odwołana

Warto jednak podkreślić, że zaplanowana na niedzielę gala MTV Movie & TV Awards nie zostanie odwołana, natomiast kultowa już impreza nie będzie miała prowadzącej lub prowadzącego. W związku ze strajkiem scenarzystów organizatorzy gali MTV mają przygotowany plan zastępczy, choć sytuacja jest mocno dynamiczna i zmienia się z każdą godziną, gdyż aktualnie trwa oczekiwanie na decyzje kolejnych gwiazd, ostateczną listę gości oraz listę gwiazd, które są wyznaczone do wręczania nagród. W związku ze strajkiem impreza doczekała się zmian.

Samej gali nie poprzedzi spotkanie na czerwonym dywanie. Wiadomo też, że nie będzie możliwości przeprowadzania wywiadów przez rozpoczęciem muzycznego wydarzenia. Decyzja Drew Barrymore spotkała się z pełnym zrozumieniem w artystycznym środowisku. Aktorkę wspiera producent wykonawczy gali, Bruce Gillmer, podkreślając, ze Drew wykazuje się nie lada zaangażowaniem w galę MTV.

Szanujemy w pełni jej wsparcie dla scenarzystów i byliśmy przygotowani na to, co może się wydarzyć. Jesteśmy zgodni co do tego, że to ona poprowadzi galę w 2024 roku - powiedział. Mimo że aktorka nie poprowadzi gali, w trakcie imprezy wyświetlone zostaną nagrane wcześniej króciutkie filmiki z udziałem hollywodzkiej gwiazdy. Poza nimi będą również zaplanowane na żywo występy zespołów.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA