Jena Malone przeżyła traumę na planie "Igrzysk śmierci". Opowiedziała o tym dopiero teraz
W ostatnim czasie można odnieść wrażenie, że coraz więcej aktorek decyduje się opowiedzieć o nadużyciach seksualnych, mających miejsce na planach filmowych. Gwiazdy zwierzają się po latach i jak się okazuje, często nie mają dobrych wspomnień z planów hitowych produkcji. Tym razem to Jena Malone zdecydowała się opowiedzieć o trudnych doświadczeniach podczas kręcenia filmu "Igrzyska śmierci". Gwiazda zdradziła, że była napastowana przez jednego ze współpracowników.
Jeszcze niedawno mogliśmy przeczytać o zwierzeniach Ellen Barkin, która opowiedziała o przykrych doświadczeniach na planie filmu "Morze miłości", gdzie reżyser miał ściągnąć z niej perukę łonową, tzw. merkin. Nie minęło wiele czasu, a o nadużyciach na planie filmowym opowiedziała kolejna gwiazda. Tym razem jest to Jena Malone. Gwiazda w mediach społecznościowych zdradziła, że doznała napastowania przez jednego ze współpracowników na planie filmu "Igrzyska śmierci".
Jena Malone była napastowana seksualnie na planie "Igrzysk śmierci". Opowiedziała o trudnych doświadczeniach.
Jena Malone opublikowała beztroskie zdjęcie w polu pszenicy, lecz z mocno niepokojącą treścią. Nie zdradziła co prawda tożsamości napastnika, który dopuścił się molestowania, lecz przyznała, że to zdarzenie wywołuje w niej wciąż ogromne emocje.
To zdjęcie zostało zrobione zaraz po tym, jak skończyłam drugą część "Kosogłosa" i musiałam pożegnać się ze wszystkimi na planie. Kręciliśmy w pięknej posiadłości we Francji i poprosiłam kierowcę, żeby wypuścił mnie na to pole, abym mogła się wypłakać i uchwycić ten moment. Mimo tego, że ten czas we Francji, w tym w Paryżu, był dla mnie niezwykle trudny, bo przechodziłam przez ciężkie zerwanie, ale też byłam napastowana seksualnie przez kogoś, z kim pracowałam, to byłam bardzo wdzięczna za ten projekt ludzi, z którymi byłam blisko - pisze Malone. Gwiazda podkreśla, że dopiero teraz uczy się porządkować w głowie trudne emocje.
To wirująca mieszanka emocji i dopiero teraz uczę się to wszystko porządkować. Chciałabym, aby nie było to związane z tak traumatycznym wydarzeniem, ale chyba na tym polega dzikość życia - czytamy na profilu Jeny Malone.
"Jestem tutaj dla każdego, kto potrzebuje porozmawiać"
W dalszej części wpisu Jena zdradziła, że długo zajęło jej przepracowanie trudnych emocji i przebaczenie osobie, która ją skrzywdziła. Na koniec wpisu Jena dodała, że przesyła mnóstwo wsparcia dla osób, które doświadczyły przemocy seksualnej. Dużo miłości dla was. Chciałabym powiedzieć, że jestem tutaj dla każdego, kto potrzebuje porozmawiać i otworzyć się. Piszcie do mnie, jeśli potrzebujecie bezpiecznej przestrzeni - podsumowała aktorka. W komentarzach Malone zebrała mnóstwo słów wsparcia od swoich fanów.