Jeszcze do niedawna nie sądziliśmy, że do tego w ogóle dojdzie. A jednak zdjęcie scenariusza do "Jokera 2" rozpaliło wyobraźnię fanów na całym świecie. Teraz pojawiły się przecieki dotyczące filmu i zapowiada się on na iście szaloną produkcję. Ma to bowiem być musical. Co więcej, może się w nim pojawić Harley Quinn, w którą wcieli się Lady Gaga.
"Joker 2" nabiera kształtów. Dopiero niedawno poznaliśmy pełny tytuł filmu, a już pojawiły się pierwsze przecieki. Jeśli się potwierdzą, a wytwórnia stanie na wysokości zadania, będzie to prawdziwe szaleństwo. A przecież jedynka pokazała już, że w szaleństwie Warner Bros. i Todda Phillipsa jest metoda.
W końcu po pierwszych zapowiedział "Jokera" mało kto chyba wierzył, że ten film może dojść do skutku. Nawet jeśli, to przecież z pewnością będzie to niewypał. To był projekt, którego Warner Bros. mogło się przestraszyć i dać nam coś na kształt "Legionu Samobójców" Davida Ayera. Na szczęście tak się nie stało i otrzymaliśmy mroczną historię Księcia Zbrodni. Teraz czeka nas sequel i zapowiada się on co najmniej tak dobrze jak jedynka.
Joker 2 - Lady Gaga jako Harley Quinn to dobra zmiana
Już sam tytuł "Jokera 2", czyli "Folie a deux" zapowiada, że w filmie pojawi się nie tylko tytułowy bohater, ale jeszcze ktoś równie jak on szalony. Fani obstawiali Harley Quinn. Według domysłów The Hollywood Reporter tak właśnie będzie. Do tego nie zagra jej Margot Robbie, tylko Lady Gaga. Rozmowy z piosenkarką mają być na bardzo wczesnym etapie, ale już trwają. Jeśli negocjacje zakończyłyby się sukcesem, to byłoby coś.
Ja wiem, że Margot Robbie rozgościła się w naszej wyobraźni jako Harley Quinn i każda zmiana w tej roli nie spotka się z entuzjastycznym przyjęciem ortodoksyjnych fanów. Aktorka gra już jednak tę postać na autopilocie. W jej występach brakuje tej początkowej świeżości. Lady Gaga byłaby więc miłą odmianą. W dodatku chwilową. Przecież "Joker" nie należy do głównego nurtu filmów DC. On jest gdzieś na obrzeżach franczyzy, dlatego taki eksperyment przyjąłbym z pocałowaniem rąk.
Lady Gaga to przecież nie Rihanna. To nie ona wystąpiła w "Battleship: Bitwa o ziemię" i "Ocean's 8", czyli filmach, o których w najgorszym razie chcielibyśmy zapomnieć, a w najlepszym po prostu nie pamiętamy. Piosenkarka już wbiła się do zbiorowej świadomości widzów jako aktorka, dzięki roli w "Narodzinach gwiazdy". Otrzymała za nią zasłużoną nominację do Oscara. Przede wszystkim jednak udowodniła, że potrafi grać. A jeśli pozwoli jej się jeszcze śpiewać i zakaże mówić z dziwacznym akcentem jak w "Domu Gucci", to w ogóle wychodzi prawdziwe złoto.
Joker 2 to film, o jakim nam się nie śniło.
Lady Gaga śpiewająco poradzi sobie z rolą Harley Quinn, bo przecież, jak podaje wspomniany portal, "Joker 2" ma być musicalem. Tym samym będzie to projekt jeszcze bardziej szalony niż jedynka, a jednocześnie nic nie stoi na przeszkodzie, aby zachował ducha oryginału. O ile pierwowzór był zrzynką z ironicznym twistem z "Taksówkarza" i "Króla komedii", nic nie stoi na przeszkodzie, aby Todd Phillips w przypadku dwójki wciąż czerpał inspirację z dorobku Martina Scorsesego i zaserwował nam coś na kształt "New York, New York".
Jeśli więc wszystkie przecieki okażą się prawdą, a Warner Bros. dopnie umowy z aktorami, możemy być spokojni o "Jokera 2". Tak jak jedynka będzie to film, o którym kiedyś mogliśmy co najwyżej pomarzyć. Pomyślcie bowiem tylko: Joaquin Phoenix i Lady Gaga w pełnych makijażach, tańczący na schodach podczas gdy Gotham za nimi płonie. Już nie mogę doczekać się memów, jakie z tego wyjdą.