Nie żyje muzyk grupy Kult. Miał 61 lat
Nie żyje Janusz Grudziński, muzyk, który aż przez 40 lat związany był z zespołem Kult. O śmierci klawiszowca legendarnej grupy poinformował zaprzyjaźniony z nim dziennikarz, Robert Mazurek. Grudziński miał 61 lat.
Janusz Grudziński był klawiszowcem w legendarnej grupie Kult, z którą związany był aż 40 lat. Nie żyje Janusz Grudziński, przez lata klawiszowiec Kultu, niezapomniany Xiążę Warszawski, wspaniały przyjaciel - tak pożegnał przyjaciela dziennikarz, Robert Mazurek.
Nie żyje klawiszowiec Kultu. Janusz Grudziński miał 61 lat.
Również w mediach społecznościowych grupy Kult zagościł wpis upamiętniający wieloletniego członka grupy oraz kolegę. Jasiu na zawsze pozostanie w naszej pamięci, takim, jakim zapamiętaliśmy go, kiedy był z nami przez te wszystkie lata; wspólnych koncertów, tras, prób, płyt i klipów - czytamy. Z grupą Kult Janusz Grudziński był związany prawie od samego początku. Dołączył do zespołu w listopadzie 1982 roku jako klawiszowiec, lecz od czasu do czasu grał też na wiolonczeli i gitarze. Czasem również śpiewał.
W Spider's Web piszemy o muzyce:
Kazik mnie powołał do zespołu jako kolegę z socjologii. Wydałem mu się cennym nabytkiem, jako osoba grająca na wiolonczeli i fortepianie. Wcześniej grałem rocka w licealnym zespole 'Katunek II'. Wcześniej słuchałem Genesis, ale kiedy znalazłem się w Kulcie, zacząłem słuchać nowej fali.
wspominał muzyk.
Razem z Kultem Grudziński nagrał aż 17 płyt. Był również autorem muzyki większości znanych hitów. Współtworzył takie przeboje jak m.in. "Arahja" oraz "Czarne słońca". Pisał również muzykę filmową, a jego kompozycje usłyszeć można było w m.in. hitowym serialu "Rodzina Zastępcza". Występował też z takimi zespołami jak m.in. Orkiestra na Zdrowie. W 2006 roku Grudziński pod pseudonimem Xiążę Warszawski wydał album "Olśnienie".
W 2020 roku Janusz Grudziński odszedł z Kultu
W 2020 roku Janusz Grudziński opuścił grupę Kult, a jako powód odejścia media podawały konflikt z liderem grupy i wokalistą, Kazikiem Staszewskim. Kazik w jednym z wywiadów mówił, że z niektórymi członkami grupy ma wrogie relacje. Gdy Grudziński w 2020 roku odchodził z zespołu, pozostali muzycy Kultu w mediach społecznościowych dziękowali mu za współpracę i liczyli, że może jeszcze wróci do zespołu. Jasiu, życzymy Ci jak najlepiej, chociaż jest nam niezmiernie przykro z tego powodu. Łudziliśmy się, że może zmienisz swoją decyzję, ale niestety stwierdziłeś, że jest ona nieodwołalna. Dziękujemy Ci za dotychczasową współpracę - pisali członkowie grupy Kult. Janusz Grudziński miał 61 lat.
