REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Dzieje się

Mycie okien to temat równie kontrowersyjny, co polityka. Magda Mołek boleśnie się o tym przekonała

Magda Mołek opublikowała niedawno na swoim Instagramie post, w którym przyznała, że na kilka dni przed Wielkanocą, nie zrobiła świątecznego planowania, nie umyła okien oraz nie włączyła odkurzacza. W dalszej części przytoczyła cytat traktujący o życiu w zgodzie ze sobą, swoimi pragnieniami oraz niepodporządkowywaniem się innym osobom. Pod wpisem dziennikarki pojawiło się ponad tysiąc komentarzy, większości kobiet, pokazujących, jak ogromne emocje budzi ten temat. Nie wszystkie głosy był przychylne Mołek.

04.04.2023
19:19
Magda Mołek
REKLAMA

Temat przedświątecznych przygotowań, zarówno w kontekście Bożego Narodzenia, jak i Wielkanocy wraca co roku jak bumerang. Podkręcają go dodatkowo znane osoby, publikując na swoich profilach treści pod tytułem "wysprzątane mieszkanie, ciasta upieczone, mogę świętować", lub "nie sprzątam, nie planuję". Ten drugi typ reprezentuje Magda Mołek.

REKLAMA

Magda Mołek napisała, że nie będzie myła okien na święta. Wpisem wywołała dyskusję na tysiąc komentarzy.

Dziennikarka opublikowała niedawno wpis mający dość feministyczny wydźwięk.

Nie umyłam dziś okien. Nie zaplanowałam „jajeczek i bab”. Nie usłyszałam odkurzacza. Firanki też mam brudne. No i tak… siedzę i się cieszę, że miałam tyle czasu, żeby posiedzieć i się pocieszyć. A jeszcze coś tak skrzydlatego dziś przeczytałam: „Żyj w zgodzie ze swoimi pragnieniami, a stworzysz życie, które będzie całkowicie i wyłącznie twoje. Kiedy umiejętnie bawisz się dynamiką mocy, świat się zmienia. Przestajesz być niewolnicą życia, które prowadzisz a stajesz się twórczynią świata, którego pragniesz”. No i jak po czymś takim w ogóle spojrzeć na mopa

napisała Mołek na Instagramie

Nie wiem, czy Mołek spodziewała się, jak wielką dyskusję otworzy jej wpis, natomiast pod postem pojawiło się ponad tysiąc komentarzy. I choć sporo było popierających Mołek, w stylu, ja też mam gdzieś te przygotowania, Mołek dostało się za to, że jest uprzywilejowaną kobietą, której okna umyła i odkurzyła mieszkanie pani sprzątająca. Inne komentarze kobiet brzmiały: brawo Magda, a jeszcze inne, że fajnie jest po prostu zadbać o wnętrze wokół siebie, a Wielkanoc jest milsza, gdy mieszkanie wysprzątane. Był też komentarz odnośnie tego, że warto najpierw posprzątać swoją głowę, a dopiero potem wnętrze. Wpisów pod postem Mołek jest całe mnóstwo. Pokazuje to, jak bardzo temat sprzątania, przygotowań świątecznych i roli kobiety w domu jest ważna dla nas, kobiet.

Mało tego, jedna z obserwatorek zauważyła, że wpis Magdy może wpędzać w poczucie winny inne kobiety, które nie mogą sobie pozwolić na pomoc domową czy zamówienie świątecznego cateringu. I takim wpisem wpędza się w poczucie winy kobiety, które nie mogą sobie pozwolić na panią sprzątającą oraz na zamówienie cateringu. Trzeba uczciwie dodać- nie sprzątam, bo ktoś posprząta za mnie. Nie gotuję, bo ktoś ugotuje za mnie. Oczywiście że dom to nie muzeum, ale dlaczego tak miło wspominamy święta u babci lub mamy? - zapytała jedna z internautek, a Mołek jej odpowiedziała: Jesteśmy tam, dokąd DAJEMY się zapędzić, wiec to od nas zależy, jak interpretujemy wypowiedz. Dodam: neutralną wypowiedź.

REKLAMA

Każdy spędza święta jak chce. Ale czasem trudno zaakceptować, że ludzie świętują po swojemu

Ciekawe w tym wszystkim jest to, jak bardzo ten temat budzi emocje ludzi. A wybrzmiewa tak samo głośno, jak pytania o posiadanie czy nieposiadanie potomstwa w Polsce. Ta świąteczna presja w naszym kraju jest wciąż ogromna, choć na szczęście zaczyna się to zmieniać. Oczywiście dla każdego z nas Wielkanoc ma bardzo różny, inny wymiar. Jedni będą sprzątać kilka tygodni przed świętami, piec baby i mazurki, myć okna, a w Wielką Sobotę pobiegną z samego rana do Kościoła ze świąteczną święconką. Inni wyjadą gdzieś za granicą i będzie to po prostu dla nich długi weekend. Jeszcze inni zaszyją się w domu i będą oglądać filmy na Netfliksie. Święta można obchodzić na wiele sposobów i każdy z nich powinien być w porządku.

Tymczasem z wpisów Mołek można wyczytać, że wiele kobiet wciąż uparcie tłumaczy się przed innymi, wciąż też wiele ocenia działania innych. Ktoś słusznie zauważył pod wpisem dziennikarki, że to właśnie kobiety są tak bardzo zafiksowane w tym temacie, faceci mają znacznie większy luz w kontekście świątecznych przygotowań. Może więc trzeba jeszcze bardziej stawiać na partnerstwo w tym temacie i jeszcze bardziej podkreślać równy podział obowiązków lub też po prostu mieć luźniejsze podejście w kwestii świątecznej krzątaniny.

Choć przecież podejście do tematu okołoświątecznych przygotowań wynosi się też z domu, gdzie w wielu polskich domostwach panował i dalej panuje jasny podział, że to kobiety odpowiadają za gotowanie i sprzątanie, faceci raczej nie zaglądają do kuchni. Być może ta zawzięta dyskusja na profilu Mołek wynika właśnie z tego stworzonego sprzed lat modelu i tak bardzo trudno jest zaakceptować ludziom wiele innych pomysłów na świętowanie. A przecież święta powinny być dla wszystkich okazją do odpoczynku, miłych spotkań i czasu, gdzie jest się spokojnym i zrelaksowanym. A nie ściskiem i bólem czterech liter, nerwówką i zazdrością o to, kto ma lepiej wysprzątane mieszkanie i ładniejszą święconkę.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA