REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Dzieje się

Na tych warsztatach namalujesz własny obraz w 3 godziny. Malowanie przy winie to świetny sposób na relaks

Sposobów na kreatywne spędzenie wolnego czasu i poznanie ciekawych ludzi jest mnóstwo. Od jakiegoś czasu na popularności znacznie zyskuje malowanie przy winie, czyli kilkugodzinne warsztaty, podczas których można nauczyć się malowania, podstaw malarstwa, ale też po prostu dobrze się bawić, zostawiając w tyle troski i codzienne zmartwienia. Dodatkiem w zajęciach jest również alkoholowy trunek, pomagający się zrelaksować zestresowanym. W wielu miastach Polski warsztaty z malowaniem przy winie wyglądają zupełnie inaczej. Zapytałam Zuzannę Grochowską z Wina Sztuki oraz Ihora Nazara z Good Time-Art Studio, jak wyglądają takie zajęcia i czego osoby w nich uczestniczące mogą się spodziewać.

19.02.2023
13:33
Malowanie przy winie przyciąga nie tylko fanów sztuki
REKLAMA

Po pandemii wciąż jesteśmy spragnieni kontaktów towarzyskich, spotkań z ludźmi, ale też kreatywnych zajęć. Tych nie brakuje, czego dowodem jest ogromna ilość rozmaitych warsztatów, które znajdziemy przeglądając m.in. media społecznościowe. W ostatnim czasie świetnie ma się malowanie przy winie, czyli rodzaj kreatywnych warsztatów połączonych z degustacją alkoholu, a czasem nawet drobnych przekąsek.

REKLAMA

Na warsztatach malowania przy winie wyjdziesz z pięknie namalowanym obrazem w trzy, cztery godziny. Wino to tylko mały dodatek.

Warsztaty, na których w ciągu kilku godzin możemy namalować piękny obraz, a przy tym odstresować się i poznać nowych ludzi prowadzone są w wielu miastach Polski: Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu czy Gdańsku. Choć sam zamysł twórcy mają podobny, to jednak bardzo często organizatorzy dodają coś od siebie: coś, co wyróżni ich na tle pozostałych. Zapytani przeze mnie Ihor Nazar z gdańskiego Good Time-Art Studio oraz Zuzanna Grochowska z warszawskiego Wina Sztuki zgadzają się co do jednego: wino w przypadku malowania jest fajnym dodatkiem, pozwalającym się odprężyć podczas kreatywnego działania. Jednak osoby przychodzące na warsztaty, nie przychodzą na nie z powodu alkoholu.

Zuzanna Grochowska, absolwentka Wydziału Grafiki warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych oraz absolwentką Historii Sztuki na Uniwersytecie Warszawskim prowadzi warsztaty malowania przy winie w swojej pracowni Wina Sztuki w Warszawie. Jeszcze w trakcie studiów uczyła rysunku i malarstwa, zauważając, że spora część dorosłych osób interesuje się malarstwem. Jako że Zuzanna lubi uczyć innych, postanowiła, że będzie prowadzić warsztaty z malarstwem w roli głównej, dołączając do tego wino. Dorośli ludzie zazwyczaj mniej się odprężają i podchodzą do swojej pracy bardziej krytycznie, natomiast trunek w postaci wina rozluźnia atmosferę i powoduje, że bariery pękają. Chciałam też szerzyć potrzebę kreatywnej pracy i rozwijania dodatkowych umiejętności - opowiada Zuzanna o Winie Sztuki.

Warsztaty prowadzone są zarówno w otwartych grupach, gdzie można przyjść samemu i nawiązać nowe znajomości z osobami, które też przyszły spróbować malowania, albo też w zorganizowanych, gdzie osoby w nich uczestniczące znają się ze sobą.

Dla mnie osobiście znacznie ciekawiej jest na tych warsztatach otwartych, bo fajnie obserwować, jak nieznani sobie ludzie przekonują się do siebie, nawet przez pryzmat tego kieliszka wina. Na początku atmosfera jest trochę nieśmiała

opowiada Grochowska.

Zuzanna każde warsztaty stara się prowadzić w taki sposób, aby osoby w nich uczestniczące, jak najpóźniej zorientowały się, co namalują.

W pierwszej kolejności opowiadam o technikach malarskich, pokazuję, jak w konkretny sposób coś namalować. Jeśli kogoś na przykład interesuje takie malowanie lawowane, czyli z większą ilością wody, to opowiadam o tym, jak takie lawowanie wykonać. Ja oczywiście cały czas maluję razem z uczestnikami. Z kolei na sam koniec, osoby biorące udział w warsztacie, dowiadują się, co tak naprawdę będzie przedmiotem tego malarstwa. Zazwyczaj staram się zmieniać motyw przewodni na warsztatach. Projektuję też własne ilustracje, które mają pomóc uczestnikom. Często jest tak, że ktoś stwierdza, że to, co ja na koniec proponuję, to nie do końca jest dla niego odpowiednie i mówi, że chce całkowicie zmienić obraz. Ja też się na to całkowicie zgadzam, bo to ma być fun, a nie ćwiczenie, które spowoduje stres

- opowiada Zuzanna.

Na warsztaty do Zuzy Grochowskiej może przyjść maksymalnie dziesięć osób. Zajęcia trwają 3-5 godzin i przyciągają bardzo różnych ludzi. Osoby w nich uczestniczące przychodzą też w różnych celach: jedni chcą miło i kreatywnie spędzić czas, a jeszcze inni chcą poznać drugą połówkę, bo jak wyjaśnia Grochowska, zdarza się, że na warsztaty przychodzą ludzie w celach matrymonialnych. Uczestnicy warsztatów Zuzanny to często też osoby, które swoją przygodę z malowaniem rozpoczęły w pandemicznym okresie. Warto zaznaczyć, że w trakcie lockdownu wiele osób sięgało po tzw. malowanie po numerkach. To malowanie polegające na tym, iż na płótnie zaznaczony jest już wzór z ponumerowanymi elementami. Sama paleta barw również oznaczona jest numerami. Później trzeba wypełnić konkretnym kolorem, określony fragment malunku.

Takie osoby, które spróbowały malowania, chciały naturalnie kontynuować swoją przygodą z tą dziedziną sztuki. Zuzanna Grochowska zauważa też, że o malarstwie od jakiegoś czasu mówi się, że ma właściwości terapeutyczne, ale też pomaga się odprężyć, nie myśleć o tym, co dzieje się w pracy czy życiu osobistym.

Jeden obraz na wiele sposobów

Trochę inaczej wyglądają warsztaty malowania przy winie w gdańskim Good Time-Art Studio. Uczestnicy zajęć często mają przed sobą płótno z gotowym konturem, które później wypełniają danymi kolorami farb. Każdy uczestnik wzoruje się na obrazie artysty-malarza pracującego w gdańskim studio, przelewając swoją ekspresję na obraz. Mimo że wzór często jest jeden, prace uczestników są bardzo różne od siebie. Pomysł na tego typu warsztaty Ihor Nazar, właściciel Good Time-Art studio przywiózł z Ukrainy, gdzie mieszkał.

Można powiedzieć, że pomysł na warsztaty i studio przyjechał z Ukrainy. Pochodzę stamtąd i właśnie w tam chodziłem na podobne warsztaty malarskie. Bardzo mi się podobały, bo można było coś fajnego i kreatywnego stworzyć, nie umiejąc w ogóle malować, ani nie będąc studentem artystycznej szkoły - opowiada Ihor Nazar i dodaje, że do Good Time-Art Studio bardzo często przychodzą takie właśnie osoby, niemające żadnych podstaw, jeśli chodzi o malarstwo.

Przychodzą do nas osoby, które zupełnie nie potrafią malować, ale w trzy godziny, bo tyle mniej więcej trwają warsztaty, mogą namalować piękny obraz. My nie korzystamy z gotowych obrazków, znalezionych w internecie. Każdy wzór, który proponujemy do malowania klientom, jest namalowany przez naszych artystów: Marię i Artura, którzy mają doświadczenie artystyczne. Wzory, które przygotowujemy, muszą być właśnie takie, aby dało się je namalować w trzy godziny

opowiada Ihor Nazar.
REKLAMA

Jak dodaje, Nazar, samo wino pomaga ludziom się zrelaksować i odprężyć, choć oczywiście jest tylko dla chętnych. Są takie osoby, które po prostu się stresują, nigdy nie malowały, albo malowały dawno temu w szkole, więc kieliszek wina w tej sytuacji rozluźnia. Ale gdy już namalują obraz i zabiorą go do domu, są po prostu szczęśliwi. Malowanie przy winie to sposób, żeby wszystkie złe myśli gdzieś zostawić w tyle, odpocząć i dobrze się bawić - mówi Nazar.

Na warsztaty do gdańskiego studia przychodzą grupy zorganizowane, jak przyjaciele, znajomi, współpracownicy czy rodzina, ale też osoby, które kompletnie się nie znają. I tu znów pojawia się motyw przyjemnego spędzenia czasu z poznaniem ciekawych osób o podobnych zainteresowaniach. Bo choć organizatorzy malowania przy winie dwoją się i troją, aby to ich oferta była jak najbardziej atrakcyjna dla uczestników, cel jest jeden: nakłonić ludzi do wyjścia ze swojej strefy komfortu, spróbowania czegoś innego, spędzić kreatywnie czas, aby po wyjściu z malowania przy winie, z dumą powiesić namalowany przez siebie obraz na ścianie.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA