Finalista "MasterChefa" dotkliwie pobity przez nastolatków: "Czołgałem się po pomoc"
Finalista programu "MasterChef", Damian Sobek, został pobity przez grupę nastolatków na jednej z ulic w Chorzowie. Sobek doznał licznych obrażeń - teraz zdradził swoim fanom, jak się czuje.
Damian Sobek brał udział w szóstej edycji kulinarnego show TVN "MasterChef". W programie udało mu się dojść do finału. Na razie zamiast skupiać się na gotowaniu i wymyślaniu nowych przepisów, Sobek musi odpoczywać. Wszystko przez to, że niedawno w pobliżu jednego z marketów w Chorzowie uczestnik "MasterChefa" został zaczepiony przez grupkę nastolatków. Prośba o papierosa nie skończyła się dla niego dobrze.
W Spider's Web sporo piszemy o telewizji:
Uczestnik MasterChefa pobity przez nastolatków. Ukradziono mu zegarek i pieniądze
Damian poczęstował jednego z nich, a po chwili kolejny nastolatek zwrócił się do niego z taką samą prośbą. Zażartowałem, że wszystkich muszę mieć na utrzymaniu. Sięgnąłem po paczkę, a po chwili dostałem kopniaka na klatkę - powiedział finalista w rozmowie z serwisem Tubachorzowska.pl. Niestety, do dwójki nastolatków dołączyli kolejni, którzy zaczęli kopać i bić Damiana. Mężczyźnie ukradziono zegarek oraz pieniądze.
Kiedy się ocknąłem, słyszałem syreny i czołgałem się do sklepu po pomoc. Wtedy ktoś jeszcze podbiegł i na mnie skoczył… To wszystko działo się bardzo szybko. Dopiero w szpitalu do mnie dotarło, jakie życie jest kruche. Bo za pięć minut mieliśmy jeść rodzinną kolację, a ja już w niej nie uczestniczyłem
- wspomina Sobek.
Jak poinformowała Komenda Miejska Policji w Chorzowie, funkcjonariuszom udało się zatrzymać jednego ze sprawców napadu, którym był 13-letni mieszkaniec Chorzowa.
Policjanci pracują nad ustaleniem tożsamości pozostałych nastolatków. Uczestnik "MasterChefa" doznał m.in. licznych stłuczeń tułowia, głowy oraz złamania kręgów odcinka lędźwiowego kręgosłupa. Sprawcom grozi w zależności od klasyfikacji czynu nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Damian Sobek zdradził, jak się czuje
Na razie gotowanie u Damiana musi poczekać, natomiast uczestnik ma przed sobą dość długi proces powrotu do zdrowia. W jednym z wpisów na Facebooku przyznał, że powoli dochodzi do siebie, a w trudnych chwilach może liczyć na wsparcie bliskich oraz fanów. Jestem na zwolnieniu lekarskim w Holandii, gdzie mieszkam i pracuję. Jestem pod opieką dobrych lekarzy. Dziękuję za miłe słowa - napisał uczestnik 6. edycji "MasterChefa".
Zdjęcie główne: Shutterstock/Ines Dora/christinarosepix