REKLAMA

Doczekaliśmy się: wielki kinowy hit zawitał na SkyShowtime

Premiery popularnych kinowych hitów w SkyShowtime to nic nowego - w końcu serwis obejmuje produkcje Universala, Dreamworks, Sky, Nickelodeona, Showtime i Paramount Pictures. Tym razem mówimy jednak o prawdziwej petardzie, czyli jednym z najlepiej zarabiających obrazów ubiegłego roku. Przed państwem „Gladiator 2”.

gladiator 2 skyshowtime premiera
REKLAMA

Po ponad dwóch dekadach Ridley Scott powrócił na arenę, która przyniosła mu niegdyś Oscara i nieśmiertelność w sercach widzów. „Gladiator 2” to coś więcej niż zwykły sequel legendarnego widowiska z 2000 r. - to brawurowe, krwawe kino, które przypomina, dlaczego wciąż kochamy wielkie opowieści o honorze, sprawiedliwości, zemście i człowieczeństwie. To dzieło to pełnoprawny duchowy spadkobierca pierwowzoru - pod względem zarówno emocjonalnym, jak i wizualnym i narracyjnym. 

Gladiator 2 wpada na SkyShowtime

REKLAMA

O co się tu rozchodzi? Pokrótce, bez spoilerów: głównym bohaterem sequela jest Lucjusz (Paul Mescal) - dorosły już syn Lucilli, siostrzeniec Kommodusa, który jako dziecko był świadkiem śmierci Maximusa (zgadza się, mowa o postaci Russella Crowe’a). Jego historia to opowieść o tożsamości rozdartej między przeszłością a przyszłością; między statusem a przekonaniami. Paul Mescal, jeden z najzdolniejszych artystów swojego pokolenia, wnosi na ekran rzadko spotykaną intensywność - nie epatuje wyłącznie swoją fizycznością, gra oczami, niuansem, mikroekspresją, przelewając na widza wewnętrzne rozedrganie. To nie jest, na szczęście, nowy Maximus - to inny bohater, w innym czasie, ale z tą samą pasją do wolności.

No cóż: reżyser Ridley Scott ma już 87 lat, ale „Gladiator 2” to film, jakiego nie powstydziłby się młody, ambitny artysta z obsesją na punkcie wizualnych detali. I tym razem każdy kadr jest przemyślany i dopracowany, każde ujęcie bitewne rozpisane tak, by olśniewać widza. Twórca nie odcina kuponów, nie składa narcystycznego hołdu swojemu oryginałowi - po prostu kontynuuje opowieść o tym, co co dla niego najważniejsze, przesuwając przy okazji granice tego, co najczęściej oglądamy we współczesnym kinie historycznym. Bitwy morskie, wielkie starcia, pojedynki w Koloseum - jest w tym wiele brutalności i chaosu, ale wszystko to tętni również życiem. Pragnieniem życia, doprecyzowując.

Gladiator 2

Przypomnę, że obok Mescala na ekranie pojawiają się też m.in. Pedro Pascal jako rzymski generał z cieniem moralnego dylematu oraz Denzel Washington w roli wpływowego Makrynusa, który pociąga za polityczne sznurki imperium. Washington, jak zawsze, hipnotyzuje - każda sekwencja z jego udziałem to teatralne mistrzostwo i kino najwyższej próby. Zresztą: jego występ to najmocniejszy komponent całości. A obecność wszystkich tych postaci poszerza świat znany z pierwszego filmu, nadając mu nowej głębi - zarówno tej politycznej, jak i psychologicznej.

Tak jak poprzednio: nie chodzi tylko o walkę na arenie, a przede wszystkim o walkę wewnętrzną, o wybory między odwagą a kompromisem, między miłością a obowiązkiem, między lękiem a nadzieją. Film nie ucieka od patosu, ale też nie popada w kicz. Muzyka (znów monumentalna, tym razem autorstwa kompozytora współpracującego z Hansem Zimmerem - Harry’ego Gregsona-Williamsa) dopełnia obrazu, w którym serce bije równie głośno jak krzyki oślepionej euforią, żądnej krwi widowni Koloseum.

GLADIATOR 2 jest dostępny w SkyShowtime od 16 maja. Dzięki świetnej promocji serwisu, możecie zasubskrybować go w znacznie niższej cenie (link).

Film obejrzycie tutaj:
SkyShowtime
GLADIATOR 2
SkyShowtime

Czytaj więcej o SkyShowtime:

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-05-16T11:46:59+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T11:06:17+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T08:55:24+02:00
Aktualizacja: 2025-05-14T17:38:13+02:00
Aktualizacja: 2025-05-14T13:03:31+02:00
Aktualizacja: 2025-05-14T11:23:22+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA