REKLAMA

„The Walking Dead” znowu robi szum. Śmierć TEJ postaci w „The Ones Who Live” zaskoczyła wszystkich

Fanów serii „The Walking Dead” spotkała niemała niespodzianka. W nowym spin-offie zatytułowanym „The Ones Who Live”, czyli tym z Rickiem i Michonne, uśmiercono postać, której losy śledziliśmy od lat.

the-walking-dead-the-once-who-live-smierc-postaci
REKLAMA

Uwaga na spoilery z najnowszego odcinka „The Walking Dead: The Ones Who Live”!

REKLAMA

Uniwersum żywych trupów nieźle się rozrosło. Chociaż ten pierwszy serial na podstawie komiksów Roberta Kirkmana zakończył się po 11. sezonach, to pojawiły się kolejne po „Fear the Walking Dead”, „The Walking Dead: World Beyond” i „Tales of the Walking Dead” spin-offy kontynuujące wybrane wątki.

Czytaj inne nasze teksty dotyczące uniwersum „The Walking Dead”:

Po produkcjach takich jak „The Walking Dead: Daryl Dixon” (tytułowy bohater trafił do Francji) i „The Walking Dead: Dead City” (o przygodach Negana i Maggie w Nowym Jorku) przyszła kolej na „The Walking Dead: The Ones Who Live”. Skupiliśmy się tu na Ricku i Michonne, ale powróciły tez inne znane twarze.

Jedną z głównych bohaterek „The Walking Dead: The Ones Who Live” jest Jadis Stokes.

No a w zasadzie to była, bo w piątym odcinku nowego spin-offa tę postać uśmiercono. Pollyanna McIntosh wcielała się w nią w aż trzech serialach, w których otrzymała istotne role - co jest rekordem w ramach tego uniwersum. Poznaliśmy ją w „The Walking Dead” już w 2010 r. To właśnie ona uratowała Ricka Grimesa po tym, jak wysadził most. Porwała go i dostarczyła do organizacji CRM (Civic Republic Military), w której zaczęła piąć się po szczeblach kariery.

Pollyanna McIntosh zobaczyliśmy ponownie kilka lat później w „The Walking Dead: World Beyond”, czyli spin-offie poświęconym kulisom pracy CRM i nie mogło jej zabraknąć w „The Walking Dead: The Ones Who Live”. To właśnie Stokes trzymała Ricka w szachu i to z jej powodu nie mógł uciec i wrócić do rodziny - zagroziła, że jeśli to zrobi lub jeśli ona zginie, wojskowa organizacja zniszczy Aleksandrię, czyli osadę Grimesa, w której mieszkają najbliżsi mu ludzie.

Jak zginęła Jadis w „The Walking Dead”?

Rick i Michonne uciekli z terenu CRM, fingując swoją śmierć, ale nie zrobili tego dostatecznie dobrze. W piątym odcinku nowej produkcji Jadis znalazła bohaterów i próbowała ich zabić. Nie udało się jej to jednak, a w trakcie szamotaniny została złapana przez żywe trupy, a jeden z zombie zatopił zęby w jej szyi. Antagonistka, nazywana w innym życiu Anną, postanowiła jednak pomóc Grimesowi i zdradziła, gdzie ukryła obciążające go dokumenty.

REKLAMA

Po tym, jak Michonne wyjaśniła Jadis, iż wraz z Grimesem nie pomoże organizacji CRM, ale postara się zmienić ją na lepsze, Rick wymierzył pistolet i strzelił jej w głowę, kończąc jej żywot zanim zamieniła się w kolejnego żywego trupa. Ten obrót spraw był dość zaskakujący - bo można byłoby się spodziewać, iż ostateczne starcie z kobietą, która doprowadziła do wieloletniej rozłąki dwójki protagonistów, odbędzie się dopiero w finale, który pojawi się za tydzień.

Niestety nadal widzowie z Polski nie mogą śledzić losów bohaterów z uniwersum „The Walking Dead” bez uciekania się do piractwa albo korzystania z VPN-ów, gdyż nowy spin-off nie jest emitowany w naszym kraju. Media społecznościowe pełne są jednak spoilerów z ostatniego epizodu, w którym czekała na fanów jeszcze jedna niespodzianka: do swojej roli ojca Gabriela powrócił Seth Gilliam. Obserwowaliśmy w ramach retrospekcji jego potajemne spotkania z Jadis.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA