Twórcy Złotych Malin przeginają? Fani Sylvestra Stallone są oburzeni. "Nie mają dla niego litości"
Twórcy "Złotych Malin" nie mają lekko w tym roku. Najpierw kontrowersje wywołała nominacja dla 12-letniej aktorki, którą musieli odwołać oraz przeprosić samą zainteresowaną. Z kolei teraz wiele miejsca poświęca się Sylvestrowi Stallone. Wielbiciele gwiazdora uważają, że nie zasłużył na nominację do Złotych Malin za film "Samarytanin", a decyzja twórców Malin zwyczajnie podyktowana jest wyrachowaniem.
Twórcy "Złotych Malin" trochę zagalopowali się w tym roku. Najpierw kontrowersje wzbudziła nominacja dla 12-letniej aktorki - Ryan Kiery Armstrong za film "Podpalaczka". Krytycy uważają, że to jeden z najgorszych filmów 2022 roku, co nie zmienia faktu, że zagrało w nim dziecko. Nie był to debiut 12-latki, gdyż wcześniej zagrała w kilku produkcjach, lecz nominacja do "Złotych Malin" była zdaniem wielu grubą przesadą.
Złote Maliny są prowadzone przez bezdusznych ludzi. Nominowanie 12-latki? J*bać ich! To dziecko mogłoby wyrosnąć na wspaniałą osobę, jeśli nie namieszalibyście mu w głowie- pisał w mediach społecznościowych aktor Devon Sawa. Tak liczna krytyka głosząca, iż do tej nagrody nie powinno się nominować dzieci, ponieważ może negatywnie wpłynąć na ich psychikę sprawiła, że kapituła Złotych Malin zdecydowała się usunąć nazwisko aktorki z nominowanych gwiazd oraz ją przeprosić.
Twórcy Złotych Malin przepraszają 12-latkę na nominację. Na tym nie koniec.
Niedawna uzasadniona krytyka wyboru 11-letniej (grając w "Podpalaczce" miałą tyle lat - red.) Armstrong jako kandydata do jednej z naszych nagród zwróciła naszą uwagę na to, jak niewrażliwi byliśmy w tym przypadku. W rezultacie usunęliśmy nazwisko Armstrong z ostatecznego głosowania, które nasi członkowie oddadzą w przyszłym miesiącu. Uważamy również, że należą się pani Armstrong publiczne przeprosiny i pragniemy powiedzieć, że żałujemy każdej krzywdy, jakiej doznała w wyniku naszych wyborów - pisał John Wilson, prezes Złotych Malin.
Jakby tego było mało, sporo krytyki na twórców Malin spadło też od fanów Sylvestra Stallone. Doświadczony aktor podpadł członkom nagrody za rolę w filmie "Samarytanin". Ci, którzy widzieli film i kreację gwiazdora twierdzą, że Stallone ani trochę nie zasługuje na znalezienie się na liście do tych antynagród, a decyzja organizatorów Złotych Malin podyktowana jest zwyczajnie chłodną kalkulacją oraz wyrachowaniem.
Sylvester Stallone nie zasługuje na kolejną Malinę. Fani bronią gwiazdora
Ich zdaniem członkowie stowarzyszenia Golden Raspberry Award Foundation nie kierują się już grą Sylvestra, a jedynie wrzucają go do listy nominowanych po to, aby swoim nazwiskiem promował antynagrody. Nie mają dla niego litości. Golden Raspberry same stały się maszynką do zarabiania pieniędzy i zasłużyły na Złotą Malinę - napisał jeden z fanów w mediach społecznościowych. Warto podkreślić, że 76-letni aktor od wielu lat jest jednym z ulubionych gwiazd twórców Malin, którzy chętnie przyznają mu antynagrody. Po raz pierwszy został nagrodzony Maliną za rolę w filmie "Kryształ górski". Stallone na przestrzeni lat zebrał zresztą aż dziesięć statuetek. Dodajmy, że w tym roku o anty-Oscary powalczą m.in. twórcy sequela "365 dni", ale też "Blondynki", "Pinokia" i "Jurassic World: Dominion". Zwycięzców poznamy 11 marca.
