REKLAMA

Wzruszony Harrison Ford nagrodzony owacją na stojąco podczas premiery w Cannes

Debiut najnowszej części z serii przygód zawadiackiego archeologa i naukowca Indiany Jonesa, czyli "Indiana Jones i artefakt przeznaczenia", mieli okazję zobaczyć goście, którzy w czwartkowy wieczór zasiedli przed ekranem w centrum kongresowym Palaise w Cannes. Zarówno oni, jak i sam Harrison Ford, który przybył na premierę, nie kryli łez wzruszenia, nagradzając aktora pięciominutową owacją na stojąco.

Wzruszony Harrison Ford nagrodzony owacją na stojąco podczas premiery w Cannes
REKLAMA

Wszystko kiedyś musi się skończyć (no, może oprócz serialu "Riverdale") i kończy się także przygoda Indiany Jonesa, zawadiackiego archeologa i naukowca, a ten po raz ostatni na kinowym ekranie pojawi się już 30 czerwca. Wzbudza to pewnie nie lada wzruszenie u wszystkich, którzy wychowali się na kultowych filmach w reżyserii Stevena Spielberga lub mieli okazję śledzić ekscytujące przygody wyjątkowego bohatera, a skoro wzbudza to wzruszenie u fanów, to co dopiero u twórców, obsady i publiczności w Cannes, bo ta miała okazję wysłuchać przemówienia samego Harrisona Forda, odtwórcy głównej roli uwielbianej serii, który sam nie krył łez wzruszenia.

REKLAMA

Czytaj także:

Publiczność w Cannes nagrodziła film "Indiana Jones i artefakt przeznaczenia" kilkuminutową owacją na stojąco

W czwartkowy wieczór w centrum kongresowym Palaise w Cannes zadebiutowała najnowsza, a zarazem finałowa część przygód Indiany Jonesa. Na premierze filmu pojawił się jego reżyser - James Mangold - oraz członkowie obsady - Phoebe Waller-Bridge, Mads Mikkelsen, Boyd Holbrook, Ethann Isidore, Shaunette Renee Wilson, a także sam Harrison Ford, który podczas tego wyjątkowego i historycznego momentu nie krył łez wzruszenia, a to wszystko z powodu krótkiego pokazu, którym przed projekcją filmu zaskoczył Thierry Fremaux, dyrektor festiwalu. Na ekranie pojawiły się bowiem najważniejsze w dorobku aktorskim Harrisona Forda role, które sprawiły, że jego kariera stała się wręcz legendarna. Publiczność zobaczyła zatem sceny z oscarowego filmu "Świadek", "Łowcy androidów", serii filmów z uniwersum Gwiezdnych wojen oraz oczywiście Indiany Jonesa.

To wyjątkowe podsumowanie dotychczasowej kariery aktora sprawiło, że Harrison Ford nagrodzony został pięciominutową owacją na stojąco.

Mówią, że kiedy masz umrzeć, widzisz, jak życie przelatuje ci przed oczami. A mnie właśnie teraz duża część mojego życia przeleciała przed oczami

- powiedział.

Po tym, gdy Harrison Ford został nieoczekiwanie nagrodzony także Złotą Palmą, podziękował również swojej żonie, która umożliwiła mu spełnianie swoich pasji i marzeń.

Harrison Ford nagrodzony został pięciominutową owacją na stojąco
REKLAMA

Film "Indiana Jones i artefakt przeznaczenia", który zadebiutuje 30 czerwca 2023 roku, rozpoczyna się w 1969 roku, kiedy Jonesa odwiedza jego chrześnica - Helena Shaw. Celem kobiety jest odnalezienie rzadkiego artefaktu, powierzonego Jonesowi przez jej ojca lata temu. Po tym, gdy podstępna Helena kradnie Tarczę Archimedesa, Indy po raz ostatni przed przejściem na emeryturę zakłada swój słynny kapelusz i rozpoczyna pościg. Tymczasem były nazista Jurgen Voller także czyha na cenny artefakt, wobec którego ma już swoje plany.

Zwiastun filmu "Indiana Jones i artefakt przeznaczenia"
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA