Kate Winslet o sławie po "Titanicu": "Była okropna, moje życie było nieprzyjemne"
Kate Winslet udzieliła niedawno wywiadu dla Net-a-Porter, gdzie opowiedziała m.in. że po rekordowym sukcesie filmu "Titanic" świadomie przyjmowała role w znacznie mniejszych, niezależnych filmach, gdyż sława, która spadła na nią po filmie Jamesa Camerona, była "okropna".
![Kate Winslet Titanic](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fsplay%2F2024%2F02%2Fkate-winslet-titanic.jpg&w=1200&q=75)
Kate Winslet miała 22 lata, gdy "Titanic" wszedł na ekrany kin w 1997 r. stając się kulturowym fenomenem. Produkcja Jamesa Camerona zdobyła aż 11. Oscarów, w tym za najlepszy film, stając się najbardziej dochodową produkcją wszech czasów oraz pierwszym, który zarobił miliard dolarów na całym świecie. Film uczynił też supergwiazdami głównych bohaterów: Kate Winslet i Leonardo DiCaprio.
Więcej o Kate Winslet czytaj w Spider's Web:
Kate Winslet nie wspomina dobrze sławy po Titanicu. "Była okropna".
Choć może wydawać się to jak spełnienie hollywoodzkiego snu, sława, jaka spadła w tamtym czasie na Kate Winslet była dla niej niezwykle przytłaczająca.
Młode kobiety wiedzą, jak używać swojego głosu. Czułam, że po "Titanicu" muszę wyglądać w określony sposób, albo być kimś takim. Ingerencja mediów we wszystko, co robię, była bardzo znacząca. A moje życie było dość nieprzyjemne - opowiadała Kate Winslet w najnowszym wywiadzie dla Net-a-Porter.
Dziennikarze w wywiadach zwracali uwagę na to, że Winslet po "Titanicu" mogłaby mieć każdą rolę, a wybierała znacznie mniejsze projekty. W wywiadzie aktorka przyznała wprost, że bycie sławnym po "Titanicu" było okropne. Kate zaznaczyła jednak, że była też bardzo wdzięczna za wszystko, co wydarzyło się po udziale w filmie Camerona.
Oczywiście, że byłam wdzięczna. Miałam dwadzieścia kilka lat i udało mi się kupić mieszkanie. Ale nie chciałam, żeby mnie śledzono, jak chociażby karmię kaczki - wyjaśniała w najnowszym wywiadzie.
Winslet po udziale w "Titanicu" była zawstydzana z powodu swojego wyglądu
Winslet w podcaście "Happy Sad Confused" w 2022 r. dodawała też, że po "Titanicu" była wielokrotnie zawstydzana z powodu wyglądu fizycznego. Najwyraźniej byłam wtedy za gruba. Dlaczego byli dla mnie tacy niemili i wredni? - pytała Winslet w podcaście, mając na myśli dziennikarzy. Aktorka zdradziła, że jeśli miałaby teraz powiedzieć tym, którzy przed laty byli dla niej niemili, byłyby to słowa:
Powiedziałabym dziennikarzom: 'Nie ważcie się mnie tak traktować. Jestem młodą kobietą, moje ciało się zmienia, jestem głęboko niepewna, jestem przerażona, nie utrudniajcie mi tego. To jest znęcanie się na granicy z nadużyciem
zdradziła Winslet.
Gwiazda jednocześnie przyznała, że widzi na korzyść zmiany, które przetaczają się przez świat show-biznesu odnośnie wyglądu aktorek.
Ludzie są poddawani kontroli, która przekracza możliwości młodej, wrażliwej osoby. Ale w przemyśle filmowym to się naprawdę zmienia. Kiedy byłam młodsza, moja agentka dostawała telefony z pytaniem: "Jaka jest jej waga?". Nie żartuję. To budujące, że zaczęło się to zmieniać
podsumowała
Niebawem Kate Winslet będzie można zobaczyć w serialu "Reżim" HBO. To satyra polityczna, której premiera odbędzie się 3 marca.