REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Dzieje się

Nitro przeprasza i przekonuje, że się zmienił. Prosi, żeby zdjąć mu bana

Sergiusz Górski - influencer znany jako Nitro lub Nitrozyniak - ma za sobą trudne miesiące. Zbanowany na różnych kanałach patostreamer marzy o powrocie na Twitcha. Wystosował zatem specjalne pismo do włodarzy platformy, które odczytał swoim widzom na głos. Pokornie w nim przeprasza i przekonuje, że jego nieodpowiednie zachowania to przeszłość.

27.01.2023
10:43
nitro ban twitch przeprosiny odwołanie nitrozyniak sergiusz górski
REKLAMA

To nie był dobry czas dla youtubera Nitro - i mam tu na myśli przede wszystki wizerunek. Choć przez długi czas jego postawa sugerowała, że wcale mu na nim nie zależy, w końcu przekroczył zbyt wiele granic i podpadł zbyt wielu osobom. Niezależnie od obranej ścieżki, zawsze można zawędrować o krok za daleko. Dlatego też w pewnym momencie Sergiusz Górski zaczął zbierać bany i (YouTube, Twitch), a opinie wielu internautów na jego temat są - eufemistycznie rzecz ujmując - bezwzględnie i jednoznacznie negatywne.

Wspomniane bany to nie tylko zwykła reakcja na "złamanie regulaminu" (który to łamany jest przez niektórych regularnie - bez konsekwencji), a raczej całą postawę patoyoutubera i liczne skargi wycelowane w jego działalność. Po zablokowaniu możliwości streamowania na YouTubie, Górski przeniósł się na nową platformę: Kick. Ma ona jednak szereg wad, w związku z czym twórca chciałby wrócić tam, gdzie już go nie chcą.

REKLAMA

Nitro chce wrócić na Twitcha. Przeprasza i obiecuje poprawę.

Niedawno - czyli podczas jednego z ostatnich live’ów - Górski zdradził widzom, że ma plan na powrót do bardziej youtube'owego publikowania. Rozwija koncept stworzenia własnej platformy, gdzie udostępniałby treści wideo. Co ciekawe, filmy w jakości 480p miałyby być w pełni darmowe, a te w jakości HD - 1080p miałyby kosztować pomiędzy 10-15 zł miesięcznie.

Najwięcej reakcji w sieci wywołało jednak odczytanie pisma, które Nitrozyniak wystosował do przedstawicieli Twitcha z prośbą o - jakżeby inaczej - przywrócenie możliwości streamowania na tej platformie. Influencer zgarnął tam permanentnego bana za "molestowanie innych osób w wiadomościach publicznych lub prywatnych". Teraz oficjalnie przeprasza, zapewnia, że się zmienił - i że to już koniec "nieodpowiednich zachowań". Nie sądzę, by to przeszło, choć wypadałoby chyba przyznać, że każdy zasłużył na drugą szansę?

Aktualnie mijają dwa lata od podjętej przez Państwa decyzji oraz braku mojej aktywności na platformie Twitch. Okres, w którym nie miałem możliwości działania w obrębie Twitcha jako streamer, był dla mnie czasem na przemyślenia. Prawie dwuletnia przerwa pokazała mi, że to jedna z aktywności, w której spełniam się jako internetowy twórca, a grono moich odbiorców jest niezwykle oddane i wciąż oczekuje powrotu transmisji na żywo. Chciałbym na nowo stać się aktywnym użytkownikiem Państwa serwisu i docierać do osób, które pragną oglądać moje transmisje, wyrażając silne przekonanie i świadomość, że nieodpowiednie zachowania, które przejawiałem w przeszłości, nie będą miały miejsca w mojej aktualnej działalności. Wyrażam żal za wypowiedziane w przeszłości słowa oraz zapewniam o swojej pozytywnej zmianie. (...) Nie będę miał możliwości udowodnienia tego państwu inaczej, niż poprzez możliwość powrotu do streamowania.

REKLAMA
Nitro odwołuje się od bana

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA