Scenarzyści "Klanu" nie przestają zaskakiwać. Był meteoryt, było absurdalne wesele, aż w końcu przyszedł czas na kolejny osobliwy pomysł twórców serialu - dom Chojnickich opanuje bowiem niebezpieczny dla zdrowia grzyb, który nie pozwoli wrócić rodzinie do swojej posiadłości. Co na to widzowie?

"Klan" jest najdłużej emitowanym polskim serialem i nic dziwnego, że twórcy starają się za wszelką cenę zatrzymać widzów przed telewizorami. Tyle tylko, że pomysły scenarzystów są często tak absurdalne, że stają się obiektem żartów, a fani nie szczędzą komentarzy wobec osobliwych scen w produkcji. Pod koniec 2022 roku w "Klanie" na dom Elżbiety i Jerzego Chojnickich spadł meteoryt, który zmusił ich do wyprowadzki do sąsiadów, a całkiem niedawno w jednym z odcinków pojawiła się scena, w której po ślubie Dominiki i Karola goście mieli udać się na kebaba. Tym razem scenarzyści znów popuścili wodze fantazji, co poskutkowało tym, że dom na Sadybie zostanie zaatakowany przez niebezpieczny dla zdrowia grzyb.
Czytaj także: Kartony, meteoryt i wściekłe bicie mięsa. Wybieramy najbardziej absurdalne sceny w polskich telenowelach
Kolejny, absurdalny pomysł scenarzystów "Klanu". Dom bohaterów opanuje niebezpieczny grzyb
Wśród wrześniowych odcinków popularnej telenoweli pojawi się epizod, w którym Chojniccy usłyszą nieprzyjemną ekspertyzę. Okaże się bowiem, że dom na Sadybie stał się miejscem, gdzie od dawna rozwijały się niebezpieczne dla zdrowia grzyby - gnilica mózgowata i stroczek - których pozbycie się jest niezwykle kosztowne, a jednocześnie nie ma pewności, że problem zostanie raz na zawsze zlikwidowany:
Lista chorób wywoływanych przez pleśnie jest długa. Z nowotworami na czele. Kochani, ja rozumiem, że to rodzinne gniazdo, że wspomnienia, więzi... Wszystko rozumiem, ale życie mamy tylko jedno. Ja bym już o ten dom nie walczył. I jestem pewny, że gdyby żyli nasi rodzice, byliby tego samego zdania
Wprowadzając grzyba do serialu i zmuszając bohaterów do wyprowadzki, twórcy "Klanu" dają do zrozumienia, że posiadłość Chojnickich niebawem zniknie z ekranów. Jak podaje serwis WP, okazuje się, że Alicja i Wiesław Jankowscy, którzy są właścicielami serialowego domu i do tej pory użyczali wnętrz do produkcji, zrezygnowali. Skutkuje to tym, że w "Klanie" nie pojawią się już sceny w domu na Sadybie, który w rzeczywistości ulokowany jest w Podkowie Leśnej.
Jak nietrudno się domyśleć, widzowie w najnowszym pomyśle scenarzystów znaleźli kolejny powód do żartów, podkreślając, że scenarzyści "wymyślają już straszne głupoty" i spekulując, że absurdalne wątki są pisane specjalnie, by w ten sposób stały się viralem w interencie:
Gnilica mózgowata to chyba ten serial opanowała, i to dawno temu