Horrory o wampirach ostatnio zyskały na popularności dzięki współpracy Ryana Cooglera z Michaelem B. Jordanem. Tym razem jednak cofniemy się do ubiegłego roku, kiedy to na ekrany kin weszła "Abigail" - film, który z wielką gracją wywalczył sobie miano naprawdę fajnego wampirzego horroru. Obecnie możecie go obejrzeć w streamingu.

Matta Bettinelli-Olpina i Tylera Gilletta poznaliśmy przy okazji wspaniałego odrodzenia serii "Krzyk". Panowie są odpowiedzialni za obydwa dotychczasowe filmy z 2022 i 2023 roku - każdy z nich okazał się powiewem świeżości, kreatywności, a praca reżyserów tchnęła w projekty nowe życie. Tym bardziej zaciekawiony byłem, kiedy wystartowali z oryginalnym pomysłem w postaci filmu o młodej ballerinie-wampirzycy. Po seansie miałem jedno, największe przemyślenie: podgatunek kina grozy dotyczący wampirów nie jest jeszcze skazany na wymarcie i da się zrobić z nim coś fajnego oraz świeżego.
Abigail - tańcząca z porywaczami na SkyShowtime
Tytułowa postać to młoda, bodajże 12-letnia dziewczynka, tańcząca balet. Co ją wyróżnia spośród innych dzieci? Jest córką wpływowego człowieka, a więc jest łatwym kąskiem dla porywaczy chętnych na spory okup. Takimi są Frank (Dan Stevens), Joey (Melissa Barrera), Dean (Angus Cloud), Sammy (Kathryn Newton), Rickles (William Catlett) i Peter (Kevin Durand). Każde z nich, z tylko sobie znanych powodów, wzięło udział w dobrze płatnym zleceniu uprowadzenia Abigail - oczywiście kompletnie nieświadome tego, co ich wkrótce czeka.
"Abigail" ani przez minutę nie ukrywa, że balansuje pomiędzy czarną komedią z wręcz komiksowymi postaciami a potężnie krwawą grą w kotka i myszkę (i dorzuca jeszcze do tego koncept tajemniczej posiadłości). Ta mieszanka zwyczajnie działa - humor w filmie bezproblemowo siada, a gdy zaczynają się łowy, to wrotki są odpalone na pełnej petardzie. Choć zdarzają się spodziewane jumpscare'y, filmowi nie brakuje ciekawych inscenizacji, mięsistych scen, trzeszczących kości czy krwawych implozji (to trzeba zobaczyć). Nie jest dziełem wielce psychologicznym, aczkolwiek niemałym (i pozytywnym) zaskoczeniem były dla mnie niektóre rozwiązania w historii.
Pole do popisu dla aktorów jest spore i udaje im się wykrzesać ze swoich postaci dużo. Mamy tutaj gliniarza z przeszłością (Stevens), tęskniącą za dzieckiem ćpunkę (Barrera), słodką hakerkę (Newton), kupę mięśni o twarzy niepokojąco podobnej do Elona Muska (Durand), wojskowego (Catlett) i kawalarza (Cloud). Ciężko o bardziej "typowe" postacie, niełatwo zgadnąć, kto jest predestynowany do przeżycia, choć droga do finału jest w swoim urozmaiceniu, chaosie i atmosferze wzajemnych podejrzeń wśród członków grupy, całkiem ekscytująca. Jest w tym wszystkim cień nieprzewidywalności. Najlepiej spośród tej oryginalnej drużyny wypadają (co nie jest zaskoczeniem) Dan Stevens i Melissa Barrera. Aktor kontynuuje swoją znakomitą passę doboru ról - po kreacjach szelmowskiego weterynarza ("Godzilla i Kong"), amerykańskiego karierowicza ("Gaslit"), posiadający potężną charyzmę Stevens dołącza do swojego emploi postać tajemniczego i bezwzględnego lidera tej oryginalnej drużyny. Nie można nie wspomnieć o imponującej w swoim tańcu śmierci Alyssie Weir, ktora jako tytułowa bohaterka jest przerażająca i urocza na zmianę - a o to chyba chodziło.
Matt Bettinelli-Olpin i Tyler Gillett stworzyli obiecującą fabularnie, pełną krwawej frajdy i rozrywki horroro-komedię, która na tle innych filmów korzystających z wampirzej tematyki jawi się jako dzieło świeższe, niż można się spodziewać. Bywa głupawo, ale bywa też całkiem ekscytująco. Zdecydowanie porządna i warta uwagi filmowa rozrywka.
"Abigail" możecie obejrzeć w ramach subskrybcji platformy SkyShowtime.
Więcej o SkyShowtime:
- Doczekaliśmy się: wielki kinowy hit zawitał na SkyShowtime
- Plus i SkyShowtime łączą siły. Jak zaoszczędzić na najlepszych serwisach streamingowych?
- Anora zmierza do SkyShowtime. Film obejrzysz bez dodatkowych opłat
- SkyShowtime ujawnia premiery na maj 2025. Nadchodzi Langer
- SkyShowtime za grosze dla klientów Plusa i Polsat Box. Ależ ta oferta jest świetna