REKLAMA

Co dalej z Venomem bez Toma Hardy’ego? Przyszłość symbiontów jest w MCU

„Venom 3: Ostatni taniec” to zapewne ostatni występ Toma Hardy’ego w roli Eddiego Brocka. Co dalej z symbiontem? Wszystkie drogi prowadzą do MCU.

venom marvel mcu nowy aktor
REKLAMA

Uwaga na spoilery z filmu „Venom 3: Ostatni taniec”

Sony, które dzierży prawa do ekranizacji zarówno przygód Spider-Mana, jak i wielu jego wrogów, pozwoliło Disneyowi dołączyć filmy o Peterze Parkerze w interpretacji Toma Hollanda do Marvel Cinematic Universe. Z tego powodu kolejne filmy tej wytwórni, w tym wszystkie trzy „Venomy”, osadzone są w innym uniwersum, ale… w ramach tego samego multiwersum (do którego należą też X-Meni).

REKLAMA

Powiedzieć, że filmy Sony o postaciach z komiksów o Spider-Manie, ale bez Spider-Mana, wypadają kulawo, to jak nic nie powiedzieć, a sporo wskazuje na to, że „Venom 3” to faktycznie „Ostatni taniec” w wykonaniu Toma Hardy’ego. Nie wierzę jednak, by Sony ucięło kurze, która znosi może i coraz mniejsze, ale nadal złote jajka, nie tylko nogi, ale i głowę, więc spodziewam się, iż czarny symbiont powróci.

Czytaj inne nasze teksty poświęcone ekranizacjom komiksów Marvela:

Co dalej z Venomem? Jego przyszłość widzę w MCU

W trzecim filmie z cyklu „Venom” tytułowy symbiont został unicestwiony. Zginął bohaterską śmiercią, ratując nie tylko Eddiego Brocka, ale również i cały (wszech)świat, niszcząc wysłanników Knulla razem z kodeksem. Z tego powodu ten mroczny przedwieczny byt nie może opuścić swojego więzienia.

W nowym filmie okazało się też, że fragment symbionta widziany na koniec filmu „Spider-Man: Bez drogi do domu” wcale nie trafił na Ziemię-616, czyli Świętą Chronologię, która jest głównym miejscem akcji większości filmów z cyklu Marvel Cinematic Universe. Został on przechwycony przez wojskowych w uniwersum Sony.

Venom 3

I to właśnie ten fragment symbionta pozwoli Venomowi powrócić.

Chociaż symbiont, którego żywicielem był Eddie Brock, został unicestwiony, to w scenie po napisach filmu „Venom 3: Ostatni taniec” ze zgliszcz bazy pod Strefą 51 wyszedł barman, który został porwany tylko dlatego, że obsługiwał symbionta i jego nosiciela w knajpie. Może to on będzie kolejnym Venomem?

Zniszczenie bazy przetrwała w końcu fiolka z drobnym fragmentem najsławniejszego symbionta - ta sama, którą wojskowi zabrali z baru. Można rozsądnie założyć, że rozwinie się ona w pełnoprawnego Venoma, który będzie mógł odzyskać wspomnienia za sprawą swojego połączenia ze zbiorową jaźnią swoich pobratymców.

A jeśli nie barman, to kto mógłby zostać kolejny Venomem? W komiksach z symbiontem łączyła się cała masa ludzi, w tym Mac Gargan (znany również jako Skorpion), Flash Thomson (czyli kumpel Petera Parkera ze szkolnej ławki) oraz Dylan Brock (syn Eddiego Brocka). Sony ma sporo opcji do wyboru.

Inna opcja jest taka, że po „Avengers: Secret Wars” uniwersum Marvela doczeka się soft-rebootu. Jego częścią mógłby być Tom Holland jako Spider-Man, który podobnie jak w komiksach zabrałby ze sobą kosmicznego pasożyta z Pustki na Krańcu Czasu, która najpewniej będzie odpowiednikiem Battleworldu.

Nie mam przy tym złudzeń, że jeśli tylko Tom Hardy zechce powrócić do roli Venoma, to Sony i Marvel rozłożą przed nim czerwono-niebieski dywan.

Tak jak z wypowiedzi osób zaangażowanych w produkcję nowego filmu wynika, iż „Venom 3: Ostatni taniec” to ostatni występ Tomą Hardy’ego w roli Eddiego Brocka, a film sugeruje, iż nosicielem jego kolejnej inkarnacji będzie inna postać, to furtka do jego powrotu jest otwarta. Postać przecież nie zginęła.

Tom Hardy w wywiadzie został zapytany, czy wróciłby na plan zdjęciowy, gdyby mógł walczyć ze Spider-Manen, a jeśli tak, to z którą jego wersją. Aktor bez zawahania stwierdził, że tak, i wskazał człowieka-pająka granego przez Toma Hollanda, który jest obecnym Peterem Parkerem w ramach MCU.

REKLAMA

Nie zdziwię się, jeśli Marvel i Sony zaangażują Toma Hardy’ego ponownie, by ten walczył ze Spider-Manem. Bohaterowie mogliby zmierzyć się w Pustce na Krańcu Czasu. Skoro mogli pojawić się tam Sabretooth, Elektra, Blade i Gambit, to czemu nie Venom, który jest częścią hive-mindu rozciągającego się na całe multiwersum?

W dodatku Knull może stać się jednym z największych zagrożeń czyhających na bohaterów w filmach „Avengers: Doomsday” i „Avengers: Secret Wars”. Tej tajemniczej postaci z komiksów Marvela, której występ w „Venom 3: Ostatni taniec” pozostawił spory niedosyt, poświęcę z kolei osobny materiał.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA