REKLAMA

Nie łudźcie się, że jedna polska aktorka nagle zrobi z "Wiedźmina" serial godny Sapkowskiego

Polskie media niczym wicher obiegła dziś rano wieść, że Michalina Olszańska dołączyła do obsady 3. sezonu "Wiedźmina". Aktorka znana z takich produkcji jak "1983" i "Jack Strong" będzie drugą polską członkinią obsady po Macieju Musiale. Czy to jednak cokolwiek realnie zmienia? "Wiedźmin" tak czy inaczej nie stanie się nagle serialem godnym sagi Andrzeja Sapkowskiego.

wiedźmin serial 3 sezon michalina olszańska
REKLAMA

Dołącz do Amazon Prime z tego linku, skorzystaj z promocji (30 dni za darmo) i kupuj taniej podczas pierwszego Amazon Prime Day w Polsce.

Praca na planie 3. sezonie serialu "Wiedźmin" wre od kilku miesięcy. Mimo to entuzjazm wobec kolejnych przygód Geralta, Ciri i Yennefer nie jest już ten sam, co wcześniej. Produkcja dostępna na wyłączność na platformie Netflix pozostaje dla części widzów jedną z najbardziej wyczekiwanych, ale pod wieloma względami fatalny 2. sezon rozczarował znacznie więcej osób. Dziś trudno ekscytować się kolejnymi odcinkami "Wiedźmina", gdy tak wiele przemawia przeciw temu tytułowi.

Dlatego trochę dziwi mnie podniecona reakcja części polskich mediów na wieść, że w 3. części wystąpi Michalina Olszańska. Polska aktorka znana z takich produkcji jak "Córki dancingu", "Obywatel Jones", "Miasto 44" czy dawno zapomnianego przez świat serialu "1983" podobno pojawiła się w poprzednim tygodniu na planie 3. sezonu "Wiedźmina". Tak przynajmniej donosi portal Redanian Intelligence specjalizujący się w zakulisowych informacjach dotyczących adaptacji prozy Andrzeja Sapkowskiego. To oczywiście dobra wiadomość dla kariery Polki, ale zanim będziecie otwierać szampany, przypomnijcie sobie Macieja Musiała.

REKLAMA

Wiedźmin: Sezon 3 - kogo zagra Michalina Olszańska?

Wciąż mam w pamięci okrzyki zadowolenia, gdy ujawniono, że młody aktor z naszego kraju wcieli się w Sir Lazlo w 1. sezonie serialu. Rola była przed premierą oglądana niemal z każdej strony, a wielu fanów zastanawiało się, z jak wielkim dodatkiem do fabuły "Wiedźmina" będziemy mieć (grany przez Musiała rycerz był bowiem dodatkiem wymyślonym przez scenarzystów). Ostatecznie okazało się, że mieliśmy do czynienia z mikroskopijną rólką. Ileż kpin Maciej Musiał się potem nasłuchał! A przecież teraz z Michaliną Olszańską może być podobnie. Zwłaszcza, że na razie wiemy tylko jedno - Polka zagra jakąś czarodziejkę.

Wiedźmin 3: Michalina Olszańska w obsadzie
REKLAMA

Olszańska pojawiła się na planie w tym samym momencie, co Safiyya Ingar i Mahesh Jadu, a oprócz niej do obsady dołączyli też Kate Winter, Martyn Ellis, Harvey Quinn oraz Poppy Almond. Na razie nie mamy powodu uważać, że jej rola jest większa od tych, które Lauren S. Hissrich przydzieliła reszcie wymienionych aktorów. Redanian Intelligence podkreśla, że tylko Ryan Hayes ("Carnival Row") dostał postać mającą szerszy udział w wydarzeniach z książek. Chodzi o maga Artauda Terranovę, który w trakcie przewrotu na Thanedd sprzymierzył się z Vilgefortzem, a potem został oślepiony przez Filippę Eilhart i zabity przez Geralta.

Zresztą młody wiek i wygląd brytyjskiego aktora każą wątpić w to, czy Netflix odda tego bohatera w zgodzie z książkowym pierwowzorem. Tam Terranova był mężczyzną otyłym i dosyć nieprzyjemnym. Być może twórcy serialu będą chcieli to załatwić za pomocą charakteryzacji i efektów specjalnych, ale nie od dzisiaj wiadomo przecież, że "Wiedźmin" nie cieszy się budżetem na poziomie "Rodu Smoka" czy "Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy". Dlatego nie mam wielkich nadziei, a wieści o zmianie ikonicznej walki Białego Wilka z Vilgefortzem tylko pogłębiają mój niepokój. Oczywiście, wy możecie się ze swojej strony łudzić, że jedna Michalina Olszańska jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki naprawi ten serial. Ale ja nie mam zamiaru się dołączać.

Disney+ zadebiutował w Polsce. Tutaj kupisz go najtaniej.

Publikacja zawiera linki afiliacyjne Grupy Spider's Web.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA