Zendaya zaskoczyła fanów. Gwiazda "Euforii" pojawiła się na festiwalowej scenie Coachelli
Uczestnicy Coachelli oszaleli, kiedy podczas koncertu Labrintha na scenę do gwiazdora dołączyła Zendaya. Aktorka w pojawiła się na muzycznej scenie po raz pierwszy od siedmiu lat, osładzając z pewnością gorzki niesmak, który pozostał po odwołanym przez Franka Oceana występie.
Nasuwa się pytanie, czy pojawienie się Zendayi na scenie było od początku zaplanowaną niespodzianką, czy może organizatorzy gorączkowo próbowali dosłownie ratować festiwal po odwołanym w niemal ostatniej chwili koncercie Franka Oceana. Pewnym jest jednak, że festiwalowicze byli zachwyceni występem gwiazdy "Euforii", która podziękowała za tak ciepłe przyjęcie na scenie.
Czytaj także: Ekstremalnie drogi bilet i żenująco krótki koncert. Gigantyczne kontrowersje po najpopularniejszym festiwalu na świecie
Zendaya wystąpiła na Coachelli podczas koncertu Labrintha
Aktorka dołączyła do Labrintha na scenie po tym, gdy muzyk rozpoczął kawałek "I’m Tired", który w 2022 roku został nominowany do nagrody Emmy w kategorii Wybitna muzyka oryginalna i tekst. Następnie w całości wykonała piosenkę "All for Us", uhonorowaną Emmy w tej samej kategorii w 2020 roku. Jej energetyczny występ i samo pojawienie się na festiwalu sprawiło, że fani oszaleli.
Nie potrafię wyrazić wystarczającej wdzięczności za tę magiczną noc. Dziękuję mojemu bratu Labrinthowi za zaproszenie mnie i zapewnienie mi najpiękniejszej bezpiecznej przestrzeni, abym znowu mogła być na scenie. (...) wow, moje serce jest tak pełne, że nie mogę wam wystarczająco podziękować za miłość, którą otrzymałam tej nocy i która sprawiła, że cały mój stres zniknął, jestem taka wdzięczna
- napisała na Instastory Zendaya.