Andrew Scott postanowił zaspokoić ciekawość fanów serialu "Fleabag", którzy wciąż mają nadzieję na 3. sezon. Aktor, który obecnie promuje produkcję Netfliksa "Ripley", postanowił dosadnie wypowiedzieć się na temat nowej odsłony serialu autorstwa Phoebe Waller-Bridge, zostawiając fanom radę, z którą trudno się nie zgodzić.
W ostatnim czasie o Andrew Scottcie było głośno za sprawą filmu "Dobrzy nieznajomi" w reżyserii Andrew Haigha. Produkcja skupiająca się na scenarzyście, który za namową tajemniczego sąsiada wraca w rodzinne strony, gdzie okazuje się, że jego zmarli rodzice wciąż żyją, była nominowana do Złotego Globu i statuetki BAFTA w sześciu kategoriach.
Rok po premierze Scott zagościł na ekranach ponownie, tym razem za sprawą hitowego serialu Netfliksa - "Ripley". Miniserial powstał w oparciu o powieść kryminalną Patricii Highsmith z 1955 r. i jest jednocześnie remakiem produkcji "Utalentowany pan Ripley" z 1999 r. z Mattem Damonem w roli głównej. Ośmioodcinkową produkcję napisał i wyreżyserował zdobywca Oscara Steven Zaillian. Jej akcja rozgrywa się w Nowym Jorku w latach 60. XX w., a jej głównym bohaterem jest tytułowy Tom Ripley, który zostaje wynajęty przez zamożnego mężczyznę, by przekonać jego krnąbrnego syna do wyjazdu z Włoch. Pojawienie się Toma zakłóca jednak spokojne życie Dickiego Greenleafa, a morderstwo nakręca spiralę pełną kłamstw i oszustw.
Czy będzie 3. sezon "Fleabag"? Andrew Scott komentuje
Przy okazji promocji serialu "Ripley" Andrew Scott wypowiedział się na temat potencjalnego 3. sezonu "Fleabag". W produkcji autorstwa Phoebe Waller-Bridge, której ostatni odcinek zadebiutował w kwietniu 2019 r., wcielił się on w seksownego księdza. Wielu fanów z pewnością chętnie zobaczyłaby go w kultowej roli ponownie. A co na to sam aktor?
Wyjdź i zaczerpnij świeżego powietrza. Przestań oglądać. Przestań płakać. Przestań płakać w swoim pokoju z zasłoniętymi zasłonami. Zrób coś lepszego ze swoim życiem. To świetny serial, wszyscy go kochamy, ale weź się w garść. Rozsuń zasłony i wyjdź na zewnątrz
- stwierdził rozbawiony.
Reakcja Scotta chyba nikogo zbytnio nie zdziwiła. Sama Waller-Bridge, która jest jednocześnie autorką serialu i odtwórczynią głównej roli, mówiła, że jest usatysfakcjonowana zakończeniem produkcji, choć nie ukrywa, że fantazjuje o powrocie Fleabag:
Czuję, że to już koniec, choć mam fantazję, że sprowadzę ją [Fleabag] z powrotem, kiedy będę miała jakieś 45, 50 lat. Bohaterka odbyła największą podróż w ciągu ostatnich dwóch sezonów - zaczęła jako osoba, która w pewnym sensie nienawidziła siebie i skończyła jako osoba wierząca, że może znów pokochać sobie wybaczyć. Muszę szanować tę historię i pozwolić jej odejść i trochę pożyć
- podkreśliła.
Serial "Ripley" jest dostępny w serwisie Netflix.
O produkcjach z Andrew Scottem przeczytasz więcej na łamach Spider's Web: