Widzowie wskazali ulubionego Batmana. Ich wybór wcale mnie nie dziwi

Najbardziej epicki moment zwiastuna nadchodzącego "The Flash"? Proste. Mając na sobie strój Mrocznego Rycerza, Michael Keaton przedstawia się kultową kwestią: "I'm Batman". Fanserwis, za sprawą którego tłumy na całym świecie oszalały. Co tam Ben Affleck, co tam zmultiplikowany Ezra Miller. To był właśnie najważniejszy moment opublikowanego trailera. Na to wszyscy czekaliśmy.

Chociaż na przestrzeni lat kolejne gwiazdy wcielały się w Batmana - był Val Kilmer, był George Clooney, był Christian Bale, był wspomniany Affleck i był Robert Pattinson - Michael Keaton wciąż zajmuje szczególne miejsce w sercach fanów. Nie wierzycie? Mamy na to dowody.

Czytaj także:

Jak podaje portal CBR, Valencia Theater Seating - firma zajmująca się sprzętem kina domowego - postanowiła sprawdzić, kto jest ulubionym Batmanem Ameryki. W tym właśnie celu weszła na media społecznościowe, a dokładnie - Twittera. Przeanalizowała ponad 150 tys. postów z ostatnich trzech miesięcy, które zawierały hasła: "jest najlepszym Batmanem", "najlepszy Batman", "GOAT Batman", "najlepszy aktorski Batman". I co? Michael Keaton zdeklasował całą konkurencję.

Jak się okazało, Michael Keaton wygrał w 23 stanach. Drugim najpopularniejszym Batmanem okazał się natomiast Christian Bale - zajął pierwsze miejsce w 18 stanach. Cały ranking prezentuje się następująco:

Pozostali aktorzy, którzy wcielali się Batmana (Adam West, Val Kilmer, czy George Clooney) nie wygrali w żadnym stanie.

Wygrana Michaela Keatona w plebiscycie na najpopularniejszego Batmana nie powinna być dla nikogo zaskoczeniem. W czasie premiery wybór castingowy nie był co prawda wolny od kontrowersji, ale potem wszystko się zmieniło. Tim Burton w dwóch swoich filmach ("Batman" i "Powrót Batmana") zaserwował widzom dojrzalsze - mroczniejsze - spojrzenie na superbohatera, niż to, do którego byli przyzwyczajeni. To był strzał w dziesiątkę.

Gotycka estetyka reżysera sprawiła, że "Batmany" Tima Burtona pomimo upływu lat się nie zestarzały. Dlatego do dzisiaj cieszą się popularnością. A jakby tego było mało, omawiane badania odbyły się w okresie, kiedy fanów napędza nostalgia. Nasilona oczywiście nadchodzącym "The Flash", w którym Michael Keaton powróci do roli Mrocznego Rycerza.

Michael Keaton po raz ostatni wcielał się w Batmana w 1992 roku. "The Flash" będzie dla niego testem. Sprawdzimy, czy nie wyszedł z wprawy i wciąż potrafi skraść serca widzów, tak jak przed trzydziestoma(!) laty. Premierę filmu zaplanowano na 16 czerwca.