Ten serial pokochali widzowie na całym świecie. Chociaż zakończył się już jakieś 10 lat temu, wciąż się o nim mówi i go wspomina. Teraz "Breaking Bad" doczeka się nowej wersji. Zajmie się nią kraj, który dał nam "Squid Game". Tak jest, Koreańczycy na nowo opowiedzą historię Waltera White'a.
Po 10 latach od jego zakończenia, o "Braking Bad" wciąż się mówi. Zainteresowanie serialem podbijał do zeszłego roku spin-off "Zadzwoń do Saula", który według wielu okazał się równie dobry, co oryginał. A przecież poprzeczka była zawieszona bardzo wysoko. Historię Waltera White'a i Jesse'ego Pinkmana ogląda się jednym tchem.
"Breaking Bad" było takim hitem, że jeszcze się dobrze nie skończyło, a już doczekało się kolumbijskiego remake'u. W 2013 roku pojawiło się bowiem "Metastasis". Produkcji nie udało się jednak dorównać oryginałowi. Dzisiaj pamiętają go tylko najbardziej zatwardziali fani pierwowzoru. Teraz historia nauczyciela chemii, który wraz z byłym uczniem buduje narkotykowe imperium, ma doczekać się kolejnej, zagranicznej wersji. Czy tym razem będzie lepiej?
Czytaj także:
- Produkcje Netfliksa i HBO Max nawet do nich nie startują. Wybraliśmy najlepsze seriale w historii
- Po finale "Zadzwoń do Saula" inaczej patrzę na "Breaking Bad". Walter White nie jest głównym bohaterem
- Nie znajdziecie piękniejszego finału od "Zadzwoń do Saula". Analiza końcówki spin-offa "Breaking Bad"
Breaking Bad - co wiemy o nowej wersji serialu?
Nową wersję popularnego serialu zrealizuje kraj, który dał nam "Squid Game". Zagraniczny remake "Breaking Bad" powstaje bowiem w Korei Południowej. Produkcja będzie więc k-dramą. Wszystko jest jednak na bardzo wczesnym etapie rozwoju, więc nic na ten temat nie wiadomo. Zagadką pozostaje, w jaki sposób twórcy podejdą do materiału źródłowego.
Informację o nowej wersji "Breaking Bad" podał portal ComicBook, który powołuje się na koreańskie serwisy. Według nich koreańscy nadawcy już od dawna walczyli o prawa do realizacji remake'u hitu AMC. Jeden z nich jest już bardzo blisko ich zabezpieczenia.
Czytaj także:
Nie jest to pierwszy raz, kiedy Koreańczycy przerabiają światowy hicior na własną modłę. Już wcześniej w k-dramowej wersji powstało "W garniturach", "Ekipa", "Żona idealna" czy "Zabójcze umysły". W zeszłym roku dostaliśmy natomiast koreański remake hiszpańskiego "Domu z papieru".