Widzowie podzieleni w ocenie "#BringBackAlice". Zgadzają się w jednym: dźwięk jest tragiczny
W miniony piątek na HBO Max zadebiutowało "#BringBackAlice". Po pierwszych dwóch odcinkach polskiego serialu oryginalnego platformy widzowie są za, a nawet przeciw. Pomimo podzielonych zdań, zgadzają się co do jednego. Jak to już bowiem w rodzimej kinematografii bywa, jest poważny problem z dźwiękiem.
"#BringBackAlice" to nowy polski serial oryginalny HBO Max. Jego twórcy wprowadzają nas do świata bananowej młodzieży, która ucieka w narkotyki, równie chętnie co w przygodny seks. Do tego podciera się banknotami i jeździ wypasionymi furkami. Patrzy się na to z przymrużeniem oka, bo mamy przecież do czynienia z kalką zachodnich wzorców. Taka "Szkoła dla elity" pomieszana z "Euforią".
Opinie na temat "#BringBackAlice" rozciągają się od sasa do lasa. Ci, co się zachwycają, nieraz zwracają uwagę na liczne wady, przez które inni nie mogli przebrnąć przez dwa pierwsze odcinki. Jeszcze inni machają na serial ręką, twierdząc, że to zwykły średniaczek. I chociaż zdania są podzielone, jest coś, co łączy wszystkich widzów.
#BringBackAlice - z czym mają problem widzowie polskiego serialu HBO Max?
Dźwięk w polskim kinie od dawna wzbudza skrajne emocje. I to te negatywne. Co wychodzi jakaś nowa rodzima produkcja, widzowie narzekają, że dialogów nie słychać, muzyka za głośno, aktorzy niewyraźnie mówią, etc., etc. "#BringBackAlice" nie jest więc wyjątkiem. W mediach społecznościowych, co chwilę przewija się wątek fatalnego udźwiękowienia.
Czytaj także:
W poście na Facebookowym fanpage'u KULTURĄ W PŁOT autor chwali (w niepozbawiony ironii sposób) "widoczki" na ekranie i zaraz przechodzi do otwartej krytyki serialu, zaczynając od niezrozumiałych dialogów - jak zaznacza - wynikających tradycyjnie z fatalnego dźwięku:
W komentarzach pod jednym postem promującym serial na facebookowym fanpage'u HBO Max, możemy natomiast przeczytać:
Ciężko się to ogląda, byle dźwięk z otoczenia i nie rozumiem dialogów
Mamy świetnych dźwiękowców a wszystkie polskie produkcje trzeba oglądać z napisami bo nic nie można zrozumieć… o co kaman???
Nic z dialogów nie można zrozumieć skończyłem oglądać po 15 minutach bo to dla mnie niemy film
Słychać efekty pracy wybitnych specjalistów od dźwięku
Z dźwiękiem jest coś nie halo.
Polecam włączyć napisy.
Słabe - bądź jak życzą sobie internauci - fatalne udźwiękowienie rzeczywiście psuje odbiór serialu. Niemniej warto posłuchać przytoczonego na koniec komentarza i włączyć napisy, aby zagłębić się w tę opowieść. To udana zabawa różnymi konwencjami i poetykami. Serial jest przez to przestylizowany, ale hipnotyzujący. Poza tym - uwierzcie mi - rozkręca się z każdym odcinkiem. Na koniec będziecie kupieni na maksa.
"#BringBackAlice" obejrzycie na HBO Max.