REKLAMA

Disney+ rozpoczyna walkę z dzieleniem kont. Pierwszy kraj odczuje to już w listopadzie

Nietrudno było przewidzieć, że ruch Netfliksa uruchomi lawinę - nieśpieszną, ale i nieubłaganą. Kolejnym serwisem, który zamierza położyć kres dzieleniu konta z osobami spoza danego gospodarstwa domowego, jest Disney+. Batalia rozpocznie się już w listopadzie.

disney plus dzielenie konta netflix
REKLAMA

Nie mogło być inaczej - serwisy streamingowe powoli tracą rozpęd i szukają nowych sposobów, by zarobić. Nie ma się co obruszać na walkę z dzieleniem kont: na tym etapie jest to zupełnie naturalne. Netflix przetarł szlaki i udowodnił, że ten zabieg się opłaca, a internetowe oburzenie subskrybentów wcale nie przekłada się na rosnącą liczbę rezygnacji. Przeciwnie: streamingowy gigant wyszedł na swojej decyzji bardzo dobrze. Teraz w jego ślady pójdzie potężny konkurent: Disney+.

Czytaj więcej o Disney+ na łamach Spider's Web:

REKLAMA

Disney+ przeciw dzieleniu kont

Jak wiemy, straty w działalności firmy - skierowanej bezpośrednio do konsumenta - w drugim kwartale 2023 roku wyniosły 512 mln dol. W związku z tym wciąż trwają cięcia, a Bob Iger przyznaje, że firmę czeka jeszcze sporo pracy. Teraz dowiedzieliśmy się, że Disney wykorzysta do walki z udostępnianiem haseł zapowiedzianą podwyżkę cen oraz wprowadzenie nowych abonamentów.

Subskrypcja w wersji bez reklam od 12 października br. będzie wynosić 13,99 dol. miesięcznie - czyli o 3 dol. więcej niż obecnie. Korzystanie z Hulu w wariancie bezreklamowym zdrożeje tymczasem do 17,99 dol. za miesiąc (również 3 dol. więcej). Nowy pakiet pakiet Duo Premium sprawi, że połączona subskrypcja Disney+ i Hulu ma kosztować 19,99 dol. (9,99 w wersji z reklamami), co, jak widać, pozwoli zaoszczędzić w sumie 12 dolców.

Nowy pakiet z reklamami zostanie wprowadzony do Kanady i wybranych krajów Europy już 1 listopada. Od tego momentu jedną z głównych różnic między pakietami będzie m.in. właśnie liczba urządzeń, na których będzie można korzystać z platformy w tym samym czasie. Pakiet z reklamami i Standardowy bez reklam będą oferować możliwość jednoczesnego seansu tylko na dwóch urządzeniach. To pierwszy krok do ograniczeń i zachęta do zakupu najdroższej opcji.

Disney+

Co dalej? Według słów Igera jeszcze w 2023 roku firma zaktualizuje umowy z subskrybentami o dodatkowe warunki dotyczące polityki dzielenia się kontem. W 2024 wprowadzi kolejne metody, których celem będzie zwiększenie wpływów.

Kanadyjczycy otrzymali już pierwsze maile z informacją, że koncern rozpoczyna wdrażanie ograniczeń współdzielenia kont. Do tej pory umowa również zastrzegała, że klienci nie mają prawa udostępniać swoich kont osobom spoza jednego domowego gospodarstwa, jednak Disney nigdy tych przepisów nie egzekwował. 

REKLAMA

O ile twój abonament na to nie pozwala, nie możesz udostępniać subskrypcji poza swoim gospodarstwem domowym. Jeśli ustalimy, że naruszyłeś niniejszą umowę, możemy ograniczyć lub zakończyć dostęp do usługi i/lub podjąć inne kroki

- informuje Disney+ w zmienionej umowie.

Blokada współdzielenia kont w  Kanadzie to dopiero początek; nie mamy pewności, czy i kiedy te zmiany dotrą również do Polski, możemy jednak zakładać, że wcześniej, niż pierwotnie przypuszczaliśmy. Pamiętajmy, że Kanada jest jednym z rynków, na którym wielkie platformy streamingowe często testują zmiany i nowe oferty.

Zdjęcia główne: Kaspars Grinvalds/Miguel Lagoa/Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA