REKLAMA

Komedia, dramat, satyra czy thriller? Ten znakomity serial z Disney+ łączy gatunki w mistrzowski sposób

Jeśli nie macie pomysłu, co obejrzeć w ten weekend, a polujecie na coś nietuzinkowego - najlepiej będzie, jeśli sprawdzicie nowy serial od Hulu dostępny w ofercie Disney+. „Ta druga dziewczyna” to świetna rozrywka, fantastyczna mieszanka gatunków i dojrzała dywagacja na ważkie tematy.

ta druga dziewczyna serial disney recenzja opinie the other black girl
REKLAMA

Rashida Jones, którą zapewne kojarzycie przede wszystkim z jednej z głównych ról w kultowym „Parks and Recreation”, coraz lepiej radzi sobie jako twórczyni. „Ta druga dziewczyna”, którą Jones napisała i zrealizowała wraz z Zakiyą Dalilą Harris, autorką powieściowego oryginału, to prawdopodobnie najlepszy tytuł, za który odpowiada.

Serial składa się z dziesięciu półgodzinnych odcinków i skupia się na Nelli Rogers, redakcyjnej asystentce i jedynej czarnoskórej pracownicy w wydawnictwie Wagner Books w Nowym Jorku, która czuje się tam niedoceniana, marginalizowana i bardzo samotna. Kiedy Hazel-May McCall, kolejna czarna kobieta, zostaje zatrudniona jako kolejna asystentka, Nella jest przekonana, że właśnie zyskała sojuszniczkę. Początkowo wydaje się, że Hazel to szczerze wspierająca koleżankę osoba, jednak wkrótce Nelli z resztą firmy stają się napięte, za co wdaje się być odpowiedzialna właśnie nowo zatrudniona. Wkrótce główna bohaterka otrzymuje anonimową wiadomość nakazującą jej opuszczenie Wagner Books - i dochodzi do wniosku, że McCall może nie być tym, kim się wydaje. Rozpoczyna się śledztwo, którego celem jest zbadanie mrocznej przeszłości Hazel i całej firmy. 

W Spider's Web znajdziecie sporo polecajek świetnych filmów i seriali:

REKLAMA

Ta druga dziewczyna na Disney+: już wiecie, co obejrzeć w ten weekend

Książkowa i serialowa historia jest inspirowana osobistymi doświadczeniami Harris w pracy redaktorki - żongluje gatunkami, by poruszyć problematykę różnych form rasizmu i uprzedzeń w świecie korporacji. Efekt jest porywający. Opowieść osadzona w kropo-rzeczywistości, którą śledzimy z perspektywy czarnoskórych kobiet, to coś świeżego w telewizji w ogóle - a tym bardziej, gdy gatunkowymi ramami okazują się thriller i komedia. Całość doskonale sprawdza się jako konwencjonalna, ale i zaskakująca fabularnie rozrywka; jednocześnie z wyczuciem i empatią dotyka istotnych kwestii, przemawiając do poczucia odmienności, bezsilności czy siostrzeństwa; eksploruje motywy tożsamości, przywilejów i specyficznej dynamiki między czarnymi osobami funkcjonującymi w białej przestrzeni.  

REKLAMA
Ta druga dziewczyna

Bohaterowie są złożeni i zniuansowani, relacje między nimi to nieco zakrzywione, ale wciąż wiarygodne odbicia prawdziwych firmowych interakcji. Sposób nakreślenia problematyki rasizmu i oporu wydaje się perfekcyjnym przełożeniem niedoskonałej rzeczywistości na język serialu. Można powiedzieć, że „Ta druga dziewczyna” mówi coś istotnego o kondycji tego typu współczesnych środowisk, jednocześnie zapewniając frajdę płynącą z konsumowania świetnie napisanej intrygi. Komedia absurdu, satyra, horror i dramat zostały dobrane i splecione w idealnych proporcjach; tempo jest wartkie i pochłaniające, a walory estetyczne czy - szerzej pisząc - realizacyjne dopełniają jakości. Najwyraźniej da się sprawnie serwować zgrabne społeczne komentarze, nie traktując się zarazem zbyt poważnie i zapewniając mnóstwo ekscytacji fantastyczną fabularną tajemnicą. Perełka, unikat i pozycja obowiązkowa.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA