Tak, jak w przypadku pierwszej części epickiego science fiction Denisa Villeneuve'a, premiera kontynuacji "Diuny" sporo się opóźnia. W idealnym świecie już byśmy mieli ją za sobą, ale z powodu hollywoodzkich strajków zdecydowano się ją przesunąć o kilka miesięcy. Zobaczymy ją dopiero w marcu, a tymczasem możemy poczuć przedsmak czekających nas atrakcji, dzięki udostępnionemu właśnie trailerowi.
Pierwsza "Diuna" to był tylko prolog. Bardziej niż na widowiskowej akcji Denis Villeneuve skupiał się w niej na budowie świata przedstawionego. Wyszedł mu film, który swoim rozmachem zapiera dech w piersiach. On wręcz przytłacza widza swoim monumentalizmem. To wspaniałe widowisko, chociaż nieco powolne. Opowieść na podstawie prozy Franka Herberta wymagała jednak takiego wprowadzenia, żeby teraz reżyser mógł przycisnąć pedał gazu do samej dechy.
Zmierzająca na wielkie ekrany "Diuna: Część druga" ma pokazać dalsze losy księcia Paula Atrydy, który przyjmuje przydomek Muad'Dib. Rozpoczyna w ten sposób duchowo-fizyczną podróż do wypełnienia swojego przeznaczenia jako wyzwoliciel ludu Diuny. Zgodnie ze wszystkimi dotychczasowymi zapowiedziami film ma być wypełniony widowiskową akcją. Udostępniony właśnie zwiastun nie jest więc wyjątkiem.
Więcej o "Diunie" poczytasz na Spider's Web:
Diuna 2 - widowiskowy zwiastun
W nowym, trzecim już zwiastunie "Diuny: Części drugiej" pojawiają się sceny batalistyczne, walki, wybuchy - wszystko, czego dusza zapragnie. Co jednak najlepsze, nie brakuje w nim czerwiów, których ryk mrozi krew w żyłach.
Denis Villeneuve często już wspominał, że jego saga Paula Atrydy może się na "Diunie 2" jeszcze nie skończyć. Chciałby bowiem zrobić jeszcze adaptację "Mesjasza Diuny", który domykałby jego trylogię. Czy mu się to uda? Wszystko zależy od wyników nadchodzącego filmu.
Premiera "Diuny: Częściu drugiej" 1 marca w kinach.