Facebook Lite zadebiutował. Małe zużycie danych, funkcjonalność Messengera – jestem na tak
Waży mniej niż 1 megabajt i może być niezwykle ciekawą alternatywą dla wszystkich użytkowników Androida. Facebook Lite to odchudzona, uproszczona wersja najpopularniejszego komunikatora społecznościowego na świecie. Dwie aplikacje w jednej, skromna szata graficzna, minimalne zużycie danych – jestem jak najbardziej na tak.
Facebook Lite to oficjalna aplikacja firmy Zuckerberga, która została stworzona z myślą o użytkownikach w krajach rozwijających się. Tam, gdzie połączenie z szybką siecią komórkową jest niemożliwe, z kolei nam musi wystarczyć transmisja plików 2G, Facebook Lite w zamierzeniach twórców powinien być wybawieniem. Alternatywnym rozwiązaniem wobec oficjalnej, pamięciożernej aplikacji, która pobiera mnóstwo danych.
Co ciekawe, Facebook Lite to świetna aplikacja również dla użytkowników z nowymi smartfonami podłączonymi do szybkiej i w pełni działającej sieci. Wszystko za sprawą prostoty oraz wydajności.
Facebook Lite został znacząco odchudzony względem oryginalnej aplikacji Zuckerberga. Program robi wrażenie ładnie skrojonej wersji web, która została upchnięta do programowej ikonki i połączona z powiadomieniami systemu Android. Jej producenci chwalą się, że dzięki takiemu rozwiązaniu Facebook Lite jest szybszy i pobiera mniej danych nie tylko od swojego oryginalnego odpowiednika z Google Play, ale również wersji uruchamianej za pomocą mobilnej przeglądarki internetowej.
Co kapitalne, Facebook Lite posiada funkcjonalność Messengera. Posiadacz aplikacji dostaje powiadomienia o wysłanych do nas wiadomościach na pasku Androida. Po kliknięciu w powiadomienie użytkownik przenosi się do aplikacji Lite, bez konieczności pobierania dodatkowego, zewnętrznego programu. Rewelacja! Jeżeli jesteście przeciwnikami rozdrabiania usług Facebooka na coraz mniejsze i bardziej spersonalizowane programy – oto wasze rozwiązanie.
Mamy więc Messengera, klienta Facebooka o ograniczonej funkcjonalności oraz synchronizację z powiadomieniami systemowymi – wszystko za sprawą ograniczającej zużycie danych i nie wymagającej dobrego połączenia z siecią aplikacji.
Jestem zdecydowanie na tak. Niestety, na ten moment program dostaje dziwnej czkawki, nawet na tak potężnych urządzeniach jak Samsung Galaxy S5. Jestem jednak przekonany, że zostanie to naprawione w momencie globalnej, światowej premiery nowego narzędzia do komunikacji.
Doskonale zdaje sobie sprawę, jak wielu użytkownikom Androida przeszkadza coraz mniej intuicyjny, rozrastający się potwór w postaci oficjalnej aplikacji Facebooka. Lite jest na to świetną odpowiedzią, która zaczyna pojawiać się w regionalnych witrynach Google Play. Jeżeli podobnie jak ja nie możecie zainstalować aplikacji za pomocą oficjalnej platformy cyfrowej dystrybucji, musicie uzbroić się w cierpliwość bądź pobrać aplikację ręcznie. Ten sam program podpisany certyfikatem Facebooka pobierzecie z tego miejsca.