To nie jest dobry rok dla twórców, którzy z własnej kieszeni postanowili sfinansować swoje dzieła. Kosztujące 120 mln dol. "Megalopolis" Francisa Forda Coppoli okazało się taką klapą, że niedługo po swojej kinowej premierze trafił na VOD.
Najpierw był "Horyzont. Rozdział 1". Rozochocony sukcesem "Yellowstone" Kevin Costner pomyślał, że to dobry czas, aby zrealizować wymarzony projekt, który chodził mu po głowie od wielu dekad. Realizacja dwóch pierwszych części westernowej sagi kosztowała łącznie 100 mln dol., z czego z własnej kieszeni aktora i pomysłodawcy poszło jakieś 38 mln. Pieniądze zostały wyrzucone w błoto. Film został zmiażdżony przez krytyków i na całym świecie zarobił niecałe 40 mln.
Kilka miesięcy po "Horyzoncie. Rozdziale 1" dostaliśmy kolejny projekt sfinansowany z kieszeni samego twórcy. Różnica jest taka, że "Megalopolis" w całości zostało sfinansowane przez Francisa Forda Coppolę. Jego wymarzony projekt, który również chodził za nim od wielu dekad, kosztował go 120 mln. Na światowe ekrany film wszedł pod koniec września. I praktycznie nikt nie chciał go oglądać. W globalnym box offisie zebrał on zaledwie niecałe 14 mln.
Megalopolis - kiedy premiera na VOD?
Widzów zapewne odstraszyły negatywne opinie na temat produkcji. Po premierze w Cannes szybko przecież rozniosła się wieść, że "Megalopolis" to film nieudany. Bombastyczna, mieniąca się od złota, baśń science fiction Francisa Forda Coppoli ma w tym momencie zaledwie 46 proc. pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes. Zwykli użytkownicy portalu oceniają ją jeszcze gorzej. Przypadła bowiem do gustu tylko 35 proc. z nich.
Do naszego kraju "Megalopolis" dotarło z opóźnieniem. Do kin weszło w zeszły piątek, 25 października. W tym czasie zdążyło już niemal zniknąć z wielkich ekranów w Stanach Zjednoczonych. Jak podaje WorldOfReel, za oceanem film Francisa Forda Coppoli grany był wtedy zaledwie w 50 kinach. Czyli umierał długą i bolesną śmiercią w box offisie.
W przypadku podobnych klap sytuacja zawsze rysuje się tak samo. Dystrybutor przyśpiesza ich premierę online. Tak było w przypadku "Horyzontu. Rozdziału 1", który szybciutko po trafieniu na wielkie ekrany pojawił się na platformach VOD. "Megalopolis" też już w sieci wylądował. W Stanach Zjednoczonych jakiś czas temu, a u nas dopiero teraz.
Megalopolis - gdzie obejrzeć?
Za oceanem "Megalopolis" pojawiło się online dokładnie 12 listopada, a więc osiem tygodni po swojej kinowej premierze. U nas film jeszcze się wtedy trzymał na ekranach kin, więc polski dystrybutor wstrzymał się z wypuszczaniem go do sieci. Teraz jednak produkcję można już obejrzeć na platformach VOD. Za dodatkową opłatą oczywiście.
Więcej o filmach poczytasz na Spider's Web:
- "Megalopolis": Imperium Rzymskie Francisa Forda Coppoli. Piękna katastrofa
- Coppola nie przejmuje się wielką porażką "Megalopolis". Uważa, że dobrze się zestarzeje
- W zwiastunie „Megalopolis” sfabrykowano negatywne opinie krytyków. Chwila, że co?
- Słynny aktor otwarcie mówi, dlaczego zagrał w superbohaterskim gniocie. "Mam hipotekę do spłacenia"
- Finał "Pulp Fiction" miał wyglądać inaczej. Dobrze, żę Quentin Tarantino ograniczył przemoc