Aktorzy z kultowej "Matyldy" nareszcie spotkają się ponownie - po 27 latach od premiery
Pamiętacie główną bohaterkę filmu "Matylda"? Mara Wilson, która wcieliła się w dziewczynkę, ma już 36 lat, a Danny DeVito, reżyser produkcji, jest obecnie 78-letnim aktorem. Oboje spotkali się na planie w 1995 roku i po niemal trzech dekadach od premiery familijnego tytułu, mają ponownie pojawić się razem w ramach koncertu.
"Matylda" to film, który kojarzony jest ze spokojnymi, niedzielnymi południami. Familijny tytuł oglądało się zazwyczaj z całą rodziną przy obiedzie i można powiedzieć, że uzyskał on już status kultowego. Matylda, główna bohaterka produkcji, to dziewczynka wyjątkowa, co przejawiało się u niej już od pierwszych chwil życia - jako roczne dziecko umiała już napisać swoje imię, a jako 5-latka zaczynała już czytać książki. Od tej pory bystra i wrażliwa dziewczynka, która spotyka się z niezrozumieniem ze strony rodziny, znajduje pocieszenie w świecie lektur. Kiedy Matylda zostaje wysłana do szkoły, odkrywa, że posiada nadprzyrodzone moce, a dziewczynka wykorzystuje je, by rozprawić się z diaboliczną dyrektorką placówki oraz niezainteresowaną nią rodziną.
O produkcjach familijnych przeczytasz więcej na Spider's Web:
Film miał swoją premierę w 1996 roku. Główną rolę zagrała Mara Wilson, natomiast Danny DeVito, reżyser "Matyldy", wcielił się w ojca dziewczynki. Teraz, po 27 latach, aktorzy mają spotkać się ponownie, by opowiedzieć o produkcji w ramach koncertu "Matilda in Concert".
Mara Wilson i Danny DeVito z "Matyldy" po 27 latach spotkają się ponownie
Okazało się, że koncert "Matilda in Concert" w State Theatre w New Jersey był zaplanowany już na początek września. Został on jednak przełożony ze względu na trwający wówczas strajk aktorów, ponieważ mógłby być odebrany jako promocja filmu. Wygląda jednak na to, że ostatecznie wyjątkowe wydarzenie w końcu się odbędzie, co potwierdził sam Danny DeVito:
Będziemy oglądać film z partyturą Davida Newmana i spróbujemy to zrobić w najbliższym czasie, bo wygląda na to, że strajk może dobiegać końca - mam przynajmniej taką nadzieję!
- skomentował aktor i reżyser "Matyldy".
Na stronie internetowej teatru pojawiło się natomiast oświadczenie, w którym poinformowano, że wszyscy zaangażowani w produkcję nie mogli doczekać się wspólnego występu we wrześniu i są niezwykle rozczarowani, że muszą przełożyć go na inny termin tuż po zakończeniu strajku.