Żużel to sport niezwykle popularny nie tylko w Polsce, ale także i na świecie. Miłośnicy "czarnego sportu" jakoś nigdy nie byli rozpieszczani przez twórców gier komputerowych, w przeciwieństwie do fanów piłki nożnej, koszykówki, hokeja, a nawet golfa. Promyczkiem nadziei dla wielbicieli żużla od jakieś czasu pozostaje polska firma Techland - twórcy kilku średniej jakości tytułów, które nigdy nie sprostały oczekiwaniom fanów tejże dyscypliny. Tym razem ma być jednak inaczej. Planowany na kwiecień tego roku FIM Speedway Grand Prix 3 zapowiada się niezwykle interesująco. Czyżby fani doczekali się w końcu porządnej symulacji ich ukochanego sportu?
Fakt, iż FIM Speedway Grand Prix 3 nie będzie miał na rynku żadnej konkurencji, nie powoduje, że twórcy pracują na pół gwizdka - wręcz przeciwnie, można odnieść wrażenie, że robią wszystko, aby ich produkt był najbardziej dopracowanym tytułem w historii tego typu gier. Świadczyć o tym może pozyskanie pełnej licencji BSI, która posiada prawa do wykorzystywania marki cyklu Grand Prix. W praktyce oznacza to, że w grze ujrzymy wszystkich zawodników startujących w tym sezonie Grand Prix! Każdy z zawodników będzie wyglądał dokładnie tak, jak w prawdziwym życiu. Twórcy obiecują jeszcze jedną niespodziankę, ale o tym za chwilkę. Sezon Grand Prix to nie tylko zawodnicy, ale także odpowiednio przygotowane tory, których w FIM Speedway Grand Prix 3 nie mogło zabraknąć. W grze zobaczymy wszystkie stadiony, które odwiedzą prawdziwi zawodnicy w tym sezonie. Co ciekawe, terminarz zawodów w grze jest dokładnie taki sam jak w realu! Fani po obejrzeniu zawodów, np. w Kopenhadze, będą mogli usiąść przed komputerem i ścigać się z dokładnie takimi samymi zawodnikami, na tym samym torze!
O szczegóły zatroszczyli się redaktorzy fachowego czasopisma "Tygodnik Żużlowy". Dziennikarze bacznie obserwowali prace nad grą i zgłaszali ewentualne uwagi programistom. Wyścigi komentować mają kolejne znane miłośnikom "czarnego sportu" postaci, m.in. Tomasz Lorek. Ważny jest tutaj skrót "między innymi", ponieważ twórcy zapowiadają, że ktoś będzie panu Tomaszowi partnerował, ale panowie z Techlandu nie chcą jeszcze zdradzić, kto. Z chęcią widziałbym w tej roli jakiegoś miłośnika żużla, niekoniecznie związanego z nim fachowo, ale znanego w mediach. Idealnym kandydatem byłby np. Jerzy Kryszak, który przecież jest wielkim fanem tego sportu. Wyobrażacie sobie taką parę komentatorską w grze komputerowej? To by było coś, szkoda, że szanse są tak małe…
Spory nacisk twórcy położyli na Sztuczną Inteligencję. Oprócz prawdziwego wyglądu zawodników, każdy z nich ma zachowywać się dokładnie tak, jak naprawdę! Programiści dokładnie odwzorowali zachowanie prawdziwych zawodników na torze i przenieśli je do gry. Każdy ze ścigających ma swój własny i niepowtarzalny styl. Dodatkowo ważnym czynnikiem będą zmieniające się warunki atmosferyczne, które mogą przesądzić o końcowym rezultacie wyścigu. Oczywiście każdy z zawodników inaczej reaguje na zmiany pogodowe. Należy też pamiętać, że nie tylko zawodnicy zostali wykonani wiernie z ich prawdziwymi odpowiednikami, ale także tory. Każda z aren różni się od pozostałych, więc na każdą z nich będziemy musieli przygotować inną taktykę. Dzięki temu będziemy musieli zwracać uwagę na dość istotne szczegóły, np. na odmienną przyczepność po wewnętrznej i po zewnętrznej stronie, czy też zróżnicowanie właściwości pól startowych. Wszystko to będzie miało ogromny wpływ na model jazdy, który ma być bardzo realistyczny. Uważać będziemy musieli nie tylko na pogodę czy też samych zawodników, ale także na reguły obowiązujące w żużlu. Lepiej już teraz zapomnijmy o skracaniu sobie drogi poprzez wyjeżdżanie za tor lub przepychanie się z zawodnikami. To ma być prawdziwy symulator żużla!
Czymże byłby jeździec bez swoich mechaników? Zapewne nikim. Dlatego też twórcy zadbali o spore możliwości tuningu naszej maszyny. Między zawodami będziemy mogli wymieniać części na lepsze odpowiedniki lub po prostu kupować nowsze motory. Nie zabraknie zapewne "ręcznej" modyfikacji osiągów naszego pojazdu, ale to już wyższa szkoła jazdy.
Nowością jest także tryb gry wieloosobowej dla czterech graczy na raz. Wystarczy zebrać kumpli na tor i rozpocząć własne mistrzostwa Grand Prix! Jeżeli uda nam się przejechać wyścig w efektownym stylu bądź też osiągniemy rekordowy czas, będziemy mogli pochwalić się powtórką graczom z całego świata. Niby nic, bo przecież wszystko to już było w innych grach, ale możliwość rywalizowania z innymi graczami czy też chwalenie się własnym sukcesem cieszy, tym bardziej że we wcześniejszych seriach tego nie było.
O grafikę nie ma co się martwić, bo ta zapowiada się bardzo ładna. Aż ciężko uwierzyć w to, że to cały czas Chrome Engine, który przecież swoje lata już ma. Jednakże graficy dopieścili go do granic możliwości, przez co gra wygląda naprawdę efektownie, co widać na obrazkach udostępnionych przez wydawcę.
Jeżeli wszystkie te zapowiedzi twórców potwierdzą się, możemy być pewni, że fani będą zachwyceni. FIM Speedway Grand Prix 3 zapowiada się naprawdę interesująco, przez co nadzieje są jeszcze większe. Cóż, należy wierzyć, że Techland da sobie radę i miłośnicy "czarnego sportu" na całym świecie będą zadowoleni. O tym przekonamy się już w kwietniu! Gra kosztować ma 89,90 zł. A więc do zobaczenia na torze!