REKLAMA

George Clooney woli być reżyserem niż aktorem. Dlaczego?

Choć George Clooney ma w swoim dorobku aktorskim wiele ról w wybitnych filmach, okazuje się, że aktorowi większą radość sprawia nie granie, a stawanie za kamerą. Opowiedział, dlaczego.

George Clooney woli być reżyserem niż aktorem. Dlaczego?
REKLAMA

"Od zmierzchu do świtu", "Ocean's Eleven: Ryzykowna gra", "Amerykanin" czy "Idy marcowe" to tylko kilka z pamiętnych produkcji, w których pojawił się George Clooney. Prócz ról w genialnych tytułach aktor ma na swoim koncie również filmy, które sam wyreżyserował - należą do nich "Niebezpieczny umysł", "Miłosne gierki" czy "Niebo o północy", a pod koniec 2023 r. na świecie zadebiutowała produkcja "The Boys in the Boat". Produkcji, za kamerą których stanął Clooney, jest całkiem sporo; wynika to z tego, że aktor czerpie ogromną radość z reżyserowania filmów i chce robić to, co kocha.

REKLAMA
Zwiastun filmu "The Boys in the Boat"

George Clooney woli być reżyserem niż aktorem

W wywiadzie dla serwisu The Hollywood Reporter Clooney przyznał, że jednym z aspektów, dla których woli reżyserować niż grać, jest większa kontrola. Dodał, że robi to, co kocha, choć wiele osób tego nie rozumie:

Kiedy się starzejesz, musisz mieć inne zajęcie. Nie możesz zrobić tylko jednej rzeczy. Mam szczęście, bo mam 62 lata i mogę robić to, co kocham, a wiele osób tego nie rozumie. Zdaję sobie z tego sprawę i celebruję to, ponieważ, wiesz, jeśli nie będę się dobrze bawić, myślę, że ludzie byliby naprawdę wkurzeni

- stwierdził.

Mimo że Clooney odkrył swoją pasję w reżyserowaniu, nie odrzuca całkowicie aktorstwa. Jego najnowszy, nadchodzący projekt to "Wolves" Johna Wattsa, w którym pojawi się wraz z Bradem Pittem. Produkcja skupia się na dwóch specjalistach od brudnej roboty, którzy zostają przydzieleni do tego samego zadania:

Nadal lubię grać, dobrze się bawię. Właśnie nakręciłem film z Bradem Pittem. To wybitny aktor

- podsumował.
REKLAMA

O George'u Clooneyu przeczytasz więcej na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA