REKLAMA

Gothic 3: Forsaken Gods

Saga Gothic miewała wzloty, miewała również i upadki. Tym ostatnim niewątpliwie jest trzecia odsłona serii. Zabugowana do granic możliwości, niestabilna, bez charakterystycznego dla serii klimatu. Po nieudanej "trójce" JoWood - wydawca gier z logotypem "Gothic" na okładce - zadecydował, że dodatkiem do Gothic III zajmie się inne studio niż niemiecka Piranha Bytes, ojcowie serii. Otóż produkcję gry Gothic 3: Forsaken Gods zlecił Trine Games Studio, ekipie wprost z "egzotycznego" Bombaju.

Rozrywka Blog
REKLAMA

Po spędzeniu kilkudziesięciu godzin z grą Gothic III, Bezimienny - po raz trzeci - z mizernego chuchra stał się niezwykle potężnym wojem/magiem/łowcą (niepotrzebne skreślić). Herosem, przed którym największe stwory Myrtany uciekają w popłochu. Zdobywszy potężne artefakty, pod koniec przygody (uprasza się, by osoby, który nie ukończyły Gothica III przeszły do kolejnego akapitu) miał trzy drogi wyboru. Gdy podążył zgodnie z poleceniami boga Ognia, Innosa, został królem Myrtany. W przypadku obrania drogi Beliara, nieco innym sposobem, ale również zasiadł na tronie krainy. Istniało jednak jeszcze trzecie rozwiązanie. Po zniszczeniu wszystkich artefaktów Bezimienny, wraz z nekromantą Xardasem, wyruszył do Niezbadanych Krain.

REKLAMA

Akcja Gothic 3: Forsaken Gods rozgrywa się dwa lata po wydarzeniach z "podstawki". Nie wiemy jeszcze, jak gra się rozpocznie - które z trzech zakończeń wersji podstawowej twórcy obiorą jako filar fabuły. To rozszerzenie ma być swego rodzaju pomostem między "trójką" a czwartą odsłoną serii (Arcania: A Gothic Tales). Obszar działań gracza będzie taki sam jak w produkcji sprzed dwóch lat. Znów odwiedzimy zarówno mroźny Nordmar, jak i piaszczyste tereny Varantu. Bohaterem ponownie będzie Bezimienny. Pozostaje jedynie kwestia: w jakim stanie fizycznym zastaniemy go na początku gry? Nie będzie możliwe przeniesienie herosa z "trójki". Więc? Czyżby kolejny raz trzeba będzie uczyć go wszystkiego od zera? Miejmy nadzieję, że nie, bo ta zagrywka jest równie oklepana jak zdrada w telenowelach "made in Brazil".

Największą bolączką trzeciego Gothica był niezoptymalizowany silnik. W Forsaken Gods ma być to poprawione. Gra nadal opiera się na Genome Engine, więc nie powinniśmy spodziewać się wielkich zmian w oprawie wizualnej produkcji. Wprowadzone zostaną jedynie kosmetyczne ulepszenia grafiki. Ulepszeń doczeka się również AI wrogów i postaci nam towarzyszących. Autorzy oznajmili również, że rozszerzenie będzie wyzbyte bugów, które miały miejsce w "podstawce".

REKLAMA

Tyle w kwestii technicznej, a jakie zmiany czekają nas w mechanice gry? Przede wszystkim odświeżony zostanie system walki. Nie jest to dobre rozwiązanie, gdyż ten z "trójki" był po prostu słaby, a Trine Games, zamiast stworzyć nowy od podstaw, postanowiło tylko dodać kilka "kombosów" i animacji ciosów. Na prezentacji gry podczas tegorocznych targów Games Convention Bezimienny nie poradził sobie w walce - jest to ewidentna wina niedopracowania jej systemu. Miejmy nadzieję, że do czasu premiery gry zostanie to poprawione. Także interfejs ekwipunku doczeka się drobnych zmian. Ponadto w ręce graczy (a właściwie Bezimiennego) twórcy oddadzą nowe narzędzia śmierci. Podczas swej wędrówki po Myrtanie natkniemy się na kilka dodatkowych potworów. Przed ich ciosami ochraniać będą nowe pancerze. Na gameplayu został pokazany m.in. ubiór przywodzący na myśl strój szlachecki oraz... Szata Nekromanty, której brakowało mi w "trójce". Główny wątek fabularny jest owiany tajemnicą. Nowe misje zapewnią graczom 15-20 godzin spędzonych w Myrtanie.

Gothic 3: Forsaken Gods jest dodatkiem samodzielnym, do działania nie wymaga podstawowej wersji. W Polsce ukaże się 27 listopada bieżącego roku, nakładem firmy CD Projekt. Cena została ustalona na 79 zł. Czy niedoświadczone studio Trine Games podoła wyzwaniu, jakim jest stworzenie gry z tak uznanej serii? Niewątpliwie w Forsaken Gods nie uświadczymy klimatu z "jedynki" czy "dwójki", jednakże przy pomyślnych wiatrach mamy szansę otrzymać dobrego cRPG-a.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA