Po tegorocznych sukcesach Marvel zdaje się z powrotem stawać na nogi. Jednym z filarów oryginalnych Avengersów był Hawkeye, grany przez Jeremy'ego Rennera. Aktor stwierdził, że chętnie wróci do tego świata i znów założy swój kostium.

Jeremy Renner jest de facto Avengersem od samego początku filmowej przygody tytułowej drużyny. Wystąpił w oryginalnym filmie z 2012 roku, "Czasie Ultrona", "Wojnie bohaterów", a także w ostatnim, kończącym epokę "Końcu gry". Po tym filmie jego kariera jako Clinta Bartona się nie skończyła - wystąpił również jako główna postać serialu "Hawkeye". U boku Rennera wystąpili wówczas Hailee Steinfeld, Tony Dalton, Alaqua Cox, Linda Cardellini, Florence Pugh, Vincent D'Onofrio czy polski aktor, Piotr Adamczyk.
Hawkeye znów założy łuk? Jeremy Renner jest na tak
W 2023 roku aktor padł ofiarą nieszczęśliwego wypadku, który niemalże kosztował go życie. Był wówczas w krytycznym stanie i doznał wielu złamań. Od jakiegoś czasu Renner zdaje się jednak być w coraz lepszej kondycji. Całkiem niedawno świat obiegła informacja, że Marvel zaproponował aktorowi powrót do drugiego sezonu, przy czym miał on dostać pensję niższą o połowę.
Wydaje się jednak, że napięcia pomiędzy Rennerem a władzami Marvela ustały, ponieważ aktor głośno wyraził chęć powrotu do roli Hawkeye'a. W wywiadzie dla Empire aktor stwierdził:
Zawsze się cieszę, że jestem w tym świecie [MCU]. Uwielbiam ich wszystkich, uwielbiam tę postać. Jestem pewien, że skończymy [serial "Hawkeye"] na drugim sezonie i zrobimy inne rzeczy. I cieszę się, że mogę to zrobić. Moje ciało przygotowuje się na coś takiego. Nie wiem, czy ktoś chce mnie zobaczyć w rajstopach, ale moje ciało będzie w nich dobrze wyglądać.

Renner, co oczywiste, został również w takim wypadku zapytany o swoją fizyczną sprawność, tym bardziej, że kreacja Hawkeye'a zawsze jej wymagała. Aktor i pod tym względem jest zdecydowanym optymistą:
Jestem w ponad 150% taki, jaki byłem przed incydentem. To, że zdrowie i dobre samopoczucie są tak ważną częścią mojego życia, pomogło mi wrócić do formy. Nawet gdy się starzeję, czuję się silniejszy, niż byłem. Mam pewne problemy ze ścięgnami, ograniczenia elastyczności i mobilności, ale spędziłem dużo czasu nad tym, by stać się lepszym i silniejszym. Nie zrobiłbym tego, gdybym nie został zmiażdżony.
Więcej najnowszych informacji o produkcjach Marvela przeczytacie na Spider's Web:
- Avengers: Doomsday już jest kręcony, a jeszcze nie ma scenariusza
- Najlepsza Fantastyczna 4 to ta, której mieliśmy nigdy nie zobaczyć
- Fantastyczna Czwórka i piąte kroki. Czy warto iść do kina? Recenzja
- Uwielbiany Spider-Man nie trafi do MCU
- Serialowa Jessica Jones przerywa ciszę. Wielki powrót do Marvela