REKLAMA

Są już pierwsze reakcje na ostatnią odsłonę uwielbianej horrorowej trylogii. "Objawienie"

Na początku przyszłego miesiąca (już niedługo) na ekrany kin wejdzie "MaXXXine". Długo wyczekiwaną ostatnią część horrorowej trylogii Ti Westa mieli już okazję zobaczyć widzowie na seansie niespodziance i krytycy w ramach pokazu prasowego. Pierwsze reakcje są całkiem entuzjastyczne.

maxxxine horror co obejrzeć mia goth
REKLAMA

Ti West lubi widzów zaskakiwać. Jak sam już przyznawał w wywiadach, w swojej horrorowej trylogii nie zamierza się powtarzać. O ile "X" zostało utrzymane w grindhouse'owej poetyce lat 70., o tyle jego prequel "Pearl" inspiracje czerpało już z klasycznego Hollywood. "MaXXXine" jest natomiast pomyślane jako sequel pierwszego wymienionego filmu i zabiera nas do lat 80. Reżyser, jak sam przyznawał, odnosi się w tym wypadku do giallo (brutalne włoskie kryminały) i slasherów.

Akcja "MaXXXine" rozgrywa się w 1985 roku. Po wydarzeniach przedstawionych w "X" tytułowa bohaterka postanawia zrezygnować z kariery gwiazdy porno i zostać hollywoodzką gwiazdą. Dostaje rolę w sequelu horroru "The Puritan". Kiedy wszystko już układa się po jej myśli, ktoś zaczyna mordować jej znajomych. Ewidentnie ma ją na celowniku. Czy to terroryzujący Los Angeles Nocny Prześladowca (Night Stalker)?

REKLAMA

MaXXXine - pierwsze opinie

W główną rolę ponownie wciela się Mia Goth - ikona współczesnego horroru, królowa krzyku. Prócz niej na ekranie zobaczymy też Elizabeth Debicki czy Lily Collins. Znany z "Breaking Bad" Giancarlo Esposito wciela się w agenta głównej bohaterki, a Kevin Bacon gra nachalnego detektywa.

MaXXXine - opinie - co obejrzeć?

Wczoraj w jednym z kin w Los Angeles miał odbyć się pokaz "Pearl". Zamiast niego wyświetlono właśnie "MaXXXine". Co więcej, na projekcji pojawił się Ti West i Lily Collins, którzy wzięli udział w sesji Q&A z widzami. Jednocześnie w innym miejscu film mieli okazję obejrzeć krytycy. Dzięki temu w sieci pojawiły się już pierwsze reakcje. Na X (dawny Twitter) możemy przeczytać, że produkcja "rządzi", jest prawdziwym "objawieniem" czy "fajna w stylu retro":

Moja ulubiona odsłona trylogii. Wspaniały, epicki hołd dla historii kinowej obskury z LA., jakby ejtisowy horror w ujęciu "Dawno temu... w Hollywood".

Celebracja złego smaku i perwersyjnych tropów gatunkowych w stylu De Palmy, ujęta w VHS-ową poetykę.

 class="wp-image-2612212"
MaXXXine - fot. zrzut ekranu/X
REKLAMA

Zgodnie z oczekiwaniami widzowie i krytycy w szczególności zachwalają występ Mii Goth. I to nawet, jeśli nie są do końca filmem zachwyceni. "Bardzo przykro mi donosić, że "MaXXXine" ani trochę mnie nie obchodziła" - czytamy na X. Na ten moment przeważają jednak opinie pozytywne.

Czy "MaXXXine" będzie dobra? Zaspokoi gusta polskich fanów dotychczasowych odsłon horrorowej trylogii Ti Westa? O tym przekonamy się niedługo, a dokładnie 5 lipca, kiedy film trafi na ekrany kin.

Więcej o horrorach poczytasz na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA