REKLAMA

Nowości serwisu Netflix. Na platformę wpadł hitowy film "Uncharted"

Do nowości serwisu Netflix dołączył dzisiaj "Uncharted", hitowy film z Tomem Hollandem i Markiem Wahlbergiem w rolach głównych. To nie jedyna produkcja, która w ostatnim czasie zadebiutowała na platformie - w zeszłym tygodniu pojawiło się sporo nowych tytułów, które zdecydowanie warto nadrobić.

Nowości serwisu Netflix. Na platformę wpadł hitowy film Uncharted
REKLAMA

Zeszły tydzień stał pod znakiem mrocznych nowości. Na platformie Netflix pojawił się m.in. szwedzki horror "Konferencja". Skupia się on na urzędnikach, którzy spotykają się w wakacyjnej wiosce, gdzie opracowują plan działania na pozyskanie inwestorów w sprawie budowy centrum handlowego. Okazuje się jednak, że mieszkańcom wcale nie są zadowoleni z pomysłu na nowy budynek, a kiedy pojawia się tajemnicza maskotka miasta, członkowie grupy biurokratów zaczynają znikać jeden po drugim.

Do filmu w reżyserii Patrika Eklunda dołączył serial "Zagłada domu Usherów" w reżyserii Mike'a Flanagana. Twórca seriali "Nawiedzony dom na wzgórzu" i "Nawiedzony dwór w Bly" stanął za kamerą nowego przerażającego serialu, opartego o twórczość Edgara Allana Poego. To mroczna opowieść o Rodericku i Madeline Usher, bezwzględnym rodzeństwie, odpowiedzialnym za przekształcenie firmy Fortunato Pharmaceuticals w imperium władzy i bogactwa. Kiedy jednak kolejni dziedzice rodu Usherów po kolei giną z rąk tajemniczej kobiety, na jaw zaczynają wychodzić dawne sekrety. Do tych i innych nowości serwisu Netflix dołączył właśnie hitowy film z "Uncharted" z Tomem Hollandem i Markiem Wahlbergiem w rolach głównych.

REKLAMA

Nowości serwisu Netflix. Na platformę wpadł film "Uncharted"

"Uncharted" to adaptacja popularnej gry wideo o tym samym tytule, która zadebiutowała w 2022 roku. Fabuła produkcji skupia się na młodym Nathanielu Drake'u, barmanie w ekskluzywnym lokalu, który okrada jego bogatych klientów. Pewnego dnia obieżyświat Victor "Sully" Sullivan rzuca chłopakowi wyzwanie, aby wraz z nim wziął udział w poszukiwaniu zaginionego od 500 lat skarbu Magellana. W rolach głównych wystąpili Tom Holland oraz Mark Wahlberg.

Zwiastun filmu "Uncharted" (2022)

O nowościach serwisu Netflix piszemy w serwisie Spider's Web na bieżąco:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-13T20:19:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T19:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T19:19:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T16:16:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T11:46:33+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T11:17:15+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T07:33:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T14:58:03+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T09:18:57+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T20:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T15:59:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T14:50:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T10:25:14+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T09:23:45+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T20:00:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Użytkownicy Netfliksa odkładają kryminały, bo wrócił ukochany serial akcji

Pierwszy serial z Arnoldem Schwarzeneggerem w roli głównej doczekał się 2. sezonu. Nowe odcinki "Fubar" właśnie pojawiły się na platformie. Użytkownicy zamierzają je bindżować. W mediach społecznościowych piszą, że inne tytuły muszą zaczekać. Teraz najważniejsza jest dla nich akcja z jednym z największych twardzieli kina.

fubar 2 sezon serial akcji netflix co obejrzeć arnold schwarzenegger
REKLAMA

Co się ogląda na Netfliksie? Obecnie najpopularniejszym globalnie tytułem jest dramat "Ginny i Georgia". Ale tuż za nim znajdziemy kryminał "Dept. Q". A nieco dalej jeszcze jeden kryminał "Ocaleni". Teraz wszystkie ich intrygi mogą. Użytkowników platformy na chwilę przestaje interesować kto zabił, jak zabił, dlaczego zabił. Liczy się tylko akcja. Na powrót serialu z Arnoldem Schwarzeneggerem czekali przecież zdecydowanie zbyt długo, żeby zwlekać z oglądaniem 2. sezonu "Fubar".

"Fubar" zadebiutował na Netfliksie w maju 2023 roku. Co prawda recenzje nie były zbyt przychylne (56 proc. na Rotten Tomatoes), ale widzowie zachłysnęli się pierwszym serialem z Arnoldem Schwarzeneggerem w roli głównej na tyle, że platforma postanowiła zamówić 2. sezon. Dokładnie wczoraj - 12 czerwca - pojawił się on na platformie, a jego fani bez ogródek piszą w mediach społecznościowych, że zamierzają nowe odcinki bindżować.

REKLAMA

Netflix - nowy serial akcji będzie hitem

Nic dziwnego, że fani zamierzają rzucić się na nowe odcinki i nic ich od nich nie oderwie. W końcu ponad dwa długie lata czekali, żeby zobaczyć, co stanie się z bohaterami "Fubar" po cliffhangerze na koniec 1. sezonu. W 2. odsłonie serialu główny bohater - grany przez Arnolda Schwarzeneggera agent CIA - na dobre wraca do gry. Tym razem przyjdzie mu się zmierzyć ze... swoją byłą. Zamierza ona zniszczyć świat, zaraz po tym, jak zniszczy jego życie. Zapowiada się na wybuchową mieszankę komedii z kinem szpiegowskim i sensacyjnym, prawda?

Fubar: 2. sezon - Arnold Schwarzenegger - serial akcji - Netflix - co obejrzeć?

2. sezon "Fubar" - podobnie zresztą jak 1. - składa się z ośmiu około 50-minutowych odcinków. Jak na obecne standardy Netfliksa, do najkrótszych więc nie należy. Niemniej nadarza się idealny czas, aby pójść w ślady internautów, którzy zamierzają obejrzeć wszystkie nowe odcinki serialu naraz. W końcu idzie weekend i bez wyrzutów sumienia można zarwać dla produkcji nockę.

Więcej o serialach Netfliksa poczytasz na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-13T07:33:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T14:58:03+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T09:18:57+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T20:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T15:59:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T14:50:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T10:25:14+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T09:23:45+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T20:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T16:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T15:36:59+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T14:30:18+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T13:28:41+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T12:16:20+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T10:48:37+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Adam Sandler umie też wzruszać. Dowód obejrzycie na Netfliksie

Adam Sandler przyzwyczaił cały świat do jedynej w swoim rodzaju, komediowej strony. Ostatnimi czasy zdaje się kierować swoją aktorską karierę w stronę kina dramatycznego. Dowodem tego, że Sandler potrafi wycisnąć łzy nie tylko ze śmiechu, jest "Astronauta" - film, który możecie obejrzeć na Netfliksie.

astronauta film netflix opinia
REKLAMA

Mój osobisty stosunek do twórczości z udziałem Sandlera opisałbym jako "50/50". Nie był, nie jest i nie będzie moim ulubionym aktorem, także wśród tych komediowych, ale filmy z nim, czy tego chcę czy nie, jakoś kształtowały moje pierwsze filmowe gusta. Czy uznaję "Duże dzieci" i ich sequel za mistrzowskie dzieło kinematografii? Niespecjalnie, natomiast ilekroć widzę te produkcje w telewizji, dla odmóżdżenia nie przełączam na inny kanał i poddaję się tej lekko głupiej, acz prześmiesznej zabawie.

REKLAMA

Astronauta, czyli film o samotności

Zupełnie inne rejony tematyczne oferuje osadzony w gatunku science-fiction "Astronauta". Jakub Prochazka (Sandler) jest czeskim astronautą, biorącym udział w jednoosobowej misji kosmicznej. Jej podstawowym celem jest zbadanie różowej chmury, która pojawiła się na niebie. Mężczyzna, lecąc w kosmos, zostawia na Ziemi swoją ukochaną, Lenkę (Carey Mulligan). Kobieta planuje odejść od męża, dla którego wyprawa w kosmos staje się także okazją do przemyśleń na temat niepewności tego, co będzie dalej - zwłaszcza, jeśli chodzi o jego małżeństwo. W podróży, a także dramatycznych rozważaniach, towarzyszy mu Hanus (Paul Dano) - tajemnicza istota przypominająca pająka.

Astronauta - zwiastun filmu

To właśnie relacja głównego bohatera z pajęczym rozmówcą jest największą siłą tego filmu. Trudno jest jednoznacznie stwierdzić, na ile ten drugi jest prawdziwym, pozaziemskim bytem, a na ile wytworem coraz bardziej pokiereszowanej psychiki Jakuba. Dynamika między nimi jest bardzo ciekawa, pełna naturalnych emocji, obaj stają się dla siebie towarzyszami, dialogi pomiędzy Jakubem a Hanusem przypominają osadzoną w międzygwiezdnym świecie terapię, pozbawioną jednoznacznego oceniania, ale nie dającą uciec od krytyki określonych postaw. Tempo akcji jest dość spokojne, co zdecydowanie koresponduje z treścią "Astronauty". Siłą filmu jest również jego aspekt audiowizualny - kapsuła, w której znajduje się Jakub dość wyraźnie przypomina pułapkę, a muzyka Maxa Richtera dokłada kamyczek do dość ponurego, egzystencjalnego nastroju produkcji.

"Astronauta" stoi przede wszystkim tytułowym bohaterem. Adam Sandler gra bardzo ascetycznie, dzięki czemu ponownie świetnie odkleja łatkę komika. Aktorowi udaje się mistrzowsko oddać przygnębienie, poczucie wyalienowania i samotności bohatera. Nie sympatyzujemy z nim, przynajmniej nie wprost - nietrudno odnieść wrażenie, że kosmiczna eskapada była jego sposobem na ucieczkę od codziennych problemów, także związanych z jego małżeństwem. Carey Mulligan jest na ekranie dość krótko, ale wystarczająco, by zaznaczyć siłę swojej postaci. Świetną robotę wykonał również Paul Dano, który użyczył swojego głosu Hanusowi - pasuje do tej postaci, jej emocji czy usposobienia jak ulał.

"Astronauta" to film, który mógłby być lepszy. Nie obraziłbym się, gdyby był nieco dłuższy i pozwolił pewnym pobocznym wątkom na rozwinięcie. Na wielu innych polach spełnia się jednak znacznie lepiej. Jeśli chcecie zwolnić, zanurzyć się w egzystencjalnym klimacie i wzruszyć, "Astronauta" jest filmem, który powinien Wam się spodobać.

"Astronauta" jest dostępny do obejrzenia w ramach ofery platformy streamingowej Netflix.

REKLAMA

Więcej informacji o ofercie Netflixa przeczytacie na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-15T10:42:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-14T09:57:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-14T08:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T20:19:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T19:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T19:19:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T16:16:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T11:46:33+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T11:17:15+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T07:33:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T14:58:03+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T09:18:57+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T20:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T15:59:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T14:50:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Netflix zrobił serial o Spotify. Udało mi się go odkopać

Niektórzy zapewne pamiętają jeszcze czasy, kiedy można było słuchać wyłącznie tych kawałków, które zgrało się na MP3 lub telefon komórkowy albo korzystać z płyt, które były schowane w etui od discmana. Dziś każdy posiadacz aplikacji Spotify za pomocą jednego stuknięcia w ekran może odsłuchać dowolny kawałek. Dacie głowę, że kiedyś taki luksus nie każdemu się podobał? Jeśli jeszcze nie znacie historii Spotify, to pędźcie na Netfliksa na seans serialu "Playlista".

playlista polecajka netflix serial
REKLAMA

W 2003 r. Szwedzi - Fredrik Neij, Gottfrid Svartholm i Peter Sunde - przedstawili światu The Pirat Bay, darmową witrynę torrentową, za pośrednictwem której można było ściągać filmy, muzykę, gry wideo czy oprogramowanie. Ludzie ją kochali, przedstawiciele wytwórni nienawidzili - nic dziwnego, w końcu była ona na bakier z prawami autorskimi i prawami własności intelektualnej. Wszystko miało się zmienić już kilka lat później.

W tym samym kraju programista Daniel Ek otworzył list od korporacji Google, która odrzuciła jego wniosek o staż z powodu braku wyższego wykształcenia. W związku z tym mężczyzna postanowił spróbować szczęścia gdzie indziej i stworzył plan, w myśl którego sprzeda i otworzy firmę w rok. Nie wiedział jednak do końca, jaką. Odpowiedź przyszła w czasie, kiedy trwała dyskusja na temat serwisu Pirate Bay, z którego zaczęło korzystać coraz więcej Szwedów. Ściąganie darmowej muzyki spotykało się jednak ze sprzeciwem wytwórni muzycznych, które obawiały się, że Pirate Bay zawładnie rynkiem muzycznym. I wtedy w głowie Eka narodziło się pytanie: a co, gdyby stworzyć dla serwisu konkurencję?

REKLAMA

Playlista: opinia o serialu Netfliksa

Serial stworzony przez Christiana Spurriera i Luke'a Franklina składa się z sześciu odcinków - "Wizja", "Branża", "Prawo", "Programista", "Partner" i "Artystka" - a każdy z nich jest opowiedziany z innej perspektywy. W pierwszym poznajemy Daniela Eka (Edvin Endre), który po odrzuceniu swojej kandydatury przez Google postanawia zdigitalizować przemysł muzyczny. W drugim twórcy przybliżają sylwetkę Pera Sundina (Ulf Stenberg), dyrektora muzycznego, który próbuje uchronić branżę przed cyfryzacją, czego symbolem jest jego nieśmiertelna szafa grająca, a w kolejnych epizodach poznajemy pozostałych bohaterów, którzy byli częścią historii o powstaniu serwisu Spotify.

Playlista - zwiastun

Serial relacjonuje wydarzenia z tamtych lat z dbałością o szczegóły i to jest jego największy plus. Zaletą produkcji jest również to, że możemy poznać historię stworzenia serwisu z perspektywy różnych graczy, co pozwala jednocześnie zrozumieć, jaką rolę każdy z nich odegrał przy jego powstawaniu. Całość okraszona jest świetnie dobraną muzyką, co idealnie wpisuje się w poszczególne momenty tej produkcji.

W "Playliście" zabrakło mi jednak ważnej rzeczy. Bo chociaż zagrała tu z reporterską dokładnością przedstawiona historia, która została opowiedziana z perspektywy różnych osób, a także świetnie dobrany soundtrack, przy którym nóżka sama chodzi, to jednak minusem jest brak czegoś, co podniosłoby nieco napięcie. Bo powiem szczerze, że gdybym nie dała szansy temu serialowi po pierwszym odcinku, to najpewniej dałabym sobie z nim spokój - przez brak adrenaliny i nutki tajemnicy, "Playlista" trochę traci i nie każdy będzie miał ochotę zostać z nią na dłużej. Myślę też, że bohaterowie zostali przedstawieni trochę w sposób mechaniczny, jako reprezentanci poszczególnych stanowisk - brakowało im więcej cech ludzkich, jak choćby w przypadku Pera Sundina.

"Playlista" to mimo wszystko świetny serial, który zaspokoi głód miłośników produkcji biograficznych. Został bardzo starannie zrealizowany, choć rzeczywiście zabrakło jakiejś nutki tajemnicy czy intrygi, która sprawiłaby, że oglądałoby się go z jeszcze większym zainteresowaniem. Jeśli zatem lubicie tego typu tytuły, to koniecznie zajrzyjcie na Netfliksa - myślę, że to jeden z lepszych seriali w swoim gatunku, o którym powinno się mówić trochę głośniej.

Zdjęcie główne: materiały prasowe Netflix.

  • Tytuł serialu: Playlista (The Playlist)
  • Lata emisji: 2022
  • Liczba sezonów: 1
  • Twórcy: Christian Spurrier i Luke Franklin
  • Obsada: Edvin Endre, Christian Hillborg, Ulf Stenberg, Joel Lützow
  • Nasza ocena: 7/10
  • Ocena IMDb: 7.4/10
REKLAMA

O produkcjach Netfliksa czytaj w Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-13T20:19:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T19:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T19:19:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T16:16:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T11:46:33+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T11:17:15+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T07:33:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T14:58:03+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T09:18:57+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T20:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T15:59:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T14:50:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T10:25:14+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T09:23:45+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T20:00:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Serial akcji Netfliksa ma naprawdę mocne sceny mordobicia. Ale czy to wystarcza?

Kino i streaming na przestrzeni ostatniej dekady odmieniają Johna Wicka przez wszystkie przypadki - ze skutkiem czasem przyzwoitym, a zazwyczaj rozczarowującym. Oglądając serial „Zero litości” nie sposób nie odnieść się do serii, która zrewolucjonizowała kino akcji - to kolejna produkcja, w której sekwencje brutalnych potyczek stanowią sedno. Jak wyszło tym razem?

zero litości serial netflix opinie recenzja
REKLAMA

„Zero litości” to kolejna adaptacja popularnego webtoonu: tym razem mowa o „Plaza Wars: Mercy for None” autorstwa Oh She-hyung i Kim Kyun-tae. Głównym bohaterem jest Nam Gi-jun (So Ji-sub) - były gangster, kluczowy członek potężnej grupy przestępczej Beomyeongdong, który dekadę wcześniej przeszedł na „emeryturę”, okaleczając się. Specjalnie przeciął sobie ścięgno Achillesa, by odciąć się od brutalnej rzeczywistości i chronić swojego młodszego brata, Gi-seoka.

Beomyeongdong z czasem rozpadło się na rywalizujące frakcje: Joowon i Bongsan. W czasie nieobecności Gi-juna jego brat, Nam Gi-seok, piastował wysokie stanowisko w strukturach drugiej ekipy i był typowany na jego następcę.

Po 11 latach spokojnego życia na kempingu Gi-jun dowiaduje się, że Gi-seok został brutalnie zamordowany, rzekomo przez grupę nastolatków zaangażowanych przez aplikację „The Graveyard” („Cmentarz”). Początkowo jako zleceniodawcę wytypowano syna grupy Bongsan, jednak ostatecznie śledztwo ujawnia, że za wszystkim stoi ktoś zupełnie inny. Tak czy inaczej: zawiązano spisek, a Gi-jun decyduje się wrócić - rusza na samotną odwetową krucjatę, zamierzając wyeliminować wszystkich współodpowiedzialnych. 

REKLAMA

Zero litości - opinia o serialu Netfliksa

„Zero litości” jest dokładnie tym, czym się wydaje - prostą jak drut opowieścią o zemście, kryminałem akcji, kinem z akcentami noir. Tworem, który z jednej strony prowadzi do częściowej satysfakcji z wymierzonej sprawiedliwości, ale i przypomina, że wcale nie musiało tak być, że wspólne marzenia braci o „normalnym życiu” były na wyciągnięcie ręki, a ścieżkę autodestrukcji należało porzucić bez względu na wszystko. Wybrany przez protagonistę sposób zamknięcia tego pełnego krwi cyklu nienawiści utwierdza tezę, że zemsta to ślepa droga bez świateł na końcu.

Zero litości
REKLAMA

Było? No pewnie, że było. Tym razem jednak mówimy o popularnych motywach rozwleczonych na aż siedem epizodów. Historia napędzana jest wprawdzie nie tylko zemstą, lecz także lojalnością czy, z drugiej strony, destrukcyjną siłą władzy. Czy to wystarcza, by uczynić śledzenie tego niekrótkiego mordobicia i uczynić seans satysfakcjonującym?

Jeśli jesteś fanem gatunku: owszem, powinno wystarczyć... przez pewien czas. Ale po kolei. Początkowo łatwo się zniechęcić: pierwszy epizod cierpi na brak kontekstu, bo widz wrzucony jest w sam środek gangsterskiego konfliktu i może mieć problem, by się w nim odnaleźć. Minie trochę (ale niespecjalnie wiele) czasu, zanim zorientujemy się w tej rzeszy poważnych mężczyzn w ciemnych garniturach. Im bardziej jednak Gi-jun zbliża się do rozwiązania intrygi, tym jaśniejszy staje się układ sił, relacji i zależności.

Umówmy się jednak: najważniejsza jest tu przemoc. A ta jest odpowiednio soczysta. Tak, „Zero litości”, prosty i bardzo dosłowny serial pełen walk, zdrad i groźnie łypiących spode łba facetów żądnych krwi, oferuje świetnie zrealizowane sceny potyczek (i w ogóle świetnie wygląda!). Sposób, w jaki Gi-jun rozprawia się z kolejnymi legionami wrogów, robi wrażenie (sekwencja w kafejce to chyba najmocniejsza inscenizacja w całej produkcji, mniam). Dlatego też przez długi czas ogląda się to wszystko z niemałą frajdą - problem pojawia się wówczas, gdy orientujemy się, że twórcy nie podstawiają protagoniście żadnych przeciwników, którzy mogliby sprawić, że poczujemy zagrożenie, wyższą stawkę, niepewność. Gi-jun wydaje się niezniszczalny, a kolejne walki stają się coraz dłuższe i, siłą rzeczy, przewidywalne do bólu. Tak bardzo, że aż zaczynają nużyć. Okej, co jakiś czas pojawiają się „więksi” oponenci, ale żaden z nich nie wydaje się realnym wyzwaniem. Nasz gangster niemal nie odnosi ran, ba, nie męczy się zanadto, a napięcie i cała frajda ulatują w eter. 

Pierwszorzędna realizacja i świetne aktorstwo (w produkcji widzimy naprawdę zdolnych koreańskich artystów) to za mało. Gdyby całość zamknąć w dwóch godzinach - byłby to naprawdę przyzwoity seans. Jednak w tym wypadku obawiam się, że szkoda czasu: zwłaszcza, że poza zgrabnie sportretowaną przemocą, niewiele jest tu elementów godnych uwagi - ani głębi, ani ciekawych wniosków. A gąszcz mało emocjonujących zdrad i pseudo-moralnych dylematów nie zrobi na nikim wrażenia.

Czytaj więcej:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-12T14:58:03+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T09:18:57+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T20:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T15:59:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T14:50:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T10:25:14+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T09:23:45+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T20:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T16:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T15:36:59+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T14:30:18+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T13:28:41+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T12:16:20+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T10:48:37+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Oho, użytkownicy Netfliksa będą zarywać nocki dla tego kryminału

To musi być hit. Użytkownicy Netfliksa kochają przecież seriale kryminalne. Chętnie zarywają dla nich nocki. Możemy spokojnie założyć, że z nadchodzącym "Nabrzeżem" nie będzie inaczej.

nabrzeża netflix serial kryminalny co obejrzeć premiery
REKLAMA

Użytkownicy Netfliksa uwielbiają się zatracać w kryminalnych zagadkach. Żeby się o tym przekonać, wystarczy spojrzeć na listę najpopularniejszych seriali dostępnych na platformie w naszym kraju. Na drugim miejscu zestawienia są "Ocaleni", których goni "Sara. Kobieta cienia", popędzana przy okazji przez "Dept. Q". Gdzieś tam z daleka (z ósmej pozycji topki) spogląda na nie "Rezerwat".

To nie jest tak, że subskrybenci Netfliksa dopiero niedawno się kryminałami zafascynowali. Ten romans z gatunkiem trwa już od dłuższego czasu, bo przecież nie da się inaczej wytłumaczyć liczby seriali na podstawie Harlana Cobena - realizowanych co chwilę w różnych częściach świata. Serwis się na to zdecydował, gdyż odkrył regułę, od której wyjątki są strasznie rzadkie: do oferty wpada serial kryminalny, staje się hitem.

REKLAMA

Netflix - co obejrzeć?

Już sama przynależność gatunkowa "Nabrzeża" do kryminału sugeruje, że będzie to hit. Ma na to spore zadatki, bo również jego koncept wydaje się porywający. To oparta na faktach opowieść o rodzinie Bukcleyów, która usiłuje zachować kontrolę nad podupadającym imperium rybnym w Karolinie Północnej. Sięga przy tym po coraz drastyczniejsze środki.

Nabrzeże - Netflix - serial kryminalny - co obejrzeć?

Opis fabuły brzmi, jakby Netflix dalej szukał swojego "Yellowstone" i dla niepoznaki zmienił fabularny pejzaż. Zresztą, nie ma w tym nic dziwnego. Platformie zdarzało się już bardziej otwarcie mizdrzyć się do fanów sagi rodziny Duttonów. Nie tak dawno - w połowie kwietnia - dostaliśmy "Ransom Canyon" o trzech dynastiach hodowców, walczących o ziemię, dziedzictwo i ludzi, których kochają.

W "Nabrzeżu" jest więc mnóstwo haczyków na widza. Publiczność będzie mogła się na nie łapać już od przyszłego czwartku. To dobry moment na premierę tego typu serialu. W końcu zbliża się weekend, więc użytkownicy Netfliksa bez żalu i obaw, że spóźnią się do pracy, będą mogli zarwać nockę, aby obejrzeć produkcję naraz, nawet kosztem nieprzespanej nocy.

A co obejrzeć do czasu premiery "Nabrzeża"? Przede wszystkim wypada nadrobić ewentualne wstydliwe zaległości z mijającego właśnie tygodnia. W końcu w ostatnich dniach Netflix dodał kilka głośnych tytułów. Szczególną uwagę należy zwrócić na "Anielę", bo to polski serial. A prócz tego na pewno też wypada zobaczyć 2. sezon "Fubar" - pierwszego serialu z Arnoldem Schwarzeneggerem w roli głównej. A poza tym? Coś sobie z nowości platformy na pewno wybierzecie.

Więcej o nowościach Netfliksa poczytasz na Spider's Web:

Netflix - pełna lista nowości z tego tygodnia:

  • Zwierzęce zagadki: Rozdział 5 09/06/2025
  • Totalna katastrofa: Tragedia na Astroworld 10/06/2025
  • Book Club. Następny rozdział 10/06/2025
  • Farciarz Gilmore 10/06/2025
  • Junior 11/06/2025
  • Aniela 11/06/2025
  • Nasze czasy 11/06/2025
  • Niech żyje życie! 11/06/2025
  • Cocaine Air: Podniebny przemyt 11/06/2025
  • Titan: Wzlot i upadek OceanGate 11/06/2025
  • Batman - Początek 12/06/2025
  • Mroczny Rycerz 12/06/2025
  • Mroczny Rycerz powstaje 12/06/2025
  • FUBAR: Sezon 2 12/06/2025
  • Wróżkowie chrzestni: Nowe życzenie: Sezon 2 12/06/2025
  • Tenet 12/06/2025
  • Chłopaki też płaczą 13/06/2025
  • Imagine That 13/06/2025
  • Oferta biznesowa 13/06/2025
  • Cells At Work! 13/06/2025
  • Królowie Johannesburga: Sezon 3 13/06/2025
  • Dirty Dancing 2 14/06/2025
  • Mrówka Z 14/06/2025
  • Copycat 15/06/2025
  • Django 15/06/2025
REKLAMA

Netflix - pełna lista premier na przyszły tydzień:

  • Suma wszystkich strachów 16/06/2025
  • Sing 16/06/2025
  • Szybcy i wściekli 10 17/06/2025
  • Kaulitz i Kaulitz: Sezon 2 17/06/2025
  • Justin Willman: Magic Lover 17/06/2025
  • Totalna katastrofa: Burmistrz imprezowicz 17/06/2025
  • Yolanthe 18/06/2025
  • Ulubienice Ameryki: Cheerleaderki Dallas Cowboys: Sezon 2 18/06/2025
  • Somebody Feed Phil: Sezon 8 18/06/2025
  • Dom Nad Rozlewiskiem: Sezon 1 18/06/2025
  • Sanah Na Stadionach 18/06/2025
  • Przypadek 39 19/06/2025
  • Green Bones 19/06/2025
  • 40 lat minęło 19/06/2025
  • Nabrzeże 19/06/2025
  • Olympo 20/06/2025
  • Semi-Soet 2 20/06/2025
  • K-popowe łowczynie demonów 20/06/2025
  • Dosięgnąć kosmosu 21/06/2025
  • Szybcy i wściekli 8 22/06/2025
  • Grzeczni chłopcy 22/06/2025
REKLAMA



REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-14T09:57:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-14T08:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T20:19:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T19:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T19:19:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T16:16:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T11:46:33+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T11:17:15+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T07:33:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T14:58:03+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T09:18:57+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T20:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T15:59:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T14:50:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA