Nextgeny w 2008

Zacznę od dzieła Sony, firmy specjalizującej się w tworzeniu konsol z potężnym hardware. Jak pamiętamy, ich pierwszy Playstation podobnie jak dwójka i trójka szokował grafiką, a także kosztami produkcji pojedynczej gry. Tak też jest i teraz - Playstation 3 mimo tego, iż jest potężnym sprzętem, na razie leży na półkach graczy kurząc się. Gier na konsolę za bardzo nie ma, na megahity trzeba będzie poczekać - na razie od plejaka odrzucają ceny. Gracze nie mają najmniejszego zamiaru płacić tak wielkiej forsy za coś, co obecnie jest przereklamowane, producenci zaś wolą stworzyć coś na Xboksa lub Wii, gdzie koszta produkcji są o wiele niższe.

Mimo koszmarnego startu już teraz Playstation 3 rozważana jest jako najlepsza konsola obecnej generacji, analitycy powiadają, że już niedługo dziecko Sony zmiażdży konkurencję. Za wcześnie by oceniać, choć tego typu rozważania są nieco śmieszne - przecież na razie PS3 wlecze się na samym końcu stawki. Tym razem Sony ma mocną konkurencję i tak łatwo wojny nie wygra, zwłaszcza opowiadając o niesamowitości swojej konsoli i nie dając niczego na dowód. Każdy choć trochę znający się na sprawie wie, że konsola ta ma mocniejszy hardware od Xboxa 360, lecz mimo to hity takie jak Orange Box, Call of Duty czy Assassin's Creed na plejaku działają zdecydowanie gorzej niż u konkurencji.

Przed Sony wielka przyszłość - wszystko może się zdarzyć, pamiętajmy o szerokim gronie exlusive'ów. Siła Playstation 3 tkwi w megahitach takich jak Tekken czy Final Fantasy - mało producentów decyduje się na tworzenie gier na tą maszynkę, tylko najlepsi podejmują się tego zadania. Niestety, małe firmy po prostu nie mają szans na stworzenie gry - koszta produkcji przekraczają miliony dolarów, zaś liczba graczy jest na tyle mała, że nie wiadomo nawet czy włożona kasa się zwróci. Sony musi podjąć zdecydowane kroki aby ich konsolka wygrała wojnę.

Ninny teoretycznie na projektowaniu konsol zna się najlepiej, dysponuje bardzo bogatym doświadczeniem. Dawniej firma stworzyła genialne maszyny, doceniane przez miliony, takie jak NES, SNES czy N64. Mimo iż dotychczas Nintendo preferowało klasyczne podejście, ich Wii zapowiadane było jako Rewolucja. Niestety, z tego co zauważyłem promocji się nie udało i zamiast rewolucji otrzymaliśmy marną ewolucję, choć magia firmy skłoniła miliony do kupna konsoli, przez co Wii aktualnie króluje.

Szczerze mówiąc nie rozumiem tej obecnej mody na casual gaming - próby udowodnienia, że gracze nie są geekami siedzącymi wiecznie przy swoich maszynkach. Wyniki są wręcz odwrotne, Nintendo dzięki swoim koszmarnym reklamom tworzy jeszcze gorszą opinię graczom... Mimo to panuje także moda na mianowanie się graczem, gdy posiada się marne Wii i kilka prostych gier, nawet ja jestem teraz "pro gamerem". Casual gaming ostatnio panuje, co irytuje wiele osób, w tym moją osobę. Wiąże się to z mniej regularnym wydawaniem profesjonalnych gier - strategii, przygodówek czy choćby szybkich gier akcji, których ostatnio coraz mniej.

Wracając do przyszłości Wii - mam nadzieję, że obecna moda szybko minie i - będąc chamski - życzę konsolce Nintendo szybkiej śmierci. W 2008 pojawi się niewiele ciekawych gier, co i tak nie przeszkodzi Pudełku sprzedać się w liczbie kilkunastu milionów egzemplarzy - o ile chwilowa moda nie minie.

Podczas gdy Playstation stawia na sprzętowych nerdów znających się na hardware, Wii na słodkie nastolatki nie znające się na branży, tak Microsoft ze swoim Xboxem staje gdzieś tak pośrodku. Mało tu słodkich gier dla dzieci, w większości 360 dostaje brutalne gry - vide Gears of War, Mass Effect i kilka innych tytułów w których krew cieknie gęsto.

Rozwiązanie takie pasuje wielu graczom, dzięki czemu Xbox dogania już Wii, a Playstation 3 przegonił całe wieki temu. Można szukać tego powodów we wczesnej premierze - ale wbrew temu maszynka od Microsoftu nadal sprzedaje się niczym ciepłe bułeczki. Rok 2008 także zapowiada się pikantnie - nie zabraknie exclusive'ów, tak samo jak konwersji z innych konsol. Ostatnio przeniesienie swoich serii na Xboxa rozważa wielu producentów, na przykład sławny Kojima z Metal Gear Solid 4.

Konkurencja dobrze służy rynkowi, co świetnie pokazują nowe dzieła Microsoftu, Ninny i Sony. Dawniej królowało niepodzielnie Playstation 2, teraz przed przyszłymi konsolowcami stoi ważna decyzja - jaką konsolę wybrać? Pytanie to trudne, zwłaszcza w roku 2008. Wtedy okaże się co z modą na Wii, co z "tymczasowym" królowaniem Xboxa 360, co ze startem Playstation 3. Czekamy!