REKLAMA

PlayStation Day

Oj, PlayStation, PlayStation. Niby jest, niby rozchodzi się jak ciepłe bułeczki, a jednak jakimś cudem zauważyć się tego nie da. A i żadne znaki na to nie wskazują, czy to na niebie, czy to na ziemi, jedynie na papierze podesłanym przez Sony. Wiem, pamiętam, co pisałem jakoś w lutym, ale ileż można oszukiwać samego siebie - PS3 to konsolka, której sloganem reklamowym wciąż pozostaje "Zakup przyszłościowy!", z naciskiem na to drugie słowo. A ja w przyszłości będę przygrywał na dudach tańczącym walca Loonowi i Hunierowi. Kto to kupi?...

Rozrywka Spidersweb
REKLAMA

Mimo wszystko, pewnych nadziei upatrywałem w PlayStation Day - jedynej europejskiej imprezie poświęconej w całości konsolkom z pieca Sony. Jak zawsze, dowiedzieliśmy się sporo o tym, co nas czeka, a przy okazji poznaliśmy parę intrygujących liczb. Również tych z kraju klusek śląskich - viva la Polonia! Przyjrzyjmy się zatem swoistej tablicy zwierzeń, wywieszonej przez SCEP. Okazuje się, że w Polsce działa jakieś 32 tys. użytkowników PlayStation 3 (na jesień planowanych jest 50 tys.), co oczywiście jest niezaprzeczalnie ogromnym wkładem w te 10 mln na całym świecie. Spośród nich, jakieś 46 procent zarejestrowało się na PSN, a coś koło 5 tys. zakupiło Gran Turismo 5: Prologue (w wersji pudełkowej) - a skoro się tym pochwalono, to znaczy, że jest to jeden z lepszych wyników. Pewnie większości z Was wydaje się teraz, że to dość licho, co? U nas wciąż największą popularnością cieszą się maszyny do pisania - te stworzone do grania pozostają rarytasem. Ale spokojnie, jeszcze ewoluujemy...

REKLAMA

Inną ciekawą informacją jest fakt, iż tłumacze z Sony wreszcie zabrali się na poważnie do konkretniejszych działań i jeszcze w tym roku ujrzymy choćby Killzone 2 i następną część MotorStorma w polskiej wersji kinowej (z napisami). Tłumaczenie czeka również system GO!Explore. A cóż to za nowe czary? Soft, który czyni z PSP typowe urządzenie nawigacyjne GPS. Z tym tylko drobnym dodatkiem, że część budynków wyświetlana będzie w pełnym 3D. Czeka to również biało-czerwone tereny, choć nie nastawiałbym się na wiele - jakiś trójwymiarowy stadionik czy cuś, i na tym się zapewne skończy.

Zostawmy jednak w spokoju kraj największych emigrantów, a powiedźmy sobie o sprawach, które niestety nas częściowo ominą (częściowo, bo dla chcącego nic trudnego). Jakoś po wakacjach zostanie wydana przystawka do PS3, kryjąca się pod kryptonimem PlayTV. Co bystrzejsi już pewnie wiedzą o co chodzi - zabaweczka odbiera programy nadawane sygnałem DVB-T, a na dodatek pozwala nagrywać je na dysku twardym konsolki. No i a propos filmów - niedługo będzie można też kupować filmy BD poprzez PlayStation Store! Jedynym niuansem wydaje się być tylko kwestia, jakie te filmy będą - bo jakoś mi się nie wydaje, aby wszyscy z pianą na ustach rzucili się na pierwszą część Facetów w Czerni...

Teraz czeka nas danie główne - jakież to rewolucyjne dla danych gatunków produkcje czekają w niedalekiej przyszłości na PlayStation 3? Heh, prawdopodobnie żadne. Chociaż można by polemizować na temat LittleBigPlanet - choć może się tak nie wydawać, to jednak gra ma wyjątkowo świeży oddech. Dobra, nie tak świeży, jak w tej reklamie mentosów, że aż sutki stają dęba, ale mimo wszystko trochę w tym nowatorskich pomysłów tkwi. Na pierwszy rzut oka - słitaśna platformówka z możliwością ingerencji w wygląd plansz. Jednakże, jak się dość szybko okazuje, LPB ma tak niesamowitą głębię, tyle niezliczonych możliwości, że aż trudno opisać to słowami. Odsyłam do zapoznania się gameplay'ami, które już od dawna latają po sieciowych odmętach. A szczękę sobie albo taśmą sklejcie, albo przynajmniej poustawiajcie pod sobą poduszki, bo zleci jak zepsuta winda na filmach.

A co z hucznie zapowiadanymi kontynuacjami? Zapkę nowego MotorStorma znajdziecie w tym numerze, tutaj dodam tylko mały smaczek - wjeżdżanie do wody ma służyć do chłodzenia silnika. Jeżeli zaś chodzi o nasze wschodzące shooterowe gwiazdki: pokazano jeden z leveli multiplayer w Resistance 2 oraz jedną planszę z kampanii konsolowego Crysisa - Killzone 2. Po kolei. Ten pierwszy prezentuje się nad wyraz dobrze pod względem oprawy, same urywki z gameplay'a multi też stoją na odpowiednim poziomie. Gra ma udostępniać siekę do 60 osób na jednym serwerze, a hasłem przewodnim jest "Większe pole bitwy, więcej prywatności". Jako że łamacz kodów ze mnie raczej marny (zwłaszcza tych marketingowych), za rękę Angeliny Jolie nie powiedziałbym co to właściwie może oznaczać.

REKLAMA

Killzone 2 natomiast to sama słodycz. Intensywny, wojenny gameplay + przepiękna grafa, znów pokazująca pełnię możliwości PS3 = recepta na strzelankę z prawdziwego zdarzenia, godną konkurować z szychami pokroju Call of Duty 4. Miał miejsce również pokaz Haze, ale zaprezentowane tam demko jest już na PSS, tak samo jak relacja z niego na łamach Playbacku.

Generalnie, nie można powiedzieć wiele złego o tym 3-dniowym evencie. Tzn. oczywiście, jeżeli zagryzie się zęby na brak obecności developerów z Azji oraz USA. O nadchodzącym wielkimi krokami MGS-ie, o FFXIII czy Residencie 5 (wiem, że taki z tego ekskluzyw na PS3, jak z koziej nogi trąba, ale po prostu na każdą wzmiankę o tej grze dostaję niekontrolowanego ślinotoku), nie było ani słówka. No, ale przecież idą wakacje, a wraz z nimi największe growe imprezy - widzimy się na E3 i Games Convention.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA