REKLAMA

Pasażerowie samochodów, rowerzyści - zapomnijcie o łapaniu Poków. Pokemon GO zaostrza zasady

Pokemon GO polega na łapaniu stworków podczas spacerów. Wielu graczy szło jednak na skróty, szukając Poków jadąc w samochodzie lub na rowerze. Producent to ukraca.

Pasażerowie samochodów rowerzyści - koniec z Pokemon GO!
REKLAMA
REKLAMA

Sam należałem do tak zwanych „oszustów”. Jechałem do popularnego parku w Katowicach rowerem, po czym montowałem smartfon w uchwycie na kierownicy. W ten sposób jeździłem po alejkach z prędkością na tyle bezpieczną, aby masowo łapać Poki oraz odwiedzać PokeStopy w rekordowym tempie.

Pokemon GO było również bardzo hojne podczas jazdy samochodem. Jako pasażer z włączoną aplikacją, raz za razem miałem możliwość łapania kolejnego stworka. Najczęściej był to „szrot” pokroju Rattaty, lecz zdarzały się wyjątki od tej reguły.

pokemon-go

Teraz obie metody przestaną być skuteczne, za sprawą aktualizacji Pokemon GO.

REKLAMA

Producenci gry wprowadzają nowy limit prędkości. Ten wynosi około 14 kilometrów na godzinę. Po jego przekroczeniu nie tylko nie będą naliczane kroki pomocne przy wykluwaniu jaj, ale również żaden Pokemon nie pojawi się w otoczeniu gracza!

Bardzo radykalna decyzja. Dziwna o tyle, że rykoszetem uderza w pasażerów samochodów oraz rowerzystów podróżujących po szlakach niebędących zagrożeniem dla innych uczestników ruchu. Przyznam, że rowerowy wyjazd z Pokemon GO był swojego czasu jedną z moich ulubionych aktywności fizycznych. To by jednak było na tyle.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA