Aktorka z "Przyjaciół" opowiada o pracy na planie serialu: "wstrząsające doświadczenie"
Olivia Williams podzieliła się wspomnieniami z planu serialu "Przyjaciele" i okazuje się, że nie są one zbyt miłe. Gwiazda, która gościnnie wystąpiła w jednym z odcinków kultowego sitcomu, przyznała, że była wręcz wstrząśnięta i zaniepokojona, kiedy jeden z producentów podniósł głos na jedną z aktorek, a ta następnego dnia nie pojawiła się już na planie.
Olivia Williams to aktorka, która ma na swoim koncie role w wielu popularnych produkcjach takich jak "Szósty zmysł", "Była sobie dziewczyna", "X-Men: Ostatni bastion" czy "Rushmore", a ostatnio zagrała w serialu "The Crown", gdzie w 5. i 6. sezonie wcieliła się w Camillę Parker Bowles. Kiedy Williams pojawiła się na ekranie hitowego serialu Netfliksa, wielu widzów z pewnością wróciło myślami do sitcomu "Przyjaciele", a konkretnie do dwuczęściowego odcinka "Ten z weselem Rossa" z 4. sezonu - aktorkę można było zobaczyć wówczas w roli Felicity, druhny Emily Waltham, która przyciąga uwagę Joeya podczas ślubu Rossa z Emily. Okazało się, że ten krótki epizod zostawił po sobie niemiłe wspomnienia na długie lata, o czym Olivia Williams opowiedziała w wywiadzie dla "The Independent".
Olivia Williams stwierdziła, że na planie "Przyjaciół" producent nakrzyczał na jedną z aktorek
Williams przywołała sytuację, kiedy została zawieziona do studia. Siedziała wówczas w samochodzie ze wspaniałą aktorką, która grała wówczas "Starą Kobietę". Kiedy gwiazdy dotarły do studia, jeden z producentów, którego nazwiska rozmówczyni nie zdradziła, nakrzyczał na kobietę: "Nie jesteś śmieszna!". "Następnego dnia ta aktorka nie pojawiła się już na planie. To było niepokojące" - stwierdziła Williams.
Artystka podkreśliła także, że serial "Przyjaciele" był marką. A do marki trzeba było się dopasować. Wróciła zatem wspomnieniami do momentu, kiedy przyszedł czas na zrobienie charakteryzacji, włosów i makijażu:
Kiedy idziesz zrobić fryzurę i makijaż, słyszysz: "To jest wygląd, który chcemy odtworzyć". Tyle że wiązało się to zasadniczo z wyrywaniem wszystkich brwi. Dosłownie błagałam: "Proszę, nie pozbywajcie się moich brwi, mogę ich potrzebować w innej pracy". Ale tak, w tym sensie było to wstrząsające doświadczenie
- wyznała.
Niebawem Olivię Williams będzie można zobaczyć na małym ekranie w serialu "Dune: Prophecy". Akcja produkcji rozgrywa się w uniwersum Franka Herberta 10 tys. lat przed wydarzeniami z powieści autora i jest jednocześnie prequelem "Diuny" w reżyserii Denisa Villeneuve'a. Fabuła jest oparta na książce "Sisterhood of Dune" Briana Herberta i Kevina J. Andersona i skupia się na siostrach Harkonnen, które, chcąc ochronić ludzkość przed wyginięciem, zakładają legendarną sektę Bene Gesserit. Olivia Williams wcieli się w Tulę Harkonnen.
Premiera serialu "Dune: Prophecy" w serwisie Max zaplanowana jest na koniec 2024 r.
O serialu "Przyjaciele" przeczytasz więcej w serwisie Spider's Web: