REKLAMA

Złodzieje, tajni agenci i ninja - 10 skradanek, które musisz znać

Skradanki to chyba mój ulubiony typ gier wideo. Mają świetny klimat, mistrzowsko budowane napięcie, wymagają przemyślanego oraz precyzyjnego działania i gwarantują niesamowitą satysfakcję w zamian za pokonywanie wyzwań. Z okazji premiery najnowszej odsłony "Thiefa", czyli gry będącej absolutną klasyką gatunku, postanowiłem podzielić się z wami moimi ulubionymi tytułami. Część z nich na pewno znacie, ale w takim zestawieniu nie mogłoby ich zabraknąć, za to niektóre pozycje mogą was zaskoczyć. 

Złodzieje, tajni agenci i ninja – 10 skradanek, które musisz znać
REKLAMA

Batman (Arkham Asylum, Arkham City, Arkham Origins)

REKLAMA
batman origins 3

Lista jest ułożona alfabetycznie, stąd pierwsze miejsce serii o Batmanie. Nie jest to może klasyczny reprezentant gatunku, ale skradankowe elementy są w nim nie tylko bardzo istotne, ale i naprawdę świetnie przygotowane. W grach o Człowieku-Nietoperzu niejednokrotnie trzeba działać dyskretnie, cierpliwie eliminując kolejnych przeciwników. Unikanie otwartej konfrontacji często jest jedyną metodą, dzięki której możemy pokonać kolejne etapy. Choć w Arkham Origins było to dla mnie momentami nużące, ze względu na ich powtarzalność i schematyczność, w dwóch poprzednich odsłonach Batmana wyzwania łowcy dawały mi nieziemską frajdę.

Dishonored

dishonored

I ponownie - Dishonored nie jest może pełnoprawną skradanką, ale jej elementy odgrywają tu ważną rolę. Nie wystarczy tu przeć przed siebie i bez ustanku wciskać lewy przycisk myszy - nieprzemyślane starcie z grupą wrogów kończy się szybko i boleśnie dla gracza. Świetnie opracowany, realistyczny system walki sprawia, że dobrze jest się zaprzyjaźnić z cieniami i bocznymi drogami.

Hitman

hitman

Obok Thiefa, Splinter Cella i Metal Gear Solid, Hitman jest chyba najbardziej znaną skradankową pozycją. Agent 47, którego poczynaniami kierujemy, to zabójca na zlecenie. Śmierć kogokolwiek, poza wyznaczonym przez zleceniodawcę celem, rzadko jest mu na rękę. Musi więc kluczyć, korzystać z osłony, jaką dają mu różne elementy otoczenia, przebierać się i ukrywać. Eliminacja ofiary też nie polega po prostu na wparowaniu z karabinem maszynowym do jej gabinetu i wystrzelenia serii pocisków. Podanie trucizny, podłożenie ładunków wybuchowych czy przygotowanie "nieszczęśliwego wypadku" są przecież równie skuteczne.

Manhunt

Manhunt

O Manhunt swego czasu było bardzo głośno, ze względu na niespotykaną wówczas brutalność tej gry. Jej bohaterem jest  skazany na karę śmierci kryminalista, któremu podczas egzekucji zamiast trucizny wstrzyknięto środek nasenny. Gdy się budzi, dowiaduje się że jest aktorem szalonego spektaklu, w którym stawką jest jego życie. By przeżyć musi zabijać. Umiejętne podkradanie się i odizolowywanie przeciwników odróżnia dobrego Łowcę od martwego Łowcy.

Mark of the Ninja

mark of the ninja

Czy platformówka może być jednocześnie skradanką? Okazuje się, że tak, na co żywym dowodem jest właśnie Mark of the Ninja. Rozgrywka polega w gruncie rzeczy na tym, na czym opierają się wszystkie platformówki - biegamy z lewej na prawą (albo z prawej na lewą), skaczemy, a po drodze pokonujemy kolejnych przeciwników. Z tym, że tutaj nie wystarczy wskoczyć im na głowę. Otwarta walka z dwoma typami uzbrojonymi w karabiny najczęściej oznacza konieczność wczytania ostatniego checkpointu. Cóż więc pozostaje? Skradanie się, przemykanie, korzystanie z cieni, ukrywanie w korytarzach wentylacyjnych i działania dywersyjne.

Metal Gear Solid

old-snake

Solid Snake to weteran oddziałów specjalnych, którego umiejętnością cichego eliminowania przeciwników i ukrywania się nikt nie dorówna. Czyni to z niego idealnego kandydata do zadań właściwie samobójczych, jak na przykład infiltracja bazy uzbrojonych po zęby terrorystów. Najmniejszy nawet błąd może być bardzo kosztowny. Grę można ukończyć bez zabijania kogokolwiek - ogłuszając lub omijając przeciwników. Pozycja obowiązkowa.

Monaco: What's Yours Is Mine

monaco

Jedna z lepszych gier Indie wydanych w zeszłym roku, będąca absolutnie pełnoprawną skradanką. Co ciekawe - gra oparta jest na kooperacji, opowiada bowiem o grupie złodziei dokonującej spektakularnych włamań. Każdy członek grupy dysponuje inną zdolnością specjalną - jak na przykład ogłuszenie, odwrócenie uwagi, wykopywanie podkopów czy hackowanie - i tylko ich umiejętne połączenie gwarantuje sukces. Niesamowicie grywalny i zwariowany tytuł.

Path of Shadows

path of shadows

Ta gra nie została jeszcze oficjalnie wydana, ale od jakiegoś czasu pobrać można jej prototyp. Być może nie powinna się więc znaleźć w tym gronie, ale... nawet ów prototyp jest bardzo dobry.Oferuje znakomitą oprawę audiowizualną, intrygującą historię i niezwykłą możliwość kontrolowania cieni. Path of Shadows możecie bezpłatnie ściągnąć stąd.

Splinter Cell

splinter cell

Moja ukochana seria. Jest w niej wszystko, czego można oczekiwać od gatunku, który reprezentuje. Dynamiczna fabuła, wiele ścieżek do wyboru, realistyczny model walki, dziesiątki gadżetów i przede wszystkim absolutnie kluczowa rola elementów skradanych. Jasne, niemal wszystkie etapy można przejść "na twardo", strzelając do wszystkiego, co się rusza, ale Splinter Cell nie do tego został stworzony. Satysfakcja płynąca z wykonania misji bez wzbudzania nawet cienia podejrzenia, pozostając niezauważonym, jest kolosalna.

Thief

REKLAMA
Thief_111313_ss01

Abstrahując od tego, czy najnowsza odsłona Thiefa rozczarowuje czy nie, poprzednie odsłony serii to świetne, klimatyczne gry. I to zarówno ze względu na warstwę fabularną, znakomite lokalizacje, w których toczy się akcja i postać głównego bohatera, jak i za sprawą rewelacyjnych rozwiązań mechanicznych.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA