REKLAMA

Tim Allen powraca w roli Świętego Mikołaja. Serial Disney+ wprowadzi was w magiczną nostalgię

Tim Allen zdążył się już nieco postarzeć, odkąd zadebiutował film "Śnięty Mikołaj" - i należy to traktować jako zaletę. Dojrzał zarówno sam aktor, jak i bohater, którego odgrywa w 2. już sezonie serialu o tym samym tytule. Świętemu Mikołajowi przybyło jednak nie tylko lat, ale również doświadczenia na swoim wyjątkowym stanowisku, co sprawia, że kontynuacja produkcji "Śnięty Mikołaj: Serial" jest jeszcze bardziej magiczna, ciepła i wzruszająca.

Tim Allen powraca w roli Świętego Mikołaja. Serial Disney+ wprowadzi was w magiczną nostalgię
REKLAMA

Uniwersum "Śniętego Mikołaja" zostało zapoczątkowane przez film "Śnięty Mikołaj", który zadebiutował w 1994 roku i opowiada, w jaki sposób biznesmen Scott Calvin został zmuszony, by zostać Świętym Mikołajem. W 2002 roku pojawiła się kontynuacja produkcji - "Śnięty Mikołaj 2", a 4 lata później miała miejsce premiera trzeciej części - "Śnięty Mikołaj 3: Uciekający Mikołaj". Mimo że ostatni tytuł z serii został przyjęty przez widzów najgorzej, pod koniec 2022 roku postanowiono przywrócić Tima Allena do swojej kultowej roli sprzed lat za sprawą produkcji "Śnięty Mikołaj: Serial".

Więcej o filmach świątecznych przeczytasz na łamach Spider's Web:

REKLAMA

Pierwszy sezon serialu pojawił się na platformie Disney+ pod koniec zeszłego roku i odczarował niesmak po ostatnim występie Tima Allena w "Śniętym Mikołaju". Rok później zadebiutowała kontynuacja produkcji, która śledzi poczynania Scotta Calvina w roli Świętego Mikołaja. Po przepracowaniu na magicznym stanowisku 30 lat, Scott (Tim Allen), próbując pogodzić obowiązki zawodowe z życiem rodzinnym, postanawia przejść na emeryturę i decyduje się na wyznaczenie swojego następcy. Wybór pada na jego energicznego syna Cala (Austin Kane). Mimo podekscytowania objęciem nowej funkcji, Cal jest nieco przytłoczony przygotowaniami do roli Mikołaja. Tymczasem zaufana pomocniczka Scotta, elfka Betty (Matilda Lawler), zostaje zmuszona do wzięcia urlopu o nazwie "Figle-migle" poza Biegunem Północnym w celach edukacyjnych, a jej obowiązki przejmuje elf Noel (Devin Bright). Sytuacja staje sie jeszcze bardziej skomplikowana, gdy okazuje się, że jeden z niegrzecznych poprzedników Scotta, Zły Mikołaj, spiskuje przeciwko Biegunowi Północnemu.

"Śnięty Mikołaj: Serial" - recenzja 2. sezonu serialu Disney+

W serialu "Śnięty Mikołaj" należy docenić przede wszystkim atmosferę. 2. sezon obfituje w jeszcze większe ciepło i wyjątkowy obraz relacji Scotta i jego rodziny. Widać to szczególnie na przykładzie tego, jak stara się wyszkolić Cala do roli Świętego Mikołaja, co obejmuje kierowanie sańmi czy sposób w jaki pod osłoną nocy odwiedza domy obdarowywanych ludzi. Skutkuje to zabawnymi obrazami, które ogląda się z przyjemnością.

REKLAMA
Disney+: zwiastun 2. sezonu serialu "Śnięty Mikołaj: Serial"

Prócz rodzinnych relacji wspomnieć należy również o elfach, bez których fabuła nie rozwijałaby się tak, jak powinna. Drugoplanowe postaci pchają historię do przodu, nadając jej jeszcze bardziej magicznej atmosfery. Warto podkreślić, że drugi sezon skupia się na nich szczególnie, a to za sprawą rozwinięcia wątku urlopu elfki Betty, choć "Figle-migle" okażą się być nie tylko przymusowym odbębnieniem wyjazdu poza Biegun Północny.

Produkcja "Śnięty Mikołaj: Serial" nie zawodzi. Pokazanie Świętego Mikołaja "od kuchni" wcale nie sprawia, że jego postać staje się mniej magiczna, a wręcz przeciwnie - 2. sezon to 6 odcinków wspaniałej zabawy, która daje kultowym filmom z serii drugie życie. I choć historia Świętego Mikołaja została już zaadaptowany przez tysiące produkcji, to tutaj można liczyć na sporo niespodzianek i zabawnych momentów, które, miejmy nadzieję, powrócą w 3. sezonie wyjątkowego, świątecznego serialu.

Zdjęcie główne: zrzut ekranu ze zwiastuna serialu "Śnięty Mikołaj: Serial" na YouTube.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA