REKLAMA

Spec Ops: The Line za niecałe dwie dychy?

Jeśli ktoś jest przyzwyczajony biegać w pełnym, wojskowym rynsztunku ze zdyszanym kamerzystą za plecami, na pewno poczuje się doskonale na polu walki Spec Ops: The Line. Mowa o najnowszej akcji z utytułowanej serii zainicjowanej przez Zombie Studios ponad dekadę temu. Gra pojawiła się w czasowej wyprzedaży, w świetnej cenie.

Spec Ops: The Line za niecałe dwie dychy?
REKLAMA
REKLAMA

Ojcowie serii ze studia Zombie pracują aktualnie nad horrorkiem rozgrywającym się w ponurych korytarzach szpitala psychiatrycznego, natomiast najnowszego taktyka z serii Spec Ops wykuli w pocie i znoju goście z Yager Development. To nawet zabawne bo niemieckie studio ma na swoim koncie tylko jedną grę zatytułowaną... Yager – niskich lotów symulator. Ten zabytek klasy zero pojawił się na świecie dziesięć lat temu, w tym samym czasie, gdy Amerykanie załatwili Husajna i urządzili na tę okoliczność wielką bibę w Bagdadzie.

Ale, ale, dość wzruszeń i wspomnień bo czasu nie ma zbyt wiele (dwa dni) i trzeba podjąć męską decyzje o ewentualnym zakupie giery w promocji na nuuvem. Obniżka jest nielicha i sięga 77%. Aktualna cena wynosi 9,99 brazylijskich reali (R$), czyli przeliczając na złotówki zaledwie ok. 16 zł. To niezła cena bo najlepsza oferta na wydanie cyfrowe w Polsce to wydatek 49,99 zł (muve.pl).

Co ważne, gierka z nuuvem bez problemu rejestruje się na Steamie i nie ma blokady regionalnej. Swoją droga, gdyby ktoś chciał skorzystać z oferty Steama musiałby wyłożyć za Spec Ops: The Line 19,99 euro – to opcja dla bogatych, którzy promocjom się nie kłaniają.

REKLAMA
spec1

I jeszcze tylko w telegraficznym skrócie przypomnijmy, że nowy Spec Ops: The Line to szereg szybkich misji trzyosobowego oddziału Delta Force. Zadania przyjdzie realizować w gorącym Dubaju. Od premiery w połowie ubiegłego roku niezadowoleni gracze zdążyli już zrównać z ziemią SI ale pocieszenie dała im niezła fabuła, klimat i niesamowite widoki, szczególnie zasypanych piaskiem, opuszczonych ulic miasta. W sumie to niezła giera, a za te pieniądze wręcz klejnot w koronie angielskiej królowej. Trzeba go mieć!

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA