REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. VOD
  3. Netflix

"Sprawa Asunty": prawdziwa historia. Zbrodnia z serialu Netfliksa wydarzyła się naprawdę

"Sprawa Asunty" to nowy miniserial Netfliksa, który skupia się na morderstwie 12-letniej Asunty, adoptowanej córki hiszpańskiego małżeństwa. Produkcja oparta jest o prawdziwą historię, która w 2013 r. wstrząsnęła całą Hiszpanią.

30.04.2024
17:05
sprawa asunty prawdziwa historia fakty
REKLAMA

21 września 2013 r. Rosario Porto i Alfonso Basterra pojawiają się a komisariacie policji, by zgłosić zaginięcie swojej 12-letniej córki, Asunty. Dziewczynka była pierwszym chińskim dzieckiem, które zostało adoptowane w mieście Santiago i jednym z pierwszych w całej Galicji. Mniej więcej w tym samym czasie przypadkowy kierowca znajduje przy drodze w okolicy Santiago de Compostela zwłoki dziecka. Kiedy policja przybywa na miejsce, okazuje się, że porzucone w rowie ciało należy do nastoletniej Asunty. Tak właśnie zaczyna się serial Netfliksa, który powstał w oparciu o autentyczną historię. Ile jest w nim prawdy?

REKLAMA

Sprawa Asunty: fakty. Ta historia wydarzyła się naprawdę

Asunta Basterra urodziła się w 2000 r. jako Fang Young w prowincji Hunan w Chinach. W 2001 r., w wieku 9 miesięcy, została adoptowana przez Alfonso Basterrę i Rosario Porto, zamożne hiszpańskie małżeństwo z Santiago de Compostela w Galicji. Przybrany ojciec Asunty był wówczas dziennikarzem, a matka - prawniczką. Małżeństwo zdecydowało się na adopcję ze względu na chorobę Rosario, jaką był nawracający toczeń rumieniowaty, który stanowiłby dla ciąży zagrożenie.

Problemy w ich związku zaczęły się na początku 2013 r. - w styczniu Alfonso odkrył e-maile, które jego żona wysyłała do innego mężczyzny i domyślił się, że go zdradza. Orzeczenie o rozwód zostało wniesione 14 lutego, lecz z biegiem czasu para doszła do względnego porozumienia. Od tej pory Asunta spędzała swój czas raz w mieszkaniu ojca, a raz w lokum matki. Małżeństwo zbliżyło się do siebie ponownie pod koniec czerwca 2013 r. w związku z pogorszeniem się stanu zdrowia Rosario. Kiedy kobieta trafiła do szpitala, jej mąż obiecał, że zajmie się zarówno nią, jak i córką, pod warunkiem, że zerwie kontakt ze swoim kochankiem.

Pierwsze niepokojące wydarzenie miało miejsce w nocy z 4 na 5 lipca. Rosario zeznała, że usłyszała wówczas hałas w pokoju córki i postanowiła sprawdzić, co się dzieje. Okazało się, że do mieszkania wtargnął mężczyzna, który próbował udusić Asuntę. Kobieta nie wezwała wówczas pomocy, co więcej - skłamała zaniepokojonej matce przyjaciółki swojej córki, że złożyła na policji zeznania w tej sprawie, mimo że tego nie zrobiła.

Zwiastun serialu "Sprawa Asunty"

Kilka dni później Asunta z objawami senności i zawrotami głowy została odebrana przez ojca z zajęć muzycznych. Alfonso zapewnił, że niepokojące objawy dziewczynki mają związek z lekiem przeciwhistaminowym, który zażywa na alergię. Asunta rozmawiała wówczas z dyrektorką - wyznała, że rodzice podają jej biały i paskudny w smaku proszek, który sprawia, że nie potrafi dobrze grać, jest śpiąca i ma problemy z chodzeniem. W sierpniu stan dziewczynki nieco się poprawił - Asunta przebywała bowiem z dala od rodziców na wsi.

Rosario i Alfonso zgłosili zaginięcie Asunty 21 września 2013 r.

Było to dokładnie w sobotę o 22:17. Kamera zarejestrowała Asuntę o godzinie 14:00, kiedy szła do domu ojca, i o 17:21, kiedy wracała do mieszkania matki. Na tej samej kamerze widać także Rosario, która wracała do domu o 17:28. Początkowo matka zeznała, że wyszła z domu o 19:00, gdzie zostawiła odrabiającą lekcję Asuntę i udała się na rodzinną farmę w Teo. Do mieszkania wróciła o 21:30 i odkryła, że jej córka zniknęła. Śledczy szybko zweryfikowali jej wersję wydarzeń dzięki obrazom z kamer, które zaprzeczyły chronologii jej historii. Rosario zmieniła zeznania, lecz ostatecznie policji udało się odkryć, że matka wraz z córką przybyły do domu w Teo po 18:00, a o 21:00 Rosario wróciła do mieszkania.

22 września 2013 r. o 1:00 w nocy ciało Asunty zostało odnalezione przez przypadkowych przechodniów w odległości około 5 km od rodzinnego domu Rosario. Niedługo potem policja wraz z matką dziecka udała się na farmę w Teo, podejrzewając, że właśnie tam doszło do zbrodni. Rosario usiłowała odzyskać zawartość kosza w sypialni pod pretekstem skorzystania z toalety. Funkcjonariusze odkryli wówczas, że w śmieciach znajdował się kawałek pomarańczowej taśmy, którą odnaleziono przy ciele Asunty.

24 września 2013 r. Rosario Porto została aresztowana.

REKLAMA

Następnego dnia do aresztu trafił także Alfonso Basterra w związku z podejrzeniem o popełnienie zabójstwa. 30 października 2015 r. ława przysięgłych powołana przez sąd Santiago de Compostela jednomyślne uznała Basterrę i Porto za winnych morderstwa Asunty. Choć nie udowodniono, że Alfonso pomagał żonie w uduszeniu córki, oskarżono go o współpracę w planowaniu zbrodni.

Analiza włosów Asunty pozwoliła ustalić, że na 3 miesiące przed śmiercią zażyła spore dawki lorazepamu - za jego zakup odpowiedzialny był Alfonso Basterra, który wraz z żoną podawał go córce 3 razy w lipcu i raz 18 września, na kilka dni przed śmiercią, by następnie udusić dziewczynkę. Ostatecznie 16 marca 2016 r. obydwoje zostali skazani na 18 lat pozbawienia wolności.

Rosario próbowała popełnić samobójstwo w więzieniu dwukrotnie - 24 lutego 2017 r. znaleziono ją nieprzytomną po zażyciu tabletek nasennych, a 12 listopada 2018 r., przebywając w innym zakładzie karnym, próbowała powiesić się na sznurku od bluzy. Ostatecznie odebrała sobie życie 18 listopada 2020 r., wieszając się na oknie przy pomocy zawiniętego prześcieradła.

Serial "Sprawa Asunty" jest dostępny w serwisie Netflix.

O serialach true crime przeczytasz więcej na łamach Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA