Ruszyła po torach, ciężka, ogromna, piąta paczka gier w ramach The Humble Bundle. I już się rozpędza, bo na pokładzie ma kilku ciekawych pasażerów.
Kilka dni temu cieszyliśmy się jak głodny człowiek ze słoika majonezu bowiem ruszyła świetna promocja w ramach Indie Royale. Organizatorzy wystawili garść błyszczących gier z za śmieszną cenę 4 dolców. Przypomnijmy, że zanim Indie Royale obwieściło światu swoje istnienie, Humble Bundle sprzedawało się już jak świeże bułeczki i zarabiało miliony baksów. Nie dziwota, bo ceny są naprawdę przystępne i trudno się oprzeć wyprzedaży.
Tak samo jest dzisiaj na Humble Bundle. Lekko licząc, pakiet bohaterów najnowszego zestawienia kosztowałyby 100 zielonych papierków. Aktualnie jest do kupienia za nieco ponad 6 dolarów. Można już płakać ze szczęścia.
Okej, co na patelni? W sumie sześć gier i pięć albumów muzycznych. W pakiecie podstawowym za jednego dolara znajduje się Beat Hazard, Ultra Dynamite Jack, Solar 2 i NightSky HD. Płacąc więcej niż aktualna średnia (w tej chwili 6,65 $) dostajemy jeszcze Dungeon Defenders plus wszystkie DLC oraz Super Hexagon. Do pakietu dodane zostaną wspomniane soundtracki z gier.
Beat Hazar to na pierwszy rzut oka zwykła, kosmiczna, dwuwymiarowa strzelanina. I rzeczywiście chodzi w niej głównie o wyrzynanie setek wrogich kosmitów ale clue pomysłu zasadza się na sposobie budowania poziomów. Otóż specjalny algorytm analizuje wskazane przez gracza piosenki z twardego dysku. Na podstawie utworu ustalane są takie wartości jak ilość wrogów, czy szybkość gry (w odniesieniu do tempa muzyki). Parametrów jest zresztą więcej i zrobiono to całkiem nieźle. Można grać choćby i do piosenek z „Akademii Pana Kleksa” ale ciekawiej będzie zarzucić coś z repertuaru Rammstein.
Super Hexagon to zręcznościówka Terry’ego Cavangha (znanego jeszcze z z gry pod nietypowym tytułem VVVVVV), który specjalizuje się w szalonych i trudnych gierkach wymagających refleksu Billy’ego Kida. W zabawie, która polega na sterowaniu trójkątem pędzącym po krawędziach sześcianu, wyzwaniem jest unikanie linii pędzących na spotkanie z wspomnianym wielokątem. Ten koszmar ma jedynie trzy poziomy trudności: trudny, trudniejszy i najtrudniejszy. To piękna, chociaż mocno psychodeliczna zabawa w minimalistycznym ujęciu.
Z ciekawostek warto jeszcze skomentować w dwóch słowach Dungeon Defenders, grę z rodziny tower defense, która rozeszła się po świecie w liczbie 4,5 miliona egzemplarzy (znalazła się m.in. w zeszłorocznej paczce Indie Royale). Ten utrzymamy w kreskówkowej stylistyce, zręcznościowy tytuł z odrobiną rpg to podróż do królestwa Etheria, które trzeba obronić przed hordami najeźdźców. Zabawa ma opcję kooperacji dla czterech graczy oraz ciekawą paczkę dodatków DLC, których w najnowszej ofercie Humble Bundle również nie zabrakło. Mówiąc krótko, na koń i do boju.
Gry można pobrać w wersjach Windows, Mac, Linux oraz na urządzeniach pod kontrolą Androida. Jeśli spoglądacie teraz na swoje smartfony, warto najpierw sprawdzić, czy telefon poradzi sobie z takim wyzwaniem i procesor nie zagotuje się jak jajko na miękko.
Do końca akcji pozostało jeszcze 12 dni, więc chyba można przez ten czas uzbierać jednego dolca, ewentualnie sześć. O ile pierwszy wariant cenowy jest niezmienny, trzeba pamiętać, że wersja rozszerzona będzie zapewne kosztować nieco więcej.
Mówiąc krótko, lepiej nie zastanawiać się zbyt długo bo jeszcze się okaże, że trzeba dorzucić kolejnego dolara. Zdzierstwo.