Patocelebryta żąda okupu w zamian za opuszczenie apartamentu. Nie płaci czynszu od pół roku
Patoyoutuber i internetowy patocelebryta Tomasz C. został zdemaskowany w najnowszym odcinku programu "Państwo w Państwie". Kiedy sprawa mężczyzny została nagłośniona, okazało się, że zalega on z płatnościami czynszu za wynajem luksusowego apartamentu w centrum Warszawy i żąda okupu w zamian za jego opuszczenie.
To kolejny dowód na to, by nie wierzyć na słowo tym, którzy swoje pozornie luksusowe życie eksponują w mediach społecznościowych. A z tego słynął właśnie Tomasz C., bohater najnowszego odcinka programu "Państwo w Państwie". Patocelebryta publikował w mediach społecznościowych treści, w których chwalił się drogimi samochodami, egzotycznymi wakacjami i swoją formą. Mężczyzna, który przewinął się także przez jedną z organizacji freak fightowych, miał jednak problemy z prawem, choć nie krył się zbytnio ze swoją kryminalną przeszłością. Pragnący sławy i popularności patoinfluencer zyskał jeszcze większą rozpoznawalność dzięki programowi emitowanemu na antenie telewizji Polsat, za sprawą którego został obnażony mit o luksusowym życiu Tomasza C.
Patocelebryta Tomasz C. w programie Państwo w Państwie. Mężczyzna żąda okupu
W 502. odcinku programu "Państwo w Państwie", który został wyemitowany 12 listopada, przedstawiona została historia Tomasza C., który w 2021 roku wynajął apartament przy ul. Grzybowskiej w samym centrum Warszawy. Okazało się jednak, że w pewnym momencie przestał uiszczać opłaty za czynsz. Kiedy po trzech miesiącach Tomasz C. otrzymał od właściciela wypowiedzenia umowy najmu, patocelebryta nie podjął żadnych kroków w celu spłacenia właściciela i przez kolejne 3 miesiące zajmował mieszkanie wraz ze swoją partnerką i ich kilkumiesięcznym dzieckiem. Co więcej, zażądał od właściciela mieszkania okupu w zamian za opuszczenie apartamentu:
Jak będziemy chcieli, to będziemy tu mieszkać jeszcze rok. W majestacie prawa oczywiście. Albo się dogadamy polubownie, bez pośredników, albo się w ogóle nie dogadamy i będzie sąd rozstrzygał tę sprawę, co potrwa wiele miesięcy. Moje warunki są takie, że ja dostanę na pół roku z góry na nowe mieszkanie i się wyprowadzam z tego
- powiedział w rozmowie telefonicznej Tomasz C.
W serwisie Spider's Web patrzymy na ręce patoinfluncerom i piętnujemy ich patologiczne zachowania:
Sprawę, której zgłoszenie, jak się okazało, nie zostało przyjęte przez policję, skomentował także sam właściciel apartamentu, Wojciech Wilczak:
Otrzymałem informację, że jest żądanie okupu, nie wiem jak to nazwać, bo ten ktoś inaczej nie opuści mieszkania. Jest to zgłoszone policji, policja tego nie przyjęła i takie to moje wrażenie jest, że to jest jakiś system, nielegalny, próby wyłudzenia, wymuszenia pieniędzy ode mnie.
Po emisji odcinka "Państwo w Państwie" Tomasz C. opublikował w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym oskarżył telewizję o kłamstwo, podkreślił, że choć każdy popełnia błędy, to on od tamtego czasu robił wszystko, aby się zmienić:
Wiadomo, że telewizja kłamie. Robią sobie swoją grę. Rozgrywają swoją grę prywatną i robią to pod siebie. Najważniejsze są: oglądalność i statystyki, ale media społecznościowe pozwalają zawsze na to, żeby się odnieść do wszelkich zarzucanych nam kłamstw i w tym przypadku rozwieję wszelkie wątpliwości. Czas jest sprawiedliwy, prawda zawsze się obroni. A każdy ma prawo w życiu popełnić błąd. Ja nigdy nie mówiłem, że jestem święty
- skomentował.