'Już za parę dni, za dni parę, sprzedaż domek swój i gitarę...', '...a wszystko to, by Vistę kupić, i nie wiem jak bez niej mógłbym żyć'. Możliwe, że w ten sposób będą zaczynać się reklamówki najnowszych Okienek kochanego przez 98% użytkowników Microsoftu. A czy zastanawiałeś się, co możesz otrzymać w przyszłości za swoje oszczędzone złotówki wraz z rewolucyjnym OS'em?
Nie? Wyobraź sobie, że odtąd nie będziesz już musiał kupować, a tym bardziej instalować gier! Tak - w Windows Vista gry są w cenie systemu! I to nie byle jakie - sequele znanych i szanowanych tytułów oraz całkiem nowe pozycje…
Zacznijmy może od debiutantów. Pierwszą nowością są szachy o jakże skomplikowanej nazwie - Chess. Gra daje niesamowite możliwości. Możemy grać aż w dwóch trybach - przeciwko maszynie, bądź zmierzyć się człowiekiem siedzącym obok nas (niestety trybu online brak). Nie muszę dodawać, że wybierając grę z komputerem mamy do wyboru trzy stopnie trudności, które jeszcze bardziej urozmaicają rozgrywkę. O właśnie… przechodzimy do tego, co w grze najważniejsze, czyli samej gry. Niesamowity realizm przemieszczania się pionków na szachownicy potęgowany jest niesamowitą ścieżką dźwiękową. Gra wzbudza respekt swoją grafiką i płynnością. Refleksy i cienie są wręcz boskie… A do tego mamy do wyboru kolor szachownicy oraz fakturę pionków. Naprawdę trudno oderwać się od tej gry, ale mus to mus. Na koniec: wróżę tej grze świetlaną przyszłość.
Kolejnym kandydatem na hit roku 2007 jest InkBall. Pod tym tajemniczym tytułem kryje się naprawdę potężna gra. Cel wydaje się być prostym, ale rzeczywistość brutalnie to weryfikuje. Twoim (jak i moim) zadaniem jest doprowadzenie dwóch kulek (pomarańczowej i niebieskiej) do odpowiednich dołków (pomarańczowa do dołka pomarańczowego, a niebieska do dołka niebieskiego) za pomocą rysowanych linii, które kierują kulkę w wybranym kierunku. Poważnym utrudnieniem jest tu upływający nieustannie czas. Grafika stoi na naprawdę wysokim poziomie. Kulki odbijają się w logiczny sposób od ścianek, a nawet od siebie. Dźwięk zasługuje na trochę mniejszą pochwałę (z powodu jego braku), ale i tak podbudowywuje klimat rozgrywki. Osobiście nie udało mi się dojść do ostatniej planszy, co świadczy o dość trudnym poziomie gry. Jeśli zostanie dodany tryb gumki będzie to murowany hit.
Widać, że Microsoft stawia na klasykę - w parze z szachami idzie inna znana gra - Mahjong Titans. Co tu dużo pisać - genialna grafika, genialne udźwiękowienie i genialny model rozgrywki. Gdybym tylko znał zasady… Ale od czego jest obszerna pomoc w tej jakże dość skomplikowanej grze. Już po paru minutach zdejmowałem kolejne klocki nie bacząc na to, co działo się wokół mnie… Gra znajdzie na pewno wielu swoich zwolenników i przez długi czas okupować będzie pierwsze miejsca we wszelkich rankingach.
Ostatnią nowością jest coś, czego jeszcze nikt nigdy nie widział - Purble Place, czyli 3 gry w jednej! Twórcy przenoszą nas w magiczny świat Purble (cokolwiek to znaczy), gdzie możemy zmierzyć swój intelekt w trzech konkurencjach. Pierwsza z nich, Purble Pairs, podobna jest do znanej chyba wszystkim gry memo (nie mylić z Nemo), w której należy łączyć w pary odpowiednie obrazki. Na szczęście nie ma limitu czasu, co z jednej strony dopingowałoby do szybkiego wytężania szarych komórek, zaś z drugiej niepotrzebnie pakowało by graczy w kompleksy… Zaserwowano nam też mały bonus, tzw. Sneak Pean Token, który umożliwia podejrzenie na parę sekund wszystkich obrazków, dzięki czemu gra jest w ogóle do przejścia.
Drugą grę (Comfy Cakes) rozgrywamy w fabryce tortów. Jak nietrudno się domyślić, naszym zadaniem jest pomoc kucharzowi (a właściwie cukiernikowi) w produkcji tych, jakże pysznych, smakołyków. Elementem utrudniającym jest czas, w którym musimy zmieścić się tworząc ciasto. Jeśli nawalimy, mistrz słodkości wyrzuci nas z roboty…
Trzeci tryb (Purble Shop) polega na pomocy jednemu z mieszkańców w wykreowaniu mu nowego image'u. Do dyspozycji mamy trzy rodzaje oczu, trzy rodzaje nosów i (tu niespodzianka) trzy rodzaje ust. Im szybciej trafimy w gust owego mieszkańca tym więcej punktów zgarniemy. A trzeba przyznać, że postać jest dosyć wybredna…
Wszystkie trzy gry mają świetną, bajecznie kolorową oprawę graficzną oraz przepiękne dźwięki. Nawigacja jest uproszczona do minimum, więc nikomu nie powinna sprawiać kłopotów. Na miejscu Maxis wypuszczałbym już The Sims 3, bo inaczej wymiękną przy Purble Place. Wcale się nie zdziwię, gdy na ścianach milionów nastolatek wywieszone zostaną postacie z tej magicznej krainy.
To była ostatnia gra, która ukaże się po raz pierwszy z nowymi Okienkami. Teraz czas na 'starą, dobrą ekipę'.
Trzymajcie się mocno, bo oto nadchodzi król królów, mistrz mistrzów, wybuchowy, bombowy, jedyny w swoim rodzaju i mylący się więcej niż jeden raz. Oto on - Saper! Tak! Gra - legenda. Doczekała się godnej kontynuacji w zupełnie nowym wykonaniu. Po raz kolejny postawiono nam arcytrudne zadanie - musimy oczyścić pole ze wszelkich min. Robota bardzo niebezpieczna i wymagająca stalowych nerwów oraz pewnej ręki. Jak widać oś fabularna jest niezmieniona, za to oprawa graficzna zadziwia i zdumiewa.
Nasuwa się tylko jedno pytanie: jak oni to zrobili? W każdym razie widać ogromny postęp (jeśli to możliwe) w stosunku do pierwowzoru. Teraz mrożący krew w żyłach klimat może przerwać odgłos odpalonej miny. A do tego ta płynna animacja! Mówiąc krótko: programiści przeszli sami siebie tworząc coś niesamowitego, a z czego nie zdawali sobie chyba sprawy. Ta gra powinna być sprzedawana osobno na płytce i to DVD. Niestety, na razie musimy poprzestać na marzeniach…
Z niemiłą chęcią muszę oderwać się od Minesweepera, no ale cóż… Taka dola recenzenta…
Reaktywacji doczekały się również gry karciane, czyli Pasjans, Pasjans Pająk, FreeCell i Kierki. Nareszcie karty są porządnie animowane, co znacznie uprzyjemnia rozgrywkę. Równie porządne są także dźwięki, przez co możemy poczuć się jak w Las Vegas.
Dla Pasjans Pająk (nie wiem, co ta gra ma wspólnego z pająkiem) będzie to już druga edycja systemu Windows, w której jest zainstalowany. Tyle szczęścia nie miał chyba 3D Pinball, który nie zagościł w wersji RC1. Widać neo-trolle nie potrafiły docenić tej wspaniałej gry, stąd też prawdopodobnie Microsoft musiał pod ich naciskiem usunąć ją.
Reasumując - Vista będzie potężnym centrum elektronicznej rozrywki. Po oficjalnym wydaniu, zyski ze sprzedaży gier komputerowych będą lecieć na łeb, na szyję. A wszystko przez wspaniałych programistów, grafików i scenarzystów pracujących dniami i nocami nad swoją anonimową chwałą i wieczną pamięcią u miliardów graczy. Dlatego już dziś zacznij gromadzić gotówkę, by na początku roku 2007 cieszyć oczy (i nie tylko) nieprzeciętną grafiką i zapomnieć o reszcie nic nie wartych gier…