Will Smith pojawił się na gali rozdania nagród BET Awards, gdzie wykonał utwór "You Can Make It", a jego powrót na scenę zbiegł się z innym ważnym muzycznym wydarzeniem w rodzinie Smithów. Artysta wystąpił na scenie po raz pierwszy od pamiętnego incydentu podczas gali rozdania Oscarów w 2022 r., kiedy to spoliczkował na wizji prowadzącego wydarzenie, Chrisa Rocka.
Za sprawą Willa Smitha żart Chrisa Rocka, który mógł zostać zapomniany po chwili od jego opowiedzenia, zapisze się w popkulturze na zawsze. Chodzi oczywiście o wydarzenie z 2022 r., kiedy podczas oscarowej gali prowadzący wydarzenie zażartował z ogolonej głowy żony Smitha, Jady Pinkett Smith, która w rzeczywistości maga się z łysieniem plackowatym. Smith wszedł wówczas na scenę i uderzył Rocka w twarz.
Konsekwencje przyszły błyskawicznie - Smith złożył rezygnację z członkostwa w Akademii Filmowej, która zadecydowała również, że artysta przez okres 10 lat nie będzie mógł brać udziału w galach rozdania Oscarów. W tym samym czasie Netflix anulował produkcję filmu "Fast and Loose". Sytuacja aktora poprawiła się nieco w kolejnym roku - zapowiedziano, że wystąpi on w filmie "Bad Boys: Ride or Die" (w Polsce zadebiutował 7 czerwca), a w niedawnym wywiadzie przyznał, że ostatnie półtorej roku spędził w studio, gdzie nagrywał muzykę. Miesiąc później zadebiutował jego kawałek "You Can Make It", który wykonał podczas gali Bet Awards.
Will Smith wystąpił na BET Awards. Zaśpiewał swój pierwszy od 20 lat singiel
BET Awards to nagrody przyznawane afroamerykańskim artystom przez amerykańską telewizję BET od 2001 r. Oprócz honorowania zasłużonych osób statuetkami, widzowie mogą również oglądać ich występy. W tym roku jednym z nich był krótki koncert Willa Smitha, który wraz ze współpracownikami z Fridayy And Sunday Service wykonał na żywo kawałek "You Can Make It". Singiel zadebiutował 28 czerwca i jest pierwszym utworem Smitha od 20 lat. "W niektórych z moich najciemniejszych chwil muzyka zawsze była przy mnie - podnosiła mnie i pomogła mi rosnąć. Moim pokornym życzeniem jest zrobienie tego samego dla ciebie, by przynieść ci całą radość i światło, na które zasługujesz" - napisał na Instagramie.
Smith śpiewa w niej o wytrwałości i nadziei, a także o przetrwaniu w nawet tych najtrudniejszych chwilach w życiu. "Im mroczniejsze piekło musisz znosić, tym jaśniejszym niebem możesz się cieszyć" - rapował. "Nikt nie ma łatwego życia. Wszyscy mamy krzyż do niesienia". Jego debiut poruszył publiczność i wielu osobom z pewnością przypomniał, że jest on nie tylko świetnym aktorem, ale również obiecującym wokalistą.
O Willu Smithie czytaj w Spider's Web:
- Że ja nie wejdę? Potrzymaj mi Oscara. W tym roku ochroniarze będą powstrzymywać uczestników gali przed bójkami
- Czeka nas renesans filmów o zombie. "Jestem legendą 2" z Willem Smithem ma czerpać z "The Last of Us". Niestety
- Amerykańska Akademia daje bana Willowi Smithowi. Dobrze, że aktor przyjął tę decyzję z pokorą
Napawający nadzieją występ aktora nie tylko uświetnił uroczystość BET Awards, ale również zbiegł się z innym muzycznym wydarzeniem w rodzinie Smithów. Syn artysty, Jaden Smith, 21 czerwca wydał swój singiel "Roses", który jest jego pierwszym utworem od 3 lat.