REKLAMA

Premiery gier na smartfony i tablety - Witcher Battle Arena, Flockers, N.O.V.A. 3 i inne

Cóż to był za tydzień. W ręce mobilnych graczy wpadło wiele niesamowitych aplikacji, co by jedynie wymienić mobilnego Wiedźmina, rewelacyjną strzelaninę w klimaatch sci-fi czy kapitalną grę logiczną od twórców Wormsów. Tych Wormsów. Niestety, na tym tle posiadacze urządzeń z Windows Phone na pokładzieotrzymali nieco mniej widowiskową ofertę. Oto najciekawsze premiery gier na smartfony i tablety końcówki stycznia:

Premiery gier na smartfony i tablety – Witcher Battle Arena, Flockers, N.O.V.A. 3 i inne
REKLAMA
REKLAMA

WINDOWS PHONE

Tak zwane „trójki” to dzisiaj najbardziej popularny podgatunek gier logicznych na mobilnych urządzeniach. Gameloft posiada szereg tytułów z tego miotu, natomiast dzisiaj stara się dotrzeć do najmłodszych odbiorców. Znanemu producentowi mają w tym pomóc słodziutkie zwierzaki. Kolorowa oprawa doskonale współgra z „magiczną” otoczką. Jeżeli ktoś ma dosyć Candy Crush Sagi, ale szuka czegoś w podobnym styl, Puzzle Pets będzie strzałem w dziesiątkę. Można dać w ręce najmłodszych odbiorców.

Dostępne również na Androida oraz iOS

W sklepie Windows Phone pojawiła się aplikacja, której naprawdę się nie spodziewałem. Producenci z Monsterious stworzyli rasowego, klasycznego dungeon crawlera w dwóch wymiarach, nawiązując do takich hitów jak Legend of Grimrock. Dungeoneers jest jednak znacznie mniej spektakularne, żeby nie napisać – surowe. Dwuwymiarowe środowisko mogło zostać znacznie lepiej wykorzystane, o czym możecie przekonać się na własnej skórze instalując darmową wersję demonstracyjną. Jeżeli wciągająca, archaiczna rozgrywka charakterystyczna dla minionego wieku przypadnie wam do gustu, pełna aplikacja to wydatek rzędu 12 złotych.

ANDROID

Gra wygląda, brzmi i pachnie jak rewelacyjne Monument Valley. Jeżeli jednak myślicie, że to bezczelna kopia jeden do jednego, jesteście w błędzie. Skyward odróżnia patent na rozgrywkę, który znacząco dystansuje aplikację od popularnego dzieła studia Ustwo. W Skyward nie chodzi o rozwiązywanie optycznych zagadek, a umiejętne poruszanie się w wybranym przez siebie kierunku. Wokół jednego okręgu stale lewituje drugi, z kolei gracz dotykając ekranu decyduje, w którym momencie okrąg opada i porusza kolejnego w kolejce. W praktyce jest to zabawa równie trudna co wciągająca. Naprawdę warto. Zwłaszcza jak na darmową aplikację bez żadnych mikro-transakcji.

Dostępne również na iOS

Stało się. Mobilny Wiedźmin w końcu wylądował na dwóch wiodących systemach operacyjnych. Witcher Battle Arena nie jest jednak grą RPG, a kolejnym przedstawicielem popularnego gatunku MOBA, który coraz śmielej poczyna sobie na przenośnych urządzeniach. Reklamowane Geraltem dzieło jest dopracowane pod względem wizualnym, z kolei miłośnicy League of Legends czy Dota 2 nie mogą powiedzieć złego słowa o balansie rozgrywki. Chociaż to zupełnie nie moja bajka, pobrać, zainstalować i przetestować na własnej skórze na pewno warto.

Dostępne również na iOS

iOS

Studio Team 17 to nie tylko seria Worms, chociaż ta również jest silnie reprezentowana na mobilnych urządzeniach z dotykowymi ekranami. Tym razem bojowe robactwo zostało zamienione na bezbronne owieczki, którymi musi zająć się gracz. Rozgrywka przypomina udane polskie MouseCraft. Posiadacz aplikacji musi tak manewrować otoczeniem, aby stadku owieczek stała się jak najmniejsza krzywda. O krzywdę z kolei łatwo, ponieważ wszędzie dookoła znajdują się kolce, ostrza, ładunki wybuchowe i przepaście. Świetna zabawa, naprawdę warto.

Dostępne również na Androidzie

Popularna mobilna strzelanina Gameloftu stała się darmowa. Futurystyczna N.O.V.A. 3 jest możliwa do pobrania przez każdego, kto ma ochotę zagrać w doskonałą grę FPS. Co kapitalne, darmowa edycja popularnej aplikacji jest pozbawiona mikro-transakcji, które mogłyby psuć mechanikę gry. Zamiast tego dostajemy rozsądną kampanię dla jednego gracza oraz rozbudowany, sprawiedliwy tryb wieloosobowy. Niesamowite. Dzisiaj mało który gigant w branży decyduje się na tak świetny krok. Zgaduję, że ten ma wiele wspólnego z promocją marki przed premierą kolejnej odsłony w serii. Nie mam jednak absolutnie nic przeciwko.

REKLAMA

Dostępne również na Androidzie

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA