Policjant wtargnął na scenę, na której grali Foremniak i Malajkat. Przerwano spektakl
W auli Uniwersytetu Zielonogórskiego wystąpili niedawno m.in. Małgorzata Foremniak, Wojciech Malajkat i Szymon Bobrowski z gościnnym spektaklem "Imię". Niespodziewanie został on przerwany przez interwencję policji.
Niemiła niespodzianka spotkała aktorów, którzy przyjechali zagrać gościnny spektakl w Zielonej Górze na scenie auli Uniwersytetu Zielonogórskiego. Na scenie pojawił się policjant, który zaskoczył zarówno samych artystów, jak i zgromadzoną publiczność.
Więcej o teatrze przeczytasz na Spider's Web:
- Krystian Lupa w centrum wielkiego skandalu. Asystentka o szokujących kulisach współpracy z reżyserem
- Nowy spektakl Teatru Telewizji to kryminał w stylu Agathy Christie. Oceniamy „Lewiatana” na podstawie powieści Akunina
- Owacje na stojąco przez 10 minut. Reakcja publiczności mówi sama za siebie. "1989" to wyjątkowy musical
Przerwany spektakl w Zielonej Górze. Na scenę wtargnął policjant.
Sztuka z udziałem 200 osób na sali została przerwana przez interwencję policji. Chciał przekazać widzom, że niektórzy z nich zostawili swoje samochody na drodze pożarowej - w miejscu, w którym jest zakaz parkowania. Jak dodał, jeśli nimi nie odjadą, kierowcy dostaną mandaty, a auta zostaną odholowane na ich koszt - informował serwis RMF FM.
Obecność funkcjonariusza wywołała nie lada zdziwienie zarówno wśród publiczności, jak i aktorów, którzy zeszli ze sceny. Przedstawienie nie zostało później wznowione.
Jak później wyjaśniał organizator w piśmie przesłanym do widzów, policjant trafił do auli za wiedzą ochroniarza oraz bileterki, lecz - jak się okazuje - przekroczył swoje kompetencje.
Policjant, który wszedł na salę, miał do tego prawo, jednak przekroczył swoje kompetencje poprzez wtargnięcie na scenę i przerwanie spektaklu. Pojawienie się policjanta wprowadziło panikę i zaskutkowało wielokrotnym zakłócaniem spektaklu przez niektórych widzów. Z otrzymanych przez nas informacji wynika, że policjant nie chciał się wylegitymować
- podkreślał organizator.
Organizator zapowiedział pozew sądowy o odszkodowanie za poniesione straty finansowe. Sam zaproponował widzom bilety na inne wydarzenia, tym bardziej że ceny biletów na spektakl "Imię" to wydatek rzędu minimum 110 zł.
Policjanci mówią, że funkcjonariusz działał w interesie widzów
Co na to policja? Komenda Miejska Policji w Zielonej Górze wyjaśnia, że nie doszło do przerwania spektaklu, natomiast funkcjonariusz działał w interesie widzów.
Dostał zgodę od aktorów, a wszystko trwało kilkadziesiąt sekund. Poza tym uchronił widzów przed kosztami - informuje zielonogórska policja. Dodajmy, że odholowanie samochodu kosztuje 550 złotych, a dodatkowo właściciel byłby ukarany mandatem w wysokości 100 złotych oraz 1 punktem karnym.
„Imię” to francuska sztuka, której filmowa adaptacja ściągnęła do kin rekordową liczbę widzów. Film porównywano miedzy innymi do „Boga mordu”. W polskiej, teatralnej wersji „Imię” jest inteligentną komedią, która daje wiele okazji do śmiechu, ale też do refleksji. W rolach głównych występują m.in. Małgorzata Foremniak, Szymon Bobrowski, Wojciech Malajakt i Marcin Hycnar.