REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. VOD
  3. Netflix

Pierwszy w historii Netfliksa serialowy spin-off popularnej serii filmów daje radę

"XO, Kitty" to nowy amerykański serial romantyczny, stworzony dla Netfliksa przez Jenny Han, autorkę bestsellerów dla młodzieży ("Tego lata stałam się piękna", "Do wszystkich chłopców, których kochałam"), które doczekały się ekranizacji. Tworząc odcinkowy spin-off jednej ze swoich historii, Han objęła stanowisko showrunnerki. I całkiem nieźle jej to wyszło.

18.05.2023
19:33
xo kitty netflix serial recenzja do wszystkich chłopców
REKLAMA

"XO, Kitty" to serialowy spin-off cyklu "Do wszystkich chłopców" i zarazem pierwszy w historii Netfliksa odcinkowy projekt oparty na bazie pobocznych wątków z obrazu pełnometrażowego. Scenarzystka, showrunnerka i producentka wykonawcza (a przy okazji twórczyni materiału źródłowego), Jenna Han, tym razem skupiła się na postaci Kitty Covey, młodszej siostry Lary Jean, która wyruszającą we własną podróż w poszukiwaniu, jakżeby inaczej, prawdziwej miłości. Do roli Kitty powróciła dziewiętnastoletnia Anna Cathcart.

Covey, która wierzy, że ma ogromną wiedzę na temat miłości, przenosi się na drugi koniec świata - do Seulu. Tam rozpoczyna naukę w prestiżowym liceum swojej nieżyjącej mamy, gdzie otrzymała stypendium, oraz dołącza do chłopaka, z którym była związana (FaceTime!) mimo odległości tysięcy mil. A wówczas zaczynają się komplikacje i kłopoty. Sercowe, rzecz jasna.

Czytaj także:

REKLAMA

XO, Kitty - recenzja serialu Netfliksa

Pozytywnie oceniany i bijący rekordy popularności film "Do wszystkich chłopców, których kochałam" był ciepły, sympatyczny i zręcznie unikał żenady. W przypadku kolejnych kontynuacji było coraz gorzej - zero kreatywności, odtwarzanie pomysłów, wątków, relacji i charakterów, mdła i leniwa powtórka z rozrywki. "XO, Kitty" wypada zatem zaskakująco świeżo, jeśli zestawi się ten serial z sequelami głównej serii.

Oczywiście, i tym razem nie powinniśmy oczekiwać większych niespodzianek - to przede wszystkim miłosna, podszyta komedią teen drama - ale dostrzegalny wpływ uroczych K-dramatów, większa różnorodność charakterów, próba podjęcia wątku tożsamości i baśniowa sceneria wystarczą, by nie przewracać oczami w reakcji na dojmujące wrażenie déjà vu.

REKLAMA
XO, Kitty

Podróż Kitty dotyczy zarówno związku z jej koreańskim dziedzictwem, jak i uczuciowych perturbacji - i w obu przypadkach fabuła rozwija się w interesujący sposób, traktując główną bohaterkę i jej dylematy z zadziwiającą powagą i zrozumieniem. Nastolatka - wychowywana przez samotnego białego Amerykanina, który związał się niegdyś z Koreanką - od dawna czuła się pozbawiona poczucia przynależności, niepewna tożsamości. Napisana przez Han historia pozwala bohaterce zagłębić się w siebie, we własną historię i uczucia.

Cieszy, że wspomniany motyw pamięci i dziedzictwa nie jest lekceważony przysłaniany kwestiami romantycznymi - ta teen drama traktuje poruszone przez siebie wątki z odpowiednią uwagą. Oczywiście, całość ozdobiona jest znanymi tropami i archetypami, ale to przecież elementy konwencji; ważne, że serial ma swój charakter i ducha, które wyróżniają tytuł na tle konkurencji. Co więcej, i tym razem udało się uniknąć żenady, a i nie sposób nie docenić kilku trafnych dowcipów. Broni się.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA