REKLAMA

"Czarna Pantera 2". Kto zastąpi Chadwicka Bosemana? TOP 6 postaci, które mogą to zrobić

Niespodziewana śmierć Chadwicka Bosemana sprawiła, że Marvel zrewidował swoje plany dotyczące filmu "Czarna Pantera 2". Grany przez aktora T'Challa z Marvel Cinematic Universe został uśmiercony poza kadrem i nie wcieli się w niego żaden inny aktor. Z trailerów filmu wiemy jednak, że miano Black Panther przyjmie inny bohater lub... bohaterka. Kto może się kryć pod czarną maską? Typujemy!

czarna pantera chadwick boseman mural
REKLAMA

Dołącz do Disney+ z tego linku i zacznij oglądać głośne filmy i seriale.

Black Panther to tytuł, którym w komiksach Marvela oraz filmach na ich podstawie posługują się zwykle władcy fikcyjnego afrykańskiego państwa Wakanda, a najbardziej znanym z nich jest T'Challa. W ramach Marvel Cinematic Universe portretował go Chadwick Boseman, który wystąpił w filmach "Czarna Pantera", "Avengers: Wojna bohaterów", "Avengers: Koniec gry" oraz w animacji "What If...?". Aktor zmarł jednak w 2020 r., czyli przed rozpoczęciem zdjęć do filmu "Czarna Pantera 2". Disney stanął wtedy przed dylematem: co dalej?

REKLAMA

Czytaj też:

Korporacja uznała, że nie będzie ani cyfrowo nakładać wizerunku Chadwicka Bosemana na twarz innego aktora, ani w roli T'Challi nie obsadzi nowej osoby. Zamiast tego postanowiono uśmiercić tego bohatera i nakręcić film "Black Panther: Wakanda Forever" bez jego udziału. Nie oznacza to jednak, że już nikt nie będzie nosił miana Black Panther w ramach Marvel Cinematic Universe. Już w trailerach nadchodzącego filmu Ryana Cooglera pojawiła się kolejna postać w ikonicznym stroju, ale jej tożsamość pozostaje jak na razie tajemnicą.

Czarna Pantera - kto teraz kryje się pod maską?

Chociaż zgodnie z tradycją Czarną Panterą tytułowani są władcy Wakandy, tak w komiksach bywały już odstępstwa od tej reguły. T'Challa w dodatku umarł bezdzietnie (a przynajmniej wszystko na to wskazuje), więc nie mógł przekazać tego tytułu swoim potomkom. Z tego powodu od miesięcy fani dywagują nad tym, czyja twarz kryje się pod czarną maską w filmie "Black Panther: Wakanda Forever". W dodatku sporo wskazuje na to, że będzie to kobieta.

Shuri, siostra T'Challi jako Czarna Pantera.

Pierwszą kandydatką do przejęcia tego miana jest siostra T'Challi, czyli Shuri, która jest kolejną osobą w kolejce do tronu Wakandy. Bohaterka przez pewien czas nosiła zresztą kostium Czarnej Pantery w komiksach. Widzę tutaj jednak pewien mały problem. Aktorka wcielająca się w Shuri, czyli Letitia Wright, narobiła Disneyowi sporo problemów swoimi wypowiedziami podczas pandemii. Korporacja zaś już przy okazji Giny Carano pokazała, że nie zamierza tolerować tego typu wyskoków.

Okoye, Nakia lub królowa Ramonda jako Czarna Pantera.

Kolejną kobietą, która mogłaby zostać Czarną Panterą, jest generał Okoye (Danai Gurira), czyli silna i dumna wojowniczka Dora Milaje, która kocha swój kraj. Równie dobrze to miano przyjąć może jednak Nakia (Lupita Nyong'o), aczkolwiek w komiksach została ona z czasem przeciwniczką Black Panthera. Na tym lista się jednak nie kończy - pod maską może kryć się nawet królowa Ramonda (Angela Bassett), matka T'Challi i Shuri, która zaczęła rządzić Wakandą po śmierci syna.

M'Baku lub Erik Killmonger jako Czarna Pantera.

Chociaż trailery na to wskazują, to wcale nie jest przesądzone, że nowa Czarna Pantera jest kobietą. Jeśli pod maską pojawi się zaś mężczyzna, to niezłym kandydatem byłby wojownik M'Baku (Winston Duke). Fani woleliby chyba jednak, gdyby nowym władcą i/lub obrońcą Wakandy został główny antagonista "Czarnej Pantery", czyli Erik Killmonger a.k.a. N'Jadaka (Michael B. Jordan).

Sam chętnie obejrzałbym historię odkupienia tej postaci. Oczywiście jest z tym pewien problem, gdyż Killmonger zginął w finale poprzedniego filmu Ryana Cooglera, ale skoro "Czarna Pantera" to adaptacja komiksów, w których pierwowzór tej postaci wskrzeszono, to i tutaj znany nam Erik mógłby powrócić. No i mamy teraz multiwersum, więc do MCU mógłby trafić jakiś wariant tej postaci.

Przewińcie wideo do 1:56, żeby zobaczyć nową Czarną Panterę w kostiumie

Oczywiście kolejną Czarną Panterą może zostać zupełnie nowa bohaterka albo bohater.

REKLAMA

Gdy tylko fani widzą jakiegoś tajemniczego zamaskowanego herosa, od razu próbują pod maską wyobrazić sobie twarz znanego już bohatera - to naturalny odruch. Nie zdziwię się jednak, jeśli nową Czarną Panterą w nadchodzącym filmie zostanie zupełnie nowa postać w ramach Marvel Cinematic Universe (a Disney nie zdecyduje się wsadzić w buty Chadwicka Bosemana żadnego z aktorów, których mieliśmy już okazję oglądać na ekranie u jego boku).

Nie jest też wykluczony scenariusz, w którym w "Black Panther: Wakanda Forever" pojawi się więcej niż jedna Czarna Pantera, a grupa postaci postanowi wspólnie nosić to miano - albo w ramach hołdu dla T'Challi, albo w ramach wojny domowej. Jaką finalnie decyzję podjął Disney i kim jest nowy Black Panther, dowiemy się na szczęście już niedługo (o ile Disney nie wywinie nam numeru i nie utrzyma tożsamości tej postaci w tajemnicy).

"Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu" zadebiutuje w polskich kinach już 11 listopada 2022 r. i będzie tym samym ostatnim filmem kinowym w ramach 4. fazy Marvel Cinematic Universe.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA